Wincej obiektywuff. Nadchodzi samsung z poczwórnym aparatem?

Wincej obiektywuff. Nadchodzi samsung z poczwórnym aparatem?

Galaxy Note9 ma "tylko" 2 aparaty, ale być może Samsung nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Galaxy Note9 ma "tylko" 2 aparaty, ale być może Samsung nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Miron Nurski
03.09.2018 16:28, aktualizacja: 03.09.2018 18:28

Jeśli chodzi o liczbę aparatów z tyłu obudowy, rekordziści mają na razie po 3. Jeszcze w tym roku rekord może zostać jednak pobity przez Samsunga.

Samsung szykuje telefon z 4 aparatami głównymi?

Twitterowicz o nicku Ice universe, któremu nie raz zdarzyło się publikować sprawdzone przecieki na temat Samsunga, opublikował tweeta, który zdaje się sugerować, że Samsung pracuje nad urządzeniem z poczwórnym aparatem.

Pod wpisem wywiązała się dyskusja, z której wynika, że:

  • wszystkie 4 aparaty będą ulokowane z tyłu;
  • smartfon pojawi się jeszcze w 2018 roku;
  • nie chodzi o Galaxy S10.

Nie zdziwiłbym się, gdyby tym telefonem był następca Samsunga W2018. To luksusowa klapka na rynek chiński, która jako pierwsza dostała podwójny aparat ze zmienną przysłoną (odziedziczył go później Galaxy S9+).

Po co 4 aparaty w smartfonie?

Na razie do tych plotek lepiej podchodzić z dystansem, bo nie wiadomo, czy się potwierdzą. Jedno jest jednak pewne - pojawienie się pierwszego telefonu z poczwórnym aparatem to tylko kwestia czasu.

Przerost formy nad treścią? Niekoniecznie. Istnieje sporo sposobów na wykorzystanie dodatkowych obiektywów i matryc. Ograniczając się do modułu podwójnego ciężko zadowolić wszystkich, bo jedni wolą obiektywy ultaszerokokątne, a inni przybliżenie optyczne. 4 aparaty dają znacznie większe pole do popisu.

Gdybym miał mieć telefon z poczwórnym aparatem, moja wymarzona konfiguracja wyglądałaby tak:

  • aparat główny;
  • aparat z ultraszerokokątnym obiektywem;
  • aparat z 2-krotnym przybliżeniem optycznym;
  • aparat z 4-krotnym przybliżeniem optycznym.

Po co aż 2 teleobiektywy? Cóż, 2-krotne przybliżenie to za mało, by przełożyć się na zadowalające efekty podczas fotografowania z naprawdę dużej odległości. Zastosowanie jednego dodatkowego obiektywu z 4-krotnym przybliżeniem też nie miałoby sensu, bo przepaść między aparatem głównym byłaby zbyt duża; zdjęcie z cyfrowym zoomem 3,5x byłoby o wiele gorszej jakości niż z optycznym 4x.

W jaki jednak sposób Samsung miałby wykorzystać 4 aparaty, tego nie wiadomo. W kontekście Galaxy S10 mówi się o potrójnym aparacie z optyką standardową, ultraszerokokątną oraz tele. Pod znakiem zapytania stoi czwarty sensor (o ile w ogóle plotki się potwierdzą). Równie dobrze mogłaby to być wzorowana na huaweiach matryca monochromatyczna, odpowiedzialna za podbijanie kontrastu i szczegółowości.

Na 4 aparatach wyścig się nie skończy

Kilka tygodni temu twórcy innowacyjnego aparatu Light L16 zapowiedzieli własny smartfon, który może mieć nawet 9 obiektywów o różnych właściwościach. Ma to zapewnić lepszą jakość obrazu i możliwość precyzyjnej zmiany ostrości już po zrobieniu zdjęcia.

Prototyp smartfonu Lighta z 9 aparatami
Prototyp smartfonu Lighta z 9 aparatami© washingtonpost.com

Jeśli chodzi o fotografię mobilną, nadchodzące miesiące zapowiadają się ciekawie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)