Zasięg zawsze i wszędzie. Satelitarne połączenia komórkowe mogą się urzeczywistnić
PATRYK KORZENIECKI • dawno temu • 9 komentarzyLynk może niedługo udostępnić telefonię satelitarną dla każdego. Miniaturowe satelity mają zapewnić łączność na całym globie.

Każdy chyba kojarzy taki wynalazek jak telefon satelitarny, przynajmniej z filmów. Urządzenia pozwalają na łączność w odludnionych miejscach globu dzięki wykorzystaniu, jak sama nazwa mówi, sztucznych satelitów Ziemi.
Jeśli zapowiedzi się ziszczą, to niedługo każdy będzie mógł zadzwonić przez satelitę — i to bez potrzeby kupowania takiego sprzętu.
Satelity mają pokryć zasięgiem cały glob
Firma Lynk planuje zmienić sposób, w jaki telefony łączą się ze sobą. W tym celu zbudowała kosmiczną wieżę komórkową. Takie urządzenie jest wielokrotnie mniejsze od tradycyjnego satelity. Pod względem wymiarów można je porównać z pudełkiem na buty.
Na serwisie Wired możemy wyczytać, że w ciągu 2 lat firma planuje stworzyć na orbicie sieć satelitów funkcjonujących jako przekaźniki telekomunikacyjne. Wykorzystywałyby zmodyfikowane oprogramowanie z tradycyjnych wież komórkowych.
Zobacz również: Internet rzeczy czy rzeczy internetu?
Satelity poruszają się z prędkościami kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na godzinę. W związku z tym oprogramowanie musi brać pod uwagę przesunięcie częstotliwości oraz opóźnienia wynikające z tak dużych szybkości.
Lynk przetestował rozwiązanie, przyczepiając kapsułę z omawianym sprzętem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Mimo że nie było to w pełni autonomiczne urządzenie, to udało się przetestować technologię przez sieć 2G. Firma planuje jeszcze przetestować kilka innych egzemplarzy i — jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - zostaną umieszczone na orbicie.
W pełni funkcjonalna sieć satelitarna ma zacząć działać w 2020 roku, jednak z powodu niskiej liczby satelitów sygnał będzie urywać się po ok. 90 minutach. W miarę zagęszczania siatki sygnał ma być BTS-ów.
Ten artykuł ma 9 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze