A jednak Pixelowi udało się wyznaczyć designerskie trendy. Akurat w chwili, gdy Google z nich rezygnuje

A jednak Pixelowi udało się wyznaczyć designerskie trendy. Akurat w chwili, gdy Google z nich rezygnuje

Pojawiają się smartfony, które wyglądają jak Pixel Google'a
Pojawiają się smartfony, które wyglądają jak Pixel Google'a
Miron Nurski
17.09.2019 12:39, aktualizacja: 17.09.2019 18:29

"Jeśli naśladownictwo jest najwyższą formą uznania, Pixel to najmniej uznany smartfon pod słońcem" - pisałem przed rokiem. Dziś jednocześnie zwracam honor Google'owi i wbijam nową szpilę.

Bo widzicie - w świecie smartfonów tak to już jest, że wszyscy kopiują wszystkich. Z jakiegoś jednak powodu konkurencja nie bardzo miała ochotę kopiować Google'a. Do czasu.

Atak klonów Pixela

Podczas targów IFA 2019 Huawei - jak to ma w zwyczaju - zaprezentował nowe wersje kolorystyczne swojego flagowca. P30 Pro doczekał się dowego wdzianka w kolorze niebieskim oraz fioletowym.

Cecha szczególna nowych wariantów to dwutonowe plecki wykonane z dwóch rodzajów szkła: matowego i polyskującego. Innymi słowy - tył jest łudząco podobny do smartfonów z linii Pixel.

Huawei P30 Pro
Huawei P30 Pro

Na tym nie koniec. Niedawno Samsung rozszerzył swoją ofertę o model Galaxy A90 5G. Ten także ma - zgadliście - dwuodcieniowe plecki, nasuwające skojarzenie z Pixelami.

Obraz

Mój zarzut sprzed roku jest już więc nieaktualny. Google dołącza do grona firm, którego rozwiązania są powielane przez konkurencję. W tej historii jest jednak pewna ironia.

Google rezygnuje ze spopularyzowanego przez siebie wzornictwa

Już 15 października odbędzie się premiera Pixela 4. Wydarzenie to będzie jednak w zasadzie tylko formalnością, bo na temat nowego smartfonu wiadomo już niemal wszystko. Włącznie z tym, jak będzie wyglądał.

Tak ma wyglądać Pixel 4
Tak ma wyglądać Pixel 4

Pixel 4 będzie pierwszym reprezentantem tej serii bez dwutonowej obudowy. Wszystkie wersje kolorystyczne mają mieć jednolite tylne panele z kwadratową wysepką z aparatem.

Tak, Google wycofuje się ze swojego charakterystycznego wzornictwa akurat w momencie, gdy okazało się, że udało mu się zapoczątkować rynkowy trend. Zamiast tego firma stawia na wygląd, który będzie zapewne kojarzony jako kopia iPhone'a 11.

O, ironio.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)