Flagowiec HTC ze Snapdragonem 855 w przygotowaniu. Czy jeszcze coś może pomóc Tajwańczykom?

Flagowiec HTC ze Snapdragonem 855 w przygotowaniu. Czy jeszcze coś może pomóc Tajwańczykom?

HTC pracuje nad następcą modelu U12+
HTC pracuje nad następcą modelu U12+
Mateusz Żołyniak
10.09.2018 13:20, aktualizacja: 10.09.2018 19:06

Drugi kwartał 2018 roku był dla HTC kolejnym złym okresem. Czy nowe produkty Tajwańczyków mogą poprawić ich sytuację?

Dziesięć kwartałów z rzędu na minusie, a ratunkiem dla firmy ma być HTC U12 Life?

Zamieszczone jakiś czas temu wyniki finansowe HTC za drugi kwartał 2018 roku - tradycyjnie już - nie napawają optymizmem. Przychód firmy wyniósł w nim 6,8 mld nowych dolarów tajwańskich (ponad 820 mln zł), a więc był o prawie 60 proc. niższy niż w tym samym okresie 2017 roku.

HTC poinformowało do tego o zanotowaniu starty wynoszącej 2,09 mld nowych dolarów tajwańskich (ponad 250 mln zł), co oznacza dziesiąty z rzędu kwartał na minusie.

Kondycja HTC jest nienajlepsza, ale ciężko napisać, żeby Tajwańczycy robili obecnie wiele, by to zmienić. Model U12+ nie należy do najbardziej konkurencyjnie pod kątem wyceny urządzeń na rynku tak, jak wcześniej było z U11+. To samo dotyczy tańszej nowości z IFA 2018.

HTC U12 Life
HTC U12 Life

Pokazany w Berlinie HTC U12 Life, który ma pomóc w poprawie wyników sprzedażowych, wygląda interesująco. Niestety, już na starcie przegrywa z wyraźnie lepiej wyposażonymi modelami jak Pocophone F1 czy Honor Play, które można kupić za podobne pieniądze.

Kolejne nowości HTC w przygotowaniu

Ciężko liczyć, że U12+ zacznie się nagle świetnie sprzedawać, a mający bardzo mocną konkurencję U12 Life zwróci uwagę większej liczby użytkowników. HTC musi więc powalczyć innymi produktami. Jednym z nich ma być model Exodus, który oparty jest na technologii blockchain.

Widać jednak, że sami Tajwańczycy smartfon ten traktują raczej jako eksperymentalne urządzenie, więc również w tym wypadku ciężko liczyć na ogromne zainteresowanie - blockchain może być na ustach wielu ludzi, ale nie znaczy to, że klienci rzucą się na smartfony pokroju Exodusa.

HTC Exodus
HTC Exodus

Może okazać się, że kolejną szansą firmy na zainteresowanie klientów swoimi produktami będzie dopiero nowy flagowiec. AndroidHeadlines wskazuje, że HTC pracuje nad następcą U12+, a jako pewniak można przyjąć wykorzystanie wykonanego w procesie 7 nm Snapdragona 855.

Sprzęt ma pojawić się na początku 2019 roku. Później przyjść ma czas na model z modemem 5G, który trafić ma do ofert wybranych sieci.

Żal mi HTC, ale tajwańskiej firmie nic już raczej nie pomoże

Producent z Tajwanu przez lata zaskakiwał fanów technologii ciekawymi technologiami, czego przykładami są promowane ostatnio funkcje jak Edge Sense czy USonic. Ba, częścią rozwiązań - dość wspomnieć o podwójnych aparatach - interesował się na długo przed innymi firmami.

HTC dodatkami nie wygra jednak z innymi producentami. Szczególnie, że żaden z nich nie zdecyduje o decyzji zakupowej w tym stopniu co potrójny aparat Huaweia lub moduł z szerokokątną optyką LG. Jedynym wyjściem wydaje się przygotowanie sprzętu, który nie tylko wyróżni się autorski rozwiązaniami, ale będzie miał też stosunkowo niską ceną.

HTC U12+
HTC U12+

Wydanie sprzętu, który będzie konkurował z flagowcami Xiaomi czy OnePlusa wydaje się jednak niemożliwe. I nie chodzi tylko o brak chęci ze strony firmy, bo taka strategia z pewnością była rozważana. Widać jednak wyraźnie, że HTC jako firma sprzedająca niewielką liczbę smartfonów na dostęp do wielu technologii musi po prostu czekać.

Można spodziewać się też, że Tajwańczycy nie dostają tak korzystnych cen podzespołów jak konkurenci sprzedający sprzęt w milionach. Jedyne więc co im pozostaje to liczenie na wyższe marże, które będą równoważyć małą sprzedaż, i pozostałą grupkę zagorzałych fanów.

Nie chcę źle wróżyć HTC, ale naprawdę nie zanosi się na to, by firma mogła podnieść się jeszcze z kolan.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)