Brak ramek, brak wcięcia i aparat w ekranie? Samsung zapowiada przełomowego Galaxy A8s

Samsung nie zwalnia. Po wprowadzeniu na rynek kilku ciekawych modeli z linii Galaxy A, Koreańczycy zapowiadają kolejną nowość.

W Chinach odbyła się premiera modeli Galaxy A9s (azjatycki odpowiednik Galaxy A9) oraz tańszego Galaxy A6s, który zarezerwowany jest tylko dla tego rynku. Nie to jest jednak najciekawsze.

Na zakończenie imprezy Samsung wspomniał, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wkrótce światło dzienne ujrzeć ma Galaxy A8s, który - jak zapewnia producent - będzie pierwszym telefonem, w którym zastosowano jakąś przełomową technologię.

Samsung nie zdradza póki co szczegółów, ale grafika zapowiadająca jest dość wymowna. Zwłaszcza w kontekście wcześniejszych zapowiedzi.

Niedawno odbyła się impreza Samsung OLED Forum, podczas której Koreańczycy pochwalili się ekranami zintegrowanymi z niewidocznymi sensorami - m.in. czytnikiem linii papilarnych, aparatem i głośnikiem.

Nowy ekran ma przepuszczać światło po wygaszeniu pikseli, co umożliwi pracę aparatu do selfie. Bez żadnych szpecących wcięć czy wysuwanych elementów.

Nie jest jeszcze jasne, czy właśnie ta technologia zostanie zaimplementowana w Galaxy A8s, ale jest to wielce prawdopodobne.

Przed kilkoma tygodniami Samsung zapowiedział gruntowną zmianę strategii. Nowe rozwiązania mają trafiać najpierw do telefonów ze średniej półki, a dopiero później do flagowców.

Wiadomo już, że Samsung nie kłamał. Galaxy A7 to pierwszy smartfon tegoż producenta z potrójnym aparatem, a Galaxy A9 jako pierwszy na świecie dostał aparat poczwórny. Rozwiązania te nie zdążyły jeszcze trafić do samsungowego segmentu premium, choć tak się pewnie stanie.

Można też oczekiwać, że Galaxy S10 odziedziczy po tańszych braciach nie tylko fotograficzne rozwiązania, ale i przełomowe wzornictwo.

Jedno jest pewne - nadchodzą dobre czasy dla fanów Samsunga. Zwłaszcza że już na początku listopada pojawić ma się smartfon ze składanym ekranem.