Ile aparatów ma twój smartfon? Odpowiedź może nie być taka oczywista

Ile aparatów ma twój smartfon? Odpowiedź może nie być taka oczywista

Nokia 9 PureView ma pięć aparatów. Ale czy na pewno?
Nokia 9 PureView ma pięć aparatów. Ale czy na pewno?
Miron Nurski
03.04.2019 11:39, aktualizacja: 03.04.2019 13:39

Producenci smartfonów ścigają się na liczbę aparatów umieszczanych w smartfonach. Problem jednak w tym, że dość luźno podchodzą do tego, które aparaty powinno się uwzględniać w liczeniach, a które nie. Co więcej, zdania są podzielone nawet na temat tego, co w ogóle można uznać za aparat.

Gdy wejdziecie na oficjalną witrynę promocyjną poświęconą LG V40 ThinQ, przywita was nagłówek informujący o "5 aparatach".

Obraz

Zaglądając na stronę Nokii, dowiecie się, że model 9 PureView także ma "5 aparatów".

Obraz

Z kolei Huawei na swojej witrynie chwali się "poczwórnym aparatem" w P30 Pro.

Obraz

W czym problem? Otóż gdyby przyjąć sposób liczenia LG, Nokii lub Huaweia, modele pozostałych producentów miałyby inną liczbę aparatów niż deklarują to producenci.

Tak naprawdę:

  • LG V40 ThinQ z \5 aparatami\ ma trzy aparaty z tyłu oraz dwa z przodu;
  • Nokia 9 PureView z \pięcioma aparatami\ ma pięć (?) aparatów z tyłu oraz jeden z przodu;
  • Huawei P30 Pro z \poczwórnym aparatem\ ma cztery (?) aparaty z tyłu oraz jeden z przodu.

Firmy nie są więc zgodne co do tego, czy przednie aparaty to coś, czym powinno się chwalić, czy też nie. Na tym niestety nie koniec zamieszania.

Co w ogóle jest aparatem? W tej kwestii także brakuje zgody.

Nokia 9 PureView ma z tyłu trzy aparaty z matrycami monochromatycznymi, dwa aparaty z matrycami kolorowymi oraz sensor ToF. Przypominam, że zdaniem producenta jest to pięć aparatów.

Huawei P30 Pro ma z tyłu aparat główny, aparat z obiektywem ultraszerokokątnym, aparat z teleobiektywem oraz sensor ToF. Przypominam, że zdaniem producenta są to cztery aparaty.

Oba telefony mają sensory ToF, które same w sobie nie robią zdjęć, a jedynie służą do bardziej precyzyjnego wykrywania głębi. Nokia twierdzi, że ToF aparatem nie jest. Huawei twierdzi, że ToF aparatem jest.

Gdyby przyjąć sposób liczenia Nokii, Huawei P30 Pro miałby aparat potrójny, a nie poczwórny. Gdyby przyjąć sposób liczenia Huaweia, Nokia 9 PureView miałaby z tyłu sześć aparatów, a nie pięć. Czy to nie absurdalne?

Wojna na liczbę aparatów nie ma sensu

Moda na wieloaparatowe smartfony to spełnienie marzeń marketingowców. Konkurencyjna firma chwali się, że jej telefon ma z tyłu cztery aparaty, a nasz ma tylko trzy? Cyk - doliczamy aparaty przednie i możemy wieszać billboard, że mamy ich pięć.

Trzeba też pamiętać, że sama liczba aparatów nie mówi o fotograficznych możliwościach telefonu absolutnie nic. LG V40 i Huawei P30 Pro faktycznie mają z tyłu trzy w pełni funkcjonalne aparaty, które sprawdzą się w różnych warunkach i między którymi użytkownik może się swobodnie przełączać.

W przypadku Nokii 9 PureView wygląda to inaczej, bo choć na papierze może się wydawać, że pięć aparatów z tyłu to największa liczba na rynku, wszystkie sensory pracują w jednym momencie, by zapewnić wyższą szczegółowość i rozpiętość tonalną zdjęć oraz dokładniejsze wykrywanie głębi. Użytkownik może jednak nawet nie zdawać sobie sprawy, czy zdjęcie zostało zrobione przez jeden czy pięć aparatów.

Jak więc żyć? Radzę całkowicie ignorować marketingowe przechwałki na temat liczby aparatów i przyjrzeć się bliżej temu, co one naprawdę potrafią.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)