Sprzedaż Honora przez Huaweia jest już ponoć pewna. W grę wchodzi 15 miliardów dolarów

Wygląda na to, że lada moment Honor stanie się marką całkowicie uniezależnioną od Huaweia.

Choć Honor — marka założona przez Huaweia w 2013 roku — może się poszczycić dużą autonomią, ją także dotyczą restrykcje USA związane z współpracą z amerykańskimi przedsiębiorstwami. O ile Huawei regularnie wypuszcza swoje nowe smartfony na całym świecie, o tyle w ostatnich miesiącach Honor w znacznym stopniu ograniczył swoją działalność na Zachodzie.
Z uwagi na wysoką rozpoznawalność oraz spore zaplecze technologiczne wizja kompletnego uniezależnienia Honora od Huaweia może być kusząca. Nic więc dziwnego, że od jakiegoś czasu mówi się o planach sprzedaży firmy. Teraz pojawiły się konkrety na ten temat.
Honor może zyskać niezależność od Huaweia za 15 miliardów dolarów
Jak donosi agencja Reuters, która powołuje się na własne źródła, przejęciem Honora zainteresowane jest konsorcjum złożone z firmy Digital China (główny dystrybutor Honora w Chinach), władz Shenzhen oraz przynajmniej trzech funduszy inwestycyjnych.
Zobacz również: Jesteśmy na premierze Huawei P30 i P30 Pro
Transakcja ma opiewać na 100 miliardów juanów i obejmować markę Honor, ponad 7000 pracowników, zaplecze technologiczne oraz prawa do zarządzania łańcuchem dostaw. Innymi słowy — chodzi o całkowite odcięcie Honora od Huaweia, w efekcie czego nie dotyczyłyby go amerykańskie restrykcje.
Plan na najbliższe lata zakłada ponoć zatrzymanie większości pracowników (w tym zespołu zarządzającego) i wejście na giełdę do 2023 roku.
Według danych firmy analitycznej Canalys, w trzecim kwartale 2020 Honor odpowiadał za 26 proc. z 51,7 milionów telefonów dostarczonych przez Huaweia. Marka ma w swoim portfolio także smartwatche, słuchawki, laptopy czy nawet telewizory, a od niedawna buduje własny ekosystem Internetu rzeczy, złożony z inteligentnych odkurzaczy, oczyszczaczy powietrza, czajników, lampek czy szczoteczek do zębów.
Zobacz także:

Polecane przez autora:
- OPPO Reno 5 to ucieleśnienie tego, co mi w tej marce nie pasuje
- Test najtańszego smartfonu z aparatem 108 Mpix. realme 8 Pro spełnia swoje obietnice
- Samsung Galaxy S21 czy S21 Ultra - który tak naprawdę jest lepszy? Odpowiedź nie jest taka oczywista
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze