Wymiana baterii iPhone'a za 129 zł. Czy dzisiaj to jeszcze możliwe? W iDoit tak!

Wymiana baterii iPhone'a za 129 zł. Czy dzisiaj to jeszcze możliwe? W iDoit tak!

Wymiana baterii iPhone'a za 129 zł. Czy dzisiaj to jeszcze możliwe? W iDoit tak!
Materiał sponsorowany
22.01.2019 17:15, aktualizacja: 24.01.2019 18:21

Wymiana baterii iPhone'a za 129 zł. Czy dzisiaj to jeszcze możliwe?

Apple zakończył już program tańszej wymiany baterii w iPhone'ach. W ramach kilkumiesięcznej promocji akumulator można było wymienić za jedyne 129 zł. Taka cena wciąż obowiązuje jednak w serwisie iDoit.

Objawy zużycia baterii

Jak rozpoznać, że należy już wymienić baterię na nową? Najczęstsze objawy to:

  • wyłączający się telefon
  • szybko rozładowująca się bateria
  • brak możliwości ładowania
  • niedziałający iPhone
  • niepełne naładowanie baterii

Problemy z baterią 

Usterka, z którą użytkownicy często zgłaszają do serwisów, to problem z baterią, który może mieć kilka przyczyn. Zdarza się, że jest to wada fabryczna – jak w 2013 roku, kiedy na rynku pojawiły się egzemplarze iPhone 5S z wadliwą baterią. Firma wymieniła wszystkie niewłaściwie działające telefony na nowe, a żeby sprawdzić czy nasza "piątka" nie należała do grupy tych uszkodzonych, wystarczyło wpisać numer seryjny na stronie lub udać się do serwisu.

Częściej jednak problem z baterią występuje przez niewłaściwe ładowanie. Każdy użytkownik sprzętu Apple wie, że akcesoria takie jak ładowarki, często się psują. Niektórzy chcąc więc oszczędzić, kupują zamienniki, które są dużo tańsze. Fakt, może i zyskamy wtedy parę złotych, ale prędzej czy później niewłaściwa ładowarka uszkodzi baterię i gniazdo ładowania – wtedy za naprawę zapłacimy od 100 do 300 zł!

W iPadach jeszcze więcej, bo w najnowszym modelu koszt wymiany baterii to ok. 1200 zł. Serwis Apple iDoit stale oferuje wymianę baterii iPhone w cenie 129 zł, co znacząco zmniejsza koszty dla użytkownika, zwłaszcza kiedy Apple zaprzestał tańszych wymian w styczniu 2019 r.

Naprawy iPhone – w domu czy w serwisie?

Urządzenia z najsłynniejszym jabłuszkiem w logo psują się jak każde inne. W okresie, który obejmuje gwarancja, sprawa jest prosta - oddajemy telefon do serwisu i odbieramy naprawiony, nic za to nie płacąc. Kiedy okres gwarancji mija, sprawa troszkę się komplikuje, bo jak wiadomo, sprzęty Apple tanie nie są, a co za tym idzie - naprawa również.

Nic nie jest wieczne, a urządzenia elektroniczne mają to do siebie, że lubią się psuć zaraz po okresie gwarancyjnym. Można powiedzieć, że to taka mała złośliwość rzeczy martwych. Biorąc pod uwagę, że koszty naprawy sprzętów Apple są dość wysokie, wielu ludzi decyduje się na samodzielne naprawy w domu.

Własnoręczna naprawa 

Decydując się na próbę wyeliminowania usterki własnymi siłami, najpierw musimy zaopatrzyć się w odpowiednie części. Tylko skąd mamy wiedzieć, co właściwie się popsuło? Cóż, jeśli posiadamy jakąś wiedzę na temat elektroniki, to łatwo możemy zlokalizować przyczynę i zakupić potrzebną część. Z pomocą mogą przyjść też fora internetowe i opisane przypadki ludzi, którzy borykali się z podobnymi problemami.

Ma to jednak dość duży minus, bo nie wiedząc, co tak naprawdę się zepsuło, będziemy błądzić po omacku, bo np. problem z ładowaniem wcale nie musi leżeć w zepsutym gnieździe, a może to być wina baterii. Może to też być wina wadliwego systemu czy usterki fabrycznej. Zakładając, że jest to bateria, zwykle podejmujemy się jej wymiany. Ale najpierw trzeba urządzenie rozkręcić, umiejętnie ją wyjąć i założyć nową.

Wydaje się to proste, ale "grzebiąc" sami przy telefonie, możemy przy okazji jeszcze bardziej go uszkodzić. A wtedy w najgorszym wypadku przyjdzie nam się pożegnać z urządzeniem. Dlatego jeśli decydujemy się na naprawę w domu, musimy posiadać jakąś wiedzę z zakresu elektroniki i zdolności manualne, ponieważ wymaga to niemałej precyzji.

Kolejna kwestia to części. Dużo ludzi tnąc koszty, sięga po zamienniki, a nie po oryginalne części, co wydaje się być oszczędnością, ale musimy liczyć się z tym, że części niewiadomego pochodzenia mogą być przyczyną kolejnych, o wiele poważniejszych usterek.

Naprawa w pogwarancyjnym serwisie 

Zdecydowanie lepsza opcja od samodzielnych napraw to wybór profesjonalnego serwisu, który zajmuje się naprawami pogwarancyjnymi. Mamy wtedy pewność, że wykwalifikowana osoba znajdzie usterkę i umiejętnie ją wyeliminuje, używając do tego odpowiednich części. Wybierając serwis oczywiście też musimy uważać, ponieważ dużo jest naciągaczy. Ważne, aby wybrać taki z długoletnim doświadczeniem, który daje gwarancję na naprawioną część. Da nam to pewność, że mamy do czynienia z profesjonalistami.

Dobrze też jeśli serwis ma opcję kuriera door-to-door, ponieważ oszczędzi nam to sporo czasu. Kurier przyjedzie po wadliwy sprzęt, a kiedy już będzie sprawny, to przywiezie nam go z powrotem. Ceny napraw są oczywiście zależne od serwisu. Pamiętajmy, by podczas wyboru serwisu odrzucić te, w których cena jest podejrzanie niska. Może to oznaczać, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy używają części gorszej jakości.

Jaka cena jest w porządku? Cóż, jak wiadomo, sprzęty Apple nie są tanie, więc naprawa to koszt od 100 zł do ponad 1000 zł, w zależności od części i modelu. Dlatego każda pogwarancyjna awaria to dość spore koszty, ale jeśli chcemy żeby nasze urządzenie służyło nam jeszcze przez długi czas – zdecydowanie lepiej jest udać się do serwisu, zapłacić trochę więcej i mieć pewność, że telefon wróci do nas całkowicie sprawny. Sprawdź ceny w iDoit Serwis Apple Warszawa oraz Serwis iPhone Wrocław.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)