Marka vivo coraz bliżej Europy. Jest tylko jeden problem

Marka vivo coraz bliżej Europy. Jest tylko jeden problem

vivo NEX
vivo NEX
Mateusz Żołyniak
19.06.2019 15:02, aktualizacja: 19.06.2019 17:02

Firma vivo tworzy smartfony, które zwracają uwagę użytkowników na całym świecie, a nie są one dostępne w sprzedaży na Starym Kontynencie. Wkrótce może się to jednak wreszcie zmienić, co bardzo mnie cieszy, ale ekspansja na rynku europejskim nie będzie z pewnością łatwym zadaniem.

Firma vivo to gracz z grupy BBK Electronics, do której należą także OPPO i OnePlus. Jest to jedna z najbardziej popularnych marek w Chinach, dzięki czemu przez pewien czas udało jej się utrzymywać w piątce największych producentów smartfonów na świecie.

Sprzęt vivo wzbudza zainteresowanie

vivo - podobnie jak OPPO - w Chinach uważane jest za markę premium, która mieszkańców Państwa Środka przekonuje bardziej niż np. sprzęt Samsunga, LG czy Sony. Zasługa w tym wielu unikatowych rozwiązań, jak np. modele z linii NEX.

Chińczycy wprowadzają do tego wiele autorskich rozwiązań, a przy tym można określić ich mianem pionierów, gdy idzie o promowanie modeli z ekranowymi czytnikami linii papilarnych czy wyposażonych w wysuwane aparaty. Jeszcze wcześniej firma z Chin błyszczała na polu smartfonów z zaawansowanymi układami audio.

Urządzenia vivo od dawna budzą zainteresowanie w Europie, ale producent skupia się przede wszystkim na rynkach azjatyckich. Zaskakujące było to, że firma zaczęła promować się globalnie, czego częścią jest sponsorowanie mistrzostw świata w piłce nożnej.

vivo wkrótce wejdzie na rynek ukraiński

Działania przez mundialem w Rosji poprzedzały wejście firmy na tamtejszy rynek, ale smartfony vivo niedługo później pojawiły się w Kazachstanie. Teraz czas na Ukrainę, o czym donosi Tehnot, który odnalazł ogłoszenie o pracę w powstającym ukraińskim oddziale vivo.

Rosyjski serwis donosi, że Chińczycy oficjalnie poszukują całego zespołu do zarządzania marką na Ukrainie (handlowców, menedżerów PR, dyrektorów itp). Do sprzedaży w tym rynku w pierwszej kolejności trafić mogą tańsze modele, w tym V15 Pro.

Szybko pojawiły się doniesienia, że firma vivo poważnie myśli już o wejściu na kolejne rynku Europy Wschodniej. Wydaje się to prawdopodobne.

vivo V15 Pro
vivo V15 Pro

Szczególnie, że wcześniej na Stary Kontynent zdecydowała się wejść firma OPPO, a OnePlus już od jakiegoś czasu rozszerza dystrybucję smartfonów w Europie. Wiadomo również, że wkrótce dołączy do nich ma Realme, czyli młodzieżowa marka BBK Electronics.

Z vivo jest ten sam problem co z OPPO

Pojawienie się vivo na europejskim rynku będzie świetną wiadomością dla fanów nowych technologii. Chińczycy mają w ofercie wiele interesujących smartfonów, a ich sporą zaletą jest wprowadzanie modnych rozwiązań (wysuwane aparaty, potrójne moduły czy ekranowe skanery) w sprzęcie ze średniej półki cenowej.

Problemem jest jednak to, że vivo kreuje się na markę premium. Nie ma więc co liczyć, że firma na Starym Kontynencie postanowi walczyć cenami z Xiaomi czy Meizu. Można spodziewać się za to, że topowe nowości vivo wprowadzane będą w cenach niewiele niższych niż urządzenia Samsunga czy Sony. Podobnie, jak wygląda to w przypadku OPPO.

Oczywiście, można cieszyć się, że kolejne interesujące produkty będą wkrótce dostępne w Polsce na wyciągnięcie ręki, ale vivo i OPPO przy obecnej polityce cenowej raczej nie zdziałają wiele w Europie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)