Automat skupuje używane telefony. EcoATM to komis komórkowy na miarę XXI wieku

Automat skupuje używane telefony. EcoATM to komis komórkowy na miarę XXI wieku

Automat skupuje używane telefony. EcoATM to komis komórkowy na miarę XXI wieku
Źródło zdjęć: © materiały ecoATM
Patryk Korzeniecki
28.01.2020 09:54, aktualizacja: 28.01.2020 12:58

Kiedyś sprzedawało się telefony w komisie, dzisiaj możesz zrobić to elektronicznie w specjalnym "kiosku". Oto ecoATM.

Komisy komórkowe odchodzą powoli do lamusa. Dzisiaj ludzie pozbywają się telefonów poprzez sprzedaż na OLX, Allegro lub na Facebook Marketplace. W Stanach Zjednoczonych działa jednak coś w rodzaju "elektronicznego komisu".

EcoATM brzmi jak pieśń przyszłości... ale to już działa

EcoATM to usługa sprzedaży starego lub niesprawnego urządzenia - telefonu, tabletu lub odtwarzacza muzycznego. Aby z niej skorzystać należy udać się do specjalnego punktu, który wygląda jak bankomat lub elektroniczny kiosk.

EcoATM prosi najpierw o dane na temat urządzenia, takich jak sieć, stan techniczny, stan wizualny czy złącze. Potem naklejamy na nie specjalną naklejkę z kodem QR i podpinamy kablem do ecoATM-u. Automat skanuje urządzenie za pomocą kamer, identyfikuje je i podaje wycenę. Pieniądze dostaje się do ręki.

How ecoATM Works | Recycle Your Phone For Cash

Usługa zajmuje kilka minut i jest kompatybilna z produktami czołowych firm takich jak Apple, Samsung czy Huawei. Oprócz tego można sprzedać mniej znane marki, takie jak Amoi, Bell czy Hisense. Tak jak pisałem, usługa działa niestety tylko w USA. W całym kraju rozmieszczono ok. 4000 takich ecoATM-ów.

Złodziej z tego nie skorzysta

Pewnie część z Was się zastanawia, czy złodziej może sprzedać telefon w ecoATM-ie. Cóż, nie radziłbym.

Automaty są zabezpieczone 3 kamerami wysokiej rozdzielczości. Są używane nie tylko do skanowania urządzenia, ale również do fotografowania użytkowników.

Poza tym do przeprowadzenia transakcji wymagany jest odcisk palca oraz dokument tożsamości.

Tak wygląda skaner odcisku palca w ecoATM-ie
Tak wygląda skaner odcisku palca w ecoATM-ie© ecoATM / Youtube

Na dodatek maszyna sprawdza numery seryjne żeby sprawdzić, czy telefon lub inny produkt nie został zgłoszony jako skradziony.

Nawet jeśli złodziej nie wpadłby przy zakupie, to wymiar sprawiedliwości dosięgnąłby go później. Sprawę ułatwiłby fakt, że wszystko zostałoby nagrane. Firma współpracuje ze służbami, więc wszystkie dowody zostałyby przekazane policji. Sami widzicie, że złodziejowi się to nie opłaca, chociaż znając życie znalazło się pewnie kilku śmiałków.

Maszyna nie człowiek, ale też się czasem myli

Ten telefon został wyceniony na ponad 600 złotych
Ten telefon został wyceniony na ponad 600 złotych© Lou Ferrigno / Facebook

Podczas testów iPhone XS Max został wyceniony na 160 dolarów (ok. 610 złotych). Nie byłoby może w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że urządzenie zostało doszczętnie spalone, a jego wartość była zerowa.

Zgadnijcie jak ecoATM oszacował wartość złotego iPhone'a 6. Wyświetlacz pokazał całe... 15 dolarów (niecałe 60 zł).

Zapytałem firmy o to, co dzieje się w przypadku pomyłki automatu. Odpowiedź była bardzo lakoniczna i sprowadzała się do tego, że w razie problemów klient może się skontaktować z firmą w celu otrzymania wsparcia.

Mimo swoich wad, idea automatycznej sprzedaży urządzeń elektronicznych do mnie przemawia. Sam chciałbym się w ten sposób pozbyć paru gratów z domu.

Ciekaw jestem, czy ecoATM zawita kiedykolwiek do Polski. Jak myślicie, czy taka usługa sprawdziłaby się nad Wisłą?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)