Pora pożegnać "czystego Androida". Google ostro namieszał

Pora pożegnać "czystego Androida". Google ostro namieszał

Pora pożegnać "czystego Androida". Google ostro namieszał
Miron Nurski
14.10.2021 16:12, aktualizacja: 14.10.2021 18:12

Lubisz smartfony z tzw. "czystym Androidem"? No to masz problem, bo nawet Pixele już takie nie są.

"Czysty Android" to umowne określenie systemu wolnego od autorskich dodatków producenta. Przez wiele lat za wzór stawiane były smartfony z linii Nexus, których oprogramowanie bazowało na otwartoźródłowym AOSP (Android Open Source Project) i było jedynie wzbogacane o zestaw aplikacji Google'a.

Gdy Nexusy zostały zastąpione przez Pixele, sprawa się nieco skomplikowała. Google zaczął rezerwować dla swoich smartfonów coraz więcej ekskluzywnych funkcji. Android w jego wydaniu zauważalnie odbiega dziś od "gołego" oprogramowania, które trafia do innych producentów.

W tym roku kwestia "czystego Androida" komplikuje się jeszcze bardziej.

Sztandarowa funkcja Androida 12 jest - przynajmniej na razie - zarezerwowana dla Pixeli

W materiałach promocyjnych poświęconych Androidowi 12 Google skupia się niemal wyłącznie na interfejsie Material You. To nowy język projektowania, który dostosowuje wygląd systemu i aplikacji do kolorystyki tapety.

Obraz

Google zapowiada, że Material You trafi "najpierw na Pixele". Co potem? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że funkcja ta nie jest częścią otwartego kodu źródłowego Androida 12, który został opublikowany na początku października. Inni producenci nie mogą więc implementować interfejsu Material You we własnych smartfonach.

To sytuacja dość kuriozalna, bo nie mówimy o jakiejś funkcjonalnej błahostce, lecz sztandarowej funkcji Androida 12, która definiuje jego wygląd. Jako że Pixele mają mikroskopijne udziały na rynku, najważniejsza nowość systemu trafi tylko do ułamka jego użytkowników.

Android 12 na smartfonach takich producentów jak Nokia, którzy od lat chwalą się korzystaniem z "czystego Androida", będzie wyglądał zupełnie inaczej niż na Pixelach. Pojęcie to nabiera więc pejoratywnego wydźwięku, bo aktualnie oznacza system niezgodny z wizją samego Google'a.

Nokia opiera swój marketing na "czystym Androidzie"
Nokia opiera swój marketing na "czystym Androidzie"

Co prawda programiści z XDA Developers natknęli się na poszlaki świadczące o tym, że w przyszłości Material You trafi do AOSP i będzie mógł być wykorzystywany przez innych producentów, ale na razie nie wiadomo, kiedy tak się stanie. Może za kilka miesięcy (Android 12.1), może za rok (Android 13).

Google fragmentuje Androida 12

Producenci smartfonów z systemem Google'a znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Wizja wypuszczenia telefonu z Androidem 12, który nie ma najmocniej promowanej funkcji Androida 12, jest raczej niespecjalnie zachęcająca. Wielu klientów może bowiem winić producentów za to, że wycięli z systemu interfejs Material You, choć to nie prawda. Po prostu Google zachował go dla siebie.

Nic więc dziwnego, że postawione przed ścianą firmy zaczęły szukać alternatyw. Samsung w autorskiej nakładce One UI 4.0 zaimplementował funkcję Color thame, która także generuje motywy kolorystyczne w oparciu o tapety.

Wiele mediów ogłosiło, że Samsung zaimplementował Material You w swoim interfejsie, ale nie jest to prawdą. Koreańczycy - nie mając dostępu do rozwiązania Google'a - przygotowali po prostu podobną funkcję na własną rękę. A właściwie mają ją gotową od lat, ale dotychczas była ona zamknięta w zewnętrznej aplikacji.

Funkcja Color theme w One UI 4 bazuje na aplikacji Theme Park
Funkcja Color theme w One UI 4 bazuje na aplikacji Theme Park

Problem w tym, że rozwiązania Material You i Color thame nie są ze sobą kompatybilne. Google zachęca programistów, by dostosowywali własne aplikacje na Androida 12 do nowego języka programowania, ale apki te nie będą adoptowały kolorów tapety na smartfonach Samsunga. To dwie podobne, ale jednak inne funkcje.

Google wywołał więc spore zamieszanie. "Czysty Android" wygląda dziś totalnie inaczej niż oprogramowanie na jego smartfonach, a jego partnerzy zostali odcięci od najmocniej promowanej funkcji. I nawet nie wiadomo, jak długo ten bałagan potrwa.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)