Nie tylko Google Play. 5 alternatywnych sklepów z aplikacjami na Androida

Nie tylko Google Play. 5 alternatywnych sklepów z aplikacjami na Androida

Nie tylko Google Play. 5 alternatywnych sklepów z aplikacjami na Androida
Miron Nurski
26.09.2018 17:29, aktualizacja: 26.09.2018 19:29

Jeśli myśli się o pobieraniu aplikacji na Androida, do głowy od razu przychodzi Google Play. Nie jest to jednak jedyne legalne źródło apek. Przyjrzyjmy się kilku zamiennikom.

Po co korzystać z zamienników? W Polsce powodów mamy mniej niż w krajach, w których usługi Google'a są albo niedostępne, albo niezbyt popularne, ale to nie oznacza, że sięgać po nie nie warto.

Powody mogą być różne. Niektóre alternatywne sklepy oferują aplikacje w niższych cenach, aby przyciągnąć użytkowników. Jeszcze inne są mniej restrykcyjne, dzięki czemu trafiają do nich apki, które Google odrzucił. Nie brakuje też sklepów, które ułatwiają dostęp do wolnego oprogramowania.

Oto 5 zamienników dla Sklepu Play.

Amazon Appstore

Przed kilkoma laty Amazonowi udało się nieźle namieszać. Gigant po otwarciu własnego sklepu z apkami na Androida kusił promocją "Free App of the Day", która polegała na udostępnianiu każdego dnia jednej płatnej aplikacji całkowicie za darmo. Niestety oferta została wstrzymana w 2015 roku, kiedy to firma ruszyła z nową platformą dystrybucji darmowego oprogramowania - Amazon Underground. Niestety również i ten projekt został już uśmiercony.

Obraz

Obecnie Appstore jest przede wszystkim sklepem preinstalowanym na tabletach z lini Kindle Fire, które nie mają dostępu do Google Play. Amazon pozwala jednak pobrać swój sklep także na inne urządzenia. Czy warto? To zależy. Niektóre aplikacje są tańsze niż na platformie Google'a, ale nie brakuje też pozycji droższych.

Minusem są płatności w dolarach, ale można uniknąć wysokich kosztów przewalutowania korzystając z Revoluta.

F-Droid

F-Droid to sklep niszowy, ale mogący się poszczycić rosnącym gronem sympatyków, którzy w dużej mierze wybierają to rozwiązanie ze względów ideologicznych. Znaleźć można w nim bowiem wyłącznie oprogramowanie open source.

Obraz

Jest to jedno z najlepszych źródeł całkowicie bezpłatnych aplikacji, które powstały na wolnej licencji. Dodatkowo sklep nie ma mechanizmu rejestracji i domyślnie ukrywa - jak to jest opisane w ustawieniach - "(trochę) niefajne aplikacje", czyli takie, które mogą zawierać reklamy czy skrypty śledzące.

Sklep można pobrać na telefon wchodząc na tę stronę.

Aptoide

Aptoide to sklep przeznaczony przede wszystkim dla bardziej zaawansowanych użytkowników, o ściśle określonych wymaganiach. Zaletą tej platformy są możliwości personalizacyjne. Z poziomu ustawień można zablokować lub odblokować instalację programów z uprawnieniami root, aplikacji beta czy apek dla dorosłych.

Obraz

Sklep pozwala także na przygotowywanie kopii zapasowych aplikacji czy... tworzenie i udostępnianie własnych sklepów (np. z autorskimi programami). Umiejętnie korzystając z wbudowanych repozytoriów można łatwiej dotrzeć do aplikacji konkretnych twórców lub specyficznych kategorii.

Wisienka na torcie to obsługa kryptowalut. Dla osób aktywnie korzystających z tej formy płatności twórcy przygotowali różnego rodzaju rabaty i bonusy.

Sklep Aptoide znajdziecie tutaj.

Huawei AppGallery

Razem z modelem Huawei P20 swoją premierę miała także europejska odsłona sklepu z aplikacjami tegoż producenta, który nosi nazwę AppGallery. Jest on preinstalowany na smartfonach marki.

Obraz

AppGallery zawiera darmowe aplikacje i gry posegregowane w 18 kategoriach. Żadnych ekskluzywnych tytułów raczej tam nie ma, ale Huawei stara się skusić użytkowników czymś innym. Bezpłatnymi bonusami.

W zakładce Ja => Prezenty można znaleźć aktualizowaną na bieżąco listę gratisów. Przede wszystkim są to dodatki do gier i aplikacji, za które normalnie trzeba zapłacić.

Galaxy Apps

Nie tylko Huawei ma własny sklep z apkami. Przed wieloma laty o autorskim rozwiązaniu pomyślał także Samsung.

Obraz

Za pośrednictwem Galaxy Apps Samsung przede wszystkim dystrybuuje apki stworzone z myślą o jego urządzeniach, ale powodów, by zaglądać do tego sklepu, jest więcej.

Przed zakupem aplikacji w Google Play warto sprawdzić, czy aby w Galaxy Apps nie jest dużo tańsza, bo tak się zdarza. Pierwszy przykład z brzegu - apka Jet Scanner w Sklepie Play kosztuje 13,99 zł, a w Galaxy Apps raptem 6,99 zł.

W sklepie Samsunga nie brakuje też darmowych dodatków do popularnych gier. Od niedawna użytkownicy wybranych modeli z linii S, A i Note mogą ponadto pobrać grę "Fortnite", mimo że ta nie jest dostępna nawet w konkurencyjnym Google Play.

Alternatyw dla Google Play jest duuużo więcej

Wymieniłem tylko kilka najpopularniejszych sklepów, z których można i - w określonych sytuacjach - warto korzystać w Polsce.

Zamienników dla platformy Google'a są jednak dosłownie setki. Dość wspomnieć o takich sklepach jak GetJar, SlideME czy Bemobi (dawniej Opera Mobile Store).

W skali globalnej szczególną popularnością cieszy się SlideME, gdyż sklep ten jest często preinstalowywany przez producentów, którzy sprzedają swoje smartfony bez dostępu do usług Google'a (co w Polsce raczej się nie zdarza).

W samych Chinach działa ponad 400 sklepów z aplikacjami

Powód jest prosty: usługi Google'a oficjalnie w Chinach nie działają, dlatego mieszkańcy tego kraju po prostu muszą korzystać z zamienników.

W Państwie Środka brak jest nawet wyraźnego lidera. Najpopularniejszy sklep - Tencent MyApp - miał w sierpniu 2018 raptem 13,51 proc. tamtejszego rynku. Niemal każdy liczący się producent smartfonów ma w Chinach własny sklep. Od Huaweia, przez OPPO, vivo, Meizu czy Xiaomi, aż po Lenovo. W Azji standardem jest także otwieranie autorskich sklepów przez operatorów.

A czy wy korzystacie z alternatyw? A może ograniczacie się do Google Play?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)