App Store Inspekcja: Polskie gry, Gwiezdne Wrota i sporo endless runnerów
ZBYSZEK KOWAL • dawno temu
Ten artykuł ma 3 strony:
Strona #1
Sonic Dash [Uniwersalna / koszt pobrania: 1,79 euro]
Popularność endless runnerów zdaje się nie przemijać. Temple Run zapoczątkował nową modę, którą podążają nawet tak duże i zasłużone branżowe studia developerskie jak SEGA. Trudno się jednak temu dziwić, skoro gawiedź pobiera tego typu gry w milionach.
SEGA postanowiła wykorzystać popularny trend, serwując nam równie popularnego bohatera – Sonica – w nowej odsłonie. Zadaniem gracza (jakże by inaczej) jest unikanie przeszkód postawionych na trasie biegu. Im dłuższą odległość uda się uzyskać, tym więcej punktów i lepszy wynik trafia na globalną tablicę wyników.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Adam Zdrójkowski – Fenomen kontrolera DualSense
Naturalnie podczas gry zbieramy złote obręcze (ukłon w stronę serii) za które możemy kupować różnego rodzaju ulepszenia oraz chwilowe dopalacze dla Sonica. Wirtualną walutę można zdobyć również za pomocą mikrotranskacji. W grze można kupić także dodatkowe postacie do biegania (Tails, Knuckles oraz Amy), ale niewiele wnoszą one do samej rozgrywki.
Sam gameplay ogranicza się do podskakiwania, wybierania odpowiedniego toru dla biegu lub przyspieszania w cel rozwalenia jakiejś przeszkody. Gra jest dużo bardziej dynamiczna od dzieła Imangi Studios, przez co jest bardziej wymagająca i dość trudna. Na urządzeniach wyposażonych w Retinę, grafika prezentuję wysoki poziom.
+ Sonic w nowej odsłonie!
+ Dopracowana oprawa graficzna
+ Dynamiczny gameplay
- To tylko kolejny endless runner
Temple Run: Oz [Uniwersalna / koszt pobrania: 0,89 euro]
Byliście już na nowym filmie Disneya pod tytułem Oz Wielki i Potężny? Jeżeli tak, to jest duża szansa że spodoba się Wam nowa gra od Imangi Studios. Jeżeli nie, to Temple Run: Oz z pewnością zachęci Was do wizyty w kinie. Tak, promocja pomiędzy filmem a grą mobilna tak właśnie działa. Sprawdzony patent z przeszłości.
Temple Run to marka sama w sobie i jak dowodzi przykład Sonic Dasha, wzór do naśladowania. W ubiegłym roku mieliśmy Temple Run: Brave, teraz otrzymujemy kolejnego endless runnera w skórce Temple Run 2, którego zadaniem jest promowanie nowego filmu Disneya.
Schemat nie zmienił się ani o jotę. Nadal biegniemy, nadal unikamy przeszkód i nadal zbieramy monety aby wydawać je w sklepiku. Zapewne twórcy wyszli z założenia, że nie należy zmieniać tego, co już tyle razy sprawdziło się w akcji.
Jest jednak kilka usprawnień i poprawek. Temple Run: Oz to zdecydowanie najładniejsza pod względem graficznym odsłona gier z tej serii. Mityczna kraina czarów prezentuje się wspaniale. Świat jest kolorowy lub ponury, w zależności od tego do której jej części uda się nam dobiec. Nie brakuje mikrostranskacji, ale do tego zdążyliście się już chyba przyzwyczaić, prawda?
+ Najładniejszy Temple Run na rynku!
+ Znany i lubiany schemat gry
+ Dużo nawiązań do filmu Oz Wielki i Potężny
- Tak, gdzieś już to widzieliście :)
Fury of the Gods [Uniwersalna / koszt pobrania: 0,89 euro]
Mało kto wie, że Fury of the Gods to kolejna polska produkcja, która przebojem wdarła się do rankingów w App Store. W prawdzie za promocję i wydanie gry odpowiada firma Chillingo, ale sama gra jest dziełem polskiego studia Spectral Games.
Ekipa która w przeszłości pracowała nad takimi tytułami jak Medal of Honor: Allied Assault oraz Men of Valor: Vietnam bada możliwości rynku gier mobilnych. W efekcie czego nowa gra Fury of the Gods to wariacja Babel Rising w przepięknej, trójwymiarowej oprawie.
W antycznym świecie zawrzało. Wyznawcy bogów olimpijskich postanowili zniszczyć świątynie, w odwecie za lata klęsk i nieurodzaju. Gracz wciela się w Zeusa, Posejdona lub Hadesa i za sprawą różnych mocy likwiduje zbałamuconych ludzi. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby zalać grupę szturmową falami z oceanu lub wezwać do pomocy mityczne stworzenia.
O ile pomysł na grę nawiązuje do innych tytułów znanych już z platform mobilnych (kilka elementów z Tower Defensów) o tyle wykonanie to najwyższa światowa półka. Aplikacja śmiga na silniku Unreal Engine, dzięki czemu eksterminacja przynosi sporo radości. Cena gry nie jest wysoka, warto zatem docenić wysiłek rodzimych programistów.
+ Świetna oprawa graficzna
+ Cały panteon greckich bogów!
+ Przyjemna oprawa audio
- Temat lekko oklepany?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze