Zrobiłem zdjęcie Księżyca Huaweiem P30 Pro. Jestem pod wrażeniem

Zrobiłem zdjęcie Księżyca Huaweiem P30 Pro. Jestem pod wrażeniem

Tak Huawei reklamuje P30 Pro
Tak Huawei reklamuje P30 Pro
Miron Nurski
15.04.2019 14:15, aktualizacja: 23.04.2019 10:39

Wreszcie udało mi się sprawdzić jedną z fotograficznych funkcji Huaweia P30 Pro. Ten telefon nie przestaje mnie zaskakiwać.

Podczas prezentacji Huaweia P30 Pro firma chwaliła się, że w oprogramowaniu został zaimplementowany specjalny tryb, który ułatwia robienie zdjęć Księżyca.

Według deklaracji firmy, wystarczy wycelować obiektyw telefonu w niebo i ustawić jak największe przybliżenie (najlepiej ok. 50-krotne). Sztuczna inteligencja powinna zidentyfikować Księżyc i tak ustawić wszystkie parametry, by fotka była jak najlepszej jakości.

Miałem ochotę sprawdzić tę funkcję od razu, ale okazało się, że w momencie premiery położenie Księżyca było niefortunne; nocami znajdował się on po drugiej stronie globu. Gdy już Srebrny Glob zaczął rozświetlać nocne niebo nad Polską, na przeszkodzie w sfotografowaniu go stanęła najpierw wczesna faza i niewielka widoczność, a następnie pogoda.

Po kilkunastu dniach doczekałem się.

Huawei P30 Pro: tak wygląda zrobione nim zdjęcie Księżyca

Zdjęcie zrobiłem 14 kwietnia, późnym wieczorem. Do pełni zostało jeszcze kilka dni (19 kwietnia), ale widoczność Księżyca jest już na tyle dobra, że mogłem się udać na fotograficzne łowy. Zwłaszcza że warunki atmosferyczne były sprzyjające.

Zdjęcie Księżyca zrobione Huaweiem P30 Pro
Zdjęcie Księżyca zrobione Huaweiem P30 Pro

Było dokładnie tak łatwo, jak twierdził producent. Po włączeniu 50-krotnego zoomu i wycelowaniu obiektywu w Srebrny Glob, został on zidentyfikowany przez sztuczną inteligencję, co zostało zasygnalizowane ikoną na ekranie. Smartfon prawidłowo ustawił ekspozycję oraz podbił kontrast i szczegółowość.

Aktualizacja: poniżej zdjęcie zrobione bliżej pełni.

Obraz

I jasne - nie jest to zdjęcie, które mogłoby trafić na okładkę National Geographic, ale i tak jestem pod wielkim wrażeniem. Mówimy o fotce zrobionej telefonem. Z ręki. Bez żadnych akcesoriów. Niepoddanej żadnej obróbce.

Już kiedyś robiłem zdjęcia Księżyca telefonem...

Jakieś 2,5 roku na jednym z punktów widokowych zauważyłem lunetę widokową, którą dało się wykręcić w taki sposób, by wycelować ją w Księżyc. Wrzuciłem monetę, przyłożyłem iPhone'a 7 do okulara i strzeliłem coś takiego:

Zdjęcie zrobione iPhone'em 7 przez lunetę widokową
Zdjęcie zrobione iPhone'em 7 przez lunetę widokową

Teraz mogę zrobić o wiele lepsze zdjęcie samym telefonem. Coś pięknego.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)