W końcu ktoś zrozumiał, czego brakuje Androidowi. Szkoda, że nie jest to Google

W końcu ktoś zrozumiał, czego brakuje Androidowi. Szkoda, że nie jest to Google

Microsoft Twój Telefon połączy smartfon z Androidem i komputer z Windowsem
Microsoft Twój Telefon połączy smartfon z Androidem i komputer z Windowsem
Miron Nurski
03.10.2018 11:00, aktualizacja: 06.10.2018 09:18

iOS + macOS > Android + Windows. Wydaje mi się, że ciężko z tym polemizować. Google głęboką integrację mobilnego systemu z komputerami zdaje się mieć w nosie, ale działać zaczął Microsoft.

iOS czy Android? Nie potrafię wskazać lepszego systemu. Oba mają masę zalet i masę wad. Choć osobiście preferuję iOS, doskonale rozumiem, że Android może lepiej spełniać wymagania wielu osób.

Ale na synergię systemów iOS i macOS nie ma mocnych

Apple dba o to, by iPhone doskonale współpracował z jego komputerami. I odwrotnie. Przykłady? Proszę bardzo. Mogę:

  • jednym kliknięciem przesłać dowolny plik z iPhone'a na Maca lub z Maca na iPhone'a;
  • odebrać połączenie i odpisać na SMS-y z poziomu komputera;
  • skopiować tekst lub obrazek na jednym urządzeniu i wkleić go na drugim;
  • zacząć pracę w aplikacji na telefonie i od razu kontynuować ją na komputerze;
  • natychmiast połączyć się z siecią Wi-Fi jeśli w przeszłości wpisałem już hasło na innym urządzeniu;
  • logować się do komputera bez konieczności wpisywania hasła jeśli mam na nadgarstku odblokowanego Apple Watcha;
  • wyświetlać Live Photos zrobione iPhone'em na komputerze.

To wszystko bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania i żmudnych konfiguracji.

Możliwości obu systemów są nieustannie rozwijane

Jedna z fajniejszych nowości w macOS Mojave i iOS 12 to Continuity Camera. Funkcja, która pozwala w czasie rzeczywistym importować na Maca zdjęcia czy skany zrobione iPhone'em.

Jak to działa? Wystarczy, że na komputerze rozwinę menu kontekstowe np. w aplikacji Mail i wybiorę opcję "importuj z iPhone'a => skaner dokumentów". Telefon sam uruchamia aparat. Po sfotografowaniu dokumentów te zostają automatycznie wykadrowane, wyprostowane i obrobione, po czym gotowy PDF od razu ląduje do załącznika.

Wygodniej już się chyba nie da. Android nie daje mi nawet połowy takiej wygody.

Twój Telefon, czyli Microsoft bierze sprawy we własne ręce

Microsoft ruszył z październikową aktualizacją Windowsa 10. Jedna z zapowiadanych od dawna nowości to finalna wersja aplikacji Twój Telefon, która zapewnia współpracę z telefonem z Androidem.

Windows 10 October 2018 Update - Your Phone app

W tym momencie apka pozwala:

  • wysyłać i odbierać SMS-y;
  • uzyskać błyskawiczny dostęp do ostatnich 25 zrobionych zdjęć.

Dodatkowo Microsoft Launcher dostał dostęp do windowsowego Widoku Zadań. Narzędzie to pozwala chociażby błyskawicznie kontynuować edycję dokumentu zaczętą na komputerze.

Windows 10 October 2018 Update - Timeline for Phone

W przyszłości Windows ma także pozwolić na strumieniowanie zawartości ekranu telefonu na komputer.

Da się? Da się

Microsoft od dawna zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest współpraca telefonu z komputerem. W końcu jedną z największych zalet martwego już Windows Phone'a było to, jak "dogadywał" się on z desktopową wersją systemu.

Z Windows Phone'em nie wyszło, ale Microsoft nie odpuszcza i bierze się za Androida. Jego aplikacje wciąż nie dają takich możliwości jak iOS i macOS, ale firma jest na dobrej drodze, by opracować solidną alternatywę.

Dziwię się Google'owi, że nie troszczy się o to samo

Owszem, Google nie ma desktopowego systemu, który pod względem popularności mógłby się równać z Windowsem czy chociaż macOS-em. Chrome OS to nisza. Google ma jednak coś innego - najpopularniejszą przeglądarkę świata.

Dziwi mnie, że Google nie stara się zapewnić integracji Androida z Chrome'em, wykraczającej poza synchronizację haseł i zakładek. Dlaczego przeglądarka nie pozwala domyślnie na błyskawiczne importowanie i wysyłanie plików? Dlaczego nie mogę skopiować kodu z SMS-a na telefonie i wkleić go na stronie otwartej na Chromie? Skoro część tych rzeczy potrafią robić zewnętrzne aplikacje (np. AirDroid czy Pushbullet), nie widzę żadnego racjonalnego powodu, dla którego nie działa to natywnie.

Nawet Opera Touch udowadnia, że przy odrobinie dobrych chęci da się w pomysłowy sposób zapewnić współpracę telefonu z desktopową przeglądarką. Google zdaje się to mieć jednak w nosie, bo dopiero w połowie 2018 roku pomyślał o zaimplementowaniu obsługi SMS-ów z poziomu komputera.

Szkoda, bo przez takie podejście Apple nawet nie musi się specjalnie starać, by zatrzymać w swoim ekosystemie tych, dla których ważna jest synergia mobilnego i desktopowego systemu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)