Samsung zarabia krocie nawet bez nowego Galaxy S 4

Samsung zarabia krocie nawet bez nowego Galaxy S 4

Galaxy Note II (fot. payalnic)
Galaxy Note II (fot. payalnic)
Adrian Nowak
05.04.2013 11:18, aktualizacja: 05.04.2013 13:18

Ostatnie kwartały były wyjątkowo udane dla Samsunga, a linia Galaxy zyskała olbrzymią popularność. Ale południowokoreańskiemu producentowi i tak udało się pozytywnie zaskoczyć analityków.

Ostatnie kwartały były wyjątkowo udane dla Samsunga, a linia Galaxy zyskała olbrzymią popularność. Ale południowokoreańskiemu producentowi i tak udało się pozytywnie zaskoczyć analityków.

Pierwszy kwartał fiskalny Samsung może zamknąć z zyskiem na poziomie 7,7 miliarda dolarów - wynika ze wstępnego raportu firmy. Analitycy spodziewali się nieco gorszego wyniku, bo sprzedaż nowego Galaxy S 4 jeszcze się nie rozpoczęła, a koreański gigant musiał bazować na swoich tańszych smartfonach. Okazuje się jednak, że to właśnie gadżety średniej klasy są tajną bronią Samsunga.

Obecnie azjatycki gigant oferuje klientom około 30 różnych modeli telefonów, które mają pokrywać wszystkie grupy klientów. Samsung, wykorzystując własne podzespoły, może generować wyższe marże niż konkurenci, co przekłada się zwykle również na przystępne ceny. W pierwszym kwartale fiskalnym Koreańczycy sprzedali nawet 70 milionów smartfonów, a więc Samsung jeszcze bardziej umocnił swoją pozycję lidera pod względem liczby sprzedawanych urządzeń tego typu.

Pełne wyniki firma zamierza zaprezentować dopiero 26 kwietnia, jednak dla akcjonariuszy bez wątpienia najistotniejsze jest to, że szczególnie duże zyski udało się wygenerować ze średniej klasy telefonów.  Oznacza to, że gdy ruszy sprzedaż zaawansowanego Galaxy S 4, na którym można osiągać jeszcze większe marże, spółka może po raz kolejny wygenerować rekordowe zyski.

Choć sprzedaż telefonów Samsunga wzrosła o kilka milionów kwartał do kwartału, analitycy spodziewają się odwrotnej sytuacji w przypadku firmy Apple. Do klientów miało według nieoficjalnych informacji trafić aż o 30% mniej iPhone'ów niż w poprzednich trzech miesiącach, a zmianę tego trendu wymusić może prawdopodobnie tylko udostępnienie kolejnych wersji smartfona - w tym wydania przeznaczonego dla mniej zamożnych klientów.

Warto pamiętać o tym, że choć Samsung jest zdecydowanym liderem, jeśli chodzi o liczbę sprzedawanych urządzeń, największe zyski ze sprzedaży smartfonów wciąż generuje właśnie Apple. Sytuacja powoli się jednak zmienia, bo Koreańczycy połowę części do swojego nowego flagowca produkują we własnych fabrykach. To pozwoli na osiągnięcie znacznie wyższych marż niż do tej pory.

Na razie nie wydaje się, by na horyzoncie istniało jakiekolwiek realne zagrożenie dla Samsunga - przynajmniej na rynku telefonów. Firma jest liderem sprzedażowym zarówno w segmencie tańszych smartfonów, jak i tych najbardziej zaawansowanych technologicznie. Choć nowe urządzenia HTC czy Sony zapowiadają się obiecująco, prawdopodobnie nie zdołają przyćmić sprzedaży Galaxy S IV, bez którego Samsung i tak poradziłby sobie wyśmienicie.

Źródło: Reuters

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)