Galaxy Note9 z ulepszonym Bixby 2.0. Nie będzie jednak wielką zaletą topowej nowości Samsunga

Galaxy Note9 ma wyróżniać się nie tylko specyfikacją ulepszoną względem linii Galaxy S9 i nowym rysikiem S Pen. To właśnie wraz z tym urządzeniem zadebiutować ma nowa wersja inteligentnego asystenta Samsunga. Bixby 2.0 może być rozwiązaniem, które zrobi różnicę?

Koreański The Bell przygotował kolejny raport dotyczący nowości w nadchodzącym modelu Galaxy Note9. Serwis wskazuje, że nieco większy niż w Galaxy S9+ ekran, dodatkowa pamięć RAM, większa bateria i nowy rysik S Pen z modułem Bluetooth to nie wszystko, czego można oczekiwać po topowym modelu giganta.

Firma miała wreszcie opracować nową wersję wirtualnego asystenta, która w pierwszej kolejności trafi właśnie na pokład Galaxy Note'a 9. Bixby 2.0 ma oferować m.in.:

• ulepszone przetwarzanie języka naturalnego, dzięki czemu na on rozumieć bardziej złożone polecenia i zapytania;
• poprawione oprogramowanie do redukcji niechcianych odgłosów z otoczenia;
• lepszą optymalizację, co zapewni szybsze działanie asystenta;
• opcję integracji z aplikacjami firm trzecich oraz zewnętrznymi usługami.

Opracowując nową wersję inteligentnego asystenta Samsung miał poświęcić sporo uwagi ostatniej nowości. Firma miała przygotować nowe API oraz zestaw narzędzi dla programistów (SDK), które umożliwią łatwe dodawanie obsługi Bixby w programach dostępnych w Google Play.

Na bazie powyższych danych można spodziewać się, że Bixby 2.0 będzie o wiele mniej ograniczony niż pierwsza wersja asystenta. Biorąc pod uwagę sporą popularność smartfonów Samsunga, duża liczba deweloperów może być zainteresowana dodaniem wsparcia dla tego rozwiązania w swoich aplikacjach, dzięki czemu jego możliwości mogą szybko rosnąć.

Kluczowe jest jednak to, że rozszerzenie możliwości wirtualnego asystenta Bixby to póki co tylko spekulacje. Oprogramowanie ciężko obecnie nazwać równorzędnym konkurentem dla Google Assistant, Siri czy Cortany, które rozwijane są o wiele dłużej, a ich twórcy od dawna pracują nad integrację z szeregiem dodatkowych usług.

Koreański gigant będzie musiał się napracować by jego inteligentny asystent mógł dorównać do poziomu konkurencyjnych rozwiązań, a samo tempo prac nad Bixby 2.0 nie napawa optymizmem. Ten miał być w końcu zaletą już modeli Galaxy S9, a po 1,5 roku od wprowadzenia na rynek wciąż nie wiadomo czy rzeczywiście usługa zostanie sensownie rozbudowana.

Sięgniecie po gotowe rozwiązanie jak Google Assistant wydaje się o wiele sensowniejszą opcją niż powolne prace nad własnym asystentem głosowym. Taką drogą poszyły firmy jak LG, HTC czy HMD Global, ale Samsung nie może sobie na to raczej pozwolić. No, może gdyby firma myślała tylko o smartfonach...

Gigant ma jednak jasno zaplanowaną wizję ekosystemu, którego główną częścią jest autorska sztuczna inteligencja - Bixby ma być instalowany nie tylko w telefonach czy tabletach, ale i praklach, lodówkach, piekarnikach, mikrofalówkach czy czajnikach. Nie można zapomnieć też o inteligentnych głośnikach, które mają ułatwić komunikację z asystentem i zarządzanie za jego pomocą domowym sprzętem.

Pisząc krótko: Samsung nie ma za bardzo wyjścia i musi pracować nad własnym asystentem. Firma nie może pozostać na łasce Google'a. Nie tylko ze względu na wysokie opłaty licencyjne, które musiałaby uiścić od milionów rozprowadzanych produktów, ale i braku kontroli na rozwijanym oprogramowaniem.

Nie wierzę w to, że Bixby 2.0 będzie wielką zaletą Galaxy Note'a 9. Upłynie trochę wody w Wiśle zanim oprogramowanie zostanie zintegrowane z wieloma usługami, nie wspominając nawet o rozszerzeniu listy języków za pomocą których można się z nim komunikować. Nie sprawi to jednak, że Samsung szybko zaniecha swoich planów, a o planach związanych z Bixby usłyszymy jeszcze nie raz.