Do wyboru 90 Hz albo AMOLED w dobrej cenie. realme 7 już w Polsce [aktualizacja]

Ok. pół roku po premierze ciepło przyjętych przez rynek modeli z serii realme 6, chińska marka wprowadza do Polski ich bezpośrednich następców. Oto realme 7 i 7 Pro.

[h4]Aktualizacja[/h4]

Sprzedaż tańszego modelu realme 7 w Polsce ruszyła 21 października.

realme wprowadziło kilka znaczących usprawnień, ale jednocześnie - by utrzymać niskie ceny - zdecydowało się na garść kompromisów. Dlatego nowe modele nie pod każdym względem są od poprzedników lepsze.

W przypadku realme 6 i 6 Pro producent mocno chwalił się 90-hercowym ekranem LCD. Badania rynku miały jednak wykazać, że klienci od wyższej częstotliwości odświeżania wolą lepszą jakość obrazu. Chińczycy postanowili więc zredukować płynność animacji do 60 kl/s, a zamiast tego zastosować matrycę Super AMOLED.

Panel ma 6,4-calową przekątną, rozdzielczość 1080p+ i jest zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych. Warstwę multimedialną dopełniają głośniki stereo ze wsparciem dla technologii Dolby Atmos, których w pierwszej generacji zabrakło.

Najnowszy model ma:

• aparat główny 64 Mpix z przysłoną f/1,8;
• aparat 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,3;
• aparat 2 Mpix z sensorem monochromatycznym do portretów;
• aparat 2 Mpix z obiektywem makro f/2,4.

Znany z poprzednika teleobiektyw 2x ustąpił miejsca sensorowi do detekcji głębi. realme przekonuje jednak, że brak ten został zrekompensowany przez lepszą matrycę aparatu głównego (IMX682), która ma zapewnić dobrej jakości zoom cyfrowym.

Rozdzielczość aparatu przedniego wzrosła z 16 do 32 Mpix, ale zabrakło dodatkowej kamerki z szerszą optyką.

W realme 7 Pro zaimplementowano tryb nocny, który działa z aparatem głównym i przednim, a także podczas kręcenia filmów. Z kolei tryb Amazing Starry Mode ma umożliwić fotografowanie nocnego nieba.

Względem realme 6 Pro, bateria urosła z 4300 do 4500 mAh. Z kolei moc ładowanie zwiększono z 30 do aż 65 W. Producent deklaruje, że pełne naładowanie realme 7 Pro zajmuje raptem 34 minuty.

Sercem telefonu jest niezmiennie Snapdragon 720G, przeznaczony do przystępnych cenowo smartfonów dla graczy. Pełne wyposażenie prezentuje się tak:

Obudowa o dwutonowym wykończeniu dostępna jest w srebrnej oraz niebieskiej wersji kolorystycznej.

Nazwa jest myląca, bo sugeruje, że realme 7 jest uboższą wersją modelu 7 Pro. Ten smartfon jest co prawda pozycjonowany niżej, ale w niektórych aspektach wypada lepiej.

W przypadku tego modelu producent zastosował ekran LCD, ale o wyższej częstotliwości odświeżania 90 Hz. Ciężko więc wskazać faworyta, bo to kwestia preferencji. Głośników stereo jednak brak.

Kolejny wyróżnik to większa bateria - 5000 zamiast 4500 mAh. Ładowanie jest jednak wolniejsze: 30 zamiast 65 W. Chińczycy twierdzą, że 26 minut ładowania pozwala na dobicie od 0 do 50 proc.

Konfiguracja poczwórnego aparatu jest taka sama jak w wariancie Pro:

• aparat główny 64 Mpix z przysłoną f/1,8;
• aparat 8 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,3;
• aparat 2 Mpix z sensorem monochromatycznym do portretów;
• aparat 2 Mpix z obiektywem makro f/2,4.

Rozdzielczość aparatu przedniego jest jednak niższa - 16 zamiast 32 Mpix.

Zamiast Snapdragona 720G producent zastosował nową jednostkę MediaTeka - Helio G95. Ta także ma być skrojona pod mobilnych graczy.

Oto pełna specyfikacja:

Obudowa o nieco innym wzornictwie ma te same kolory: srebrna lub niebieska.

W naszym kraju ceny prezentują się tak:

• realme 7 (4/64 GB) - 799 zł;
• realme 7 (6/64 GB) - 899 zł;
• realme 7 (8/128 GB) - 1099 zł;
• realme 7 Pro (8/128 GB) - 1299 zł.

realme 7 trafi do sprzedaży 21 października. Będzie go można znaleźć w sklepach x-kom, Euro RTV, MEX, Neonet, Komputronik, sklep-realme.pl oraz w sieci Play.

realme 7 Pro będzie dostępny w przedsprzedaży w tych samych sklepach w dniach 7-12 października. W jej ramach będzie można za złotówkę dokupić inteligentną opaskę realme Band, której rynkowa cena to 99 zł. Regularna sprzedaż rusza 13 października.

Zobacz także: