OnePlus chce stworzyć smartfon z ekranem doskonałym. Firma chwali się nowymi technologiami

OnePlus chce stworzyć smartfon z ekranem doskonałym. Firma chwali się nowymi technologiami

OnePlus chce stworzyć smartfon z ekranem doskonałym. Firma chwali się nowymi technologiami
Patryk Korzeniecki
13.01.2020 16:13, aktualizacja: 13.01.2020 17:13

OnePlus planuje pójść zgodnie z trendami i prawdopodobnie zaprezentuje ekran 120 Hz w którymś z nadchodzących flagowców. Nie będzie to jednak zwykły szybki wyświetlacz - firma ma pokazać coś ekstra.

CEO OnePlusa, Pete Lau, zamieścił na Weibo kilka grafik prezentujących możliwości najnowszego wyświetlacza firmy. Muszę przyznać jedno - zapowiada się miodnie!

OnePus 8 Pro z superszybkim odświeżaniem?

OnePlus pochwalił się, że opracował nową technologię wyświetlania. Wyszła już ona z fazy badań, więc bardzo prawdopodobne, że pojawi się w nowej generacji telefonów OnePlus. Co takiego zaoferuje?

Ekran z opisywaną technologią ma wyświetlać obraz w częstotliwości 120 Hz. OnePlus zmniejszył poza tym czas pomiędzy kolejnymi klatkami do 8,3 ms i zwiększył odświeżanie panelu dotykowego do 240 Hz.

Obraz
© weibo

Poza tym zaimplementował technologię MEMC, czyli opcję interpolacji ramek rodem z telewizorów. Dzięki temu wideo mają być płynniejsze i przyjemniejsze w oglądaniu. To jednak nie wszystko.

Smooth Chain sposobem na zmniejszenie opóźnień

OnePlus opracował technologię Smooth Chain. Jest to zbiór optymalizacji programowych i sprzętowych, które mają za zadanie maksymalne zniesienie wszelkich opóźnień, w tym dotyczących wykrywania tapnięcia czy gestu przesuwania palcem po ekranie.

Obraz
© weibo

Rozwiązanie to ma na celu uzyskanie jak najszybszego i najpłynniejszego doświadczenia użytkownika.

OnePlus rozszerzy przestrzeń kolorów

OnePlus stawia nie tylko na niskie opóźnienia. Firma ma zwiększyć głębię kolorów z 8 do 10 bitów. Rozszerzona przestrzeń kolorystyczna oznacza płynniejsze gradienty i lepsze odwzorowanie kolorów. Pozwala ona na możliwość wyświetlenia aż 1,7 miliarda kolorów. Wrócimy jeszcze do tego później.

Obraz
© weibo

Poza tym OnePlusowi udało się uzyskać 4086 stopni podświetlenia, co zwiększyło płynność zmiany jasności ekranu. Zaznaczę, że typową wartością jest 1024.

Jeśli mówimy o kolorach - firma wzięła się też za JNCD (Just Noticeable Color Difference, czyli zauważalna różnica koloru). OnePlusowi udało się zejść poniżej 0,8. Dla porównania, iPhone 11 Pro Max osiąga niecałe 0,9. Wprawdzie ciężko będzie zauważyć różnicę, jednak mimo wszystko dbałość o takie aspekty obrazu zasługuje na uznanie.

TrueTone według OnePlusa

Według zapewnień firmy, nowy ekran ma udoskonalony czujnik podświetlenia, który potrafi nie tylko szacować jasność, ale również temperaturę barwową otoczenia. Dzięki temu może dostosowywać do niej kolory wyświetlacza.

Obraz
© weibo

Jest to rozwiązanie analogiczne do apple'owskiego TrueTone zaprezentowanego po raz pierwszy w iPhone X. Można je też spotkać w MacBookach.

OnePlus chce wprowadzić perfekcyjny wyświetlacz... ale czy to do końca potrzebne?

Jeśli OnePlus zaimplementuje ekran z opisywanymi rozwiązaniami w nadchodzącej generacji, to możemy mieć potencjalnego zwycięzcę wszelkich testów wyświetlaczy roku 2020. Gracze docenią szybkie odświeżanie i niskie opóźnienia, natomiast esteci wierność kolorystyczną.

Pamiętajmy jednak, że znaczna część treści na smartfony została stworzona w przestrzeni sRGB, co odpowiada ponad 16 milionom kolorów. W takiej przestrzeni fotografują też mobilne aparaty. Można więc powiedzieć, że prawie 2 miliardy kolorów w telefonie to sztuka dla sztuki, a taką rozpiętość tonalną docenią najwyżej artyści. Mimo wszystko doceniam starania producenta i z chęcią przetestowałbym nowy wyświetlacz.

Perfekcyjny ekran OnePlusa może być pewną przepowiednią

Nasuwają się jeszcze inne wnioski. Producentem ekranów do oneplusów jest Samsung. Firma zazwyczaj zostawia najlepsze kąski dla siebie. Skoro OnePlus tak się jara swoim panelem, to jaki ekran mają w zanadrzu Koreańczycy?

Samsung Galaxy S20 może mieć jeszcze lepszy wyświetlacz niż się spodziewamy. A trzeba przyznać, że już poprzednie modele nie miały się czego wstydzić.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)