Samsung przegrywa w sprawie patentu 3G. Który to już raz?

Samsung przegrywa w sprawie patentu 3G. Który to już raz?

Galaxy Note II (fot. EC Memento)
Galaxy Note II (fot. EC Memento)
Adrian Nowak
08.03.2013 11:00, aktualizacja: 08.03.2013 12:00

Prawnicy Samsunga nigdy nie tracą nadziei na to, że uda się zablokować urządzenia konkurencji z Cupertino, co zresztą działa także w drugą stronę. Sędziowie reagują na to coraz ostrzej, posuwając się nawet do wyśmiewania koreańskiej spółki.

Prawnicy Samsunga nigdy nie tracą nadziei na to, że uda się zablokować urządzenia konkurencji z Cupertino, co zresztą działa także w drugą stronę. Sędziowie reagują na to coraz ostrzej, posuwając się nawet do wyśmiewania koreańskiej spółki.

Kogo tym razem pozwał Samsung? Oczywiście firmę Apple, która co kwartał odbiera konkurentom miliardy dolarów z rynku mobilnego. Azjatycki koncern starał się zablokować iPhone'a w Wielkiej Brytanii, wskazując na bezprawne wykorzystywanie w nim patentu dotyczącego technologii transmisji 3G.

Warto zauważyć, że wspomniana technologia należy to tzw. patentów podstawowych, bez których większość urządzeń nie byłaby w stanie funkcjonować, więc ich właściciele muszą je licencjonować na rozsądnych i równych zasadach. Apple wielokrotnie zapewniał, że nie pozywa rywali za wykorzystanie tego typu technologii. Ba, informował nawet, że zwrócił się z prośbą o licencjonowanie rozwiązań Samsunga, jednak Koreańczycy odmówili współpracy.

Producent urządzeń z serii Galaxy nie ma jednak szczęścia, jeśli chodzi o użycie patentu dotyczącego 3G. Odrzucenie pozwu przez brytyjski sąd to tylko ostatnia część tej historii. Przypomnę, że w ubiegłym roku sędzia nazwała tego typu roszczenia Samsunga "niedorzecznymi", a technologicznym gigantom zaleciła raczej odrobinę medytacji niż ciąganie się po sądach. Południowokoreański producent po zablokowaniu Apple'a na niektórych rynkach mógłby zarobić gigantyczne pieniądze, dlatego ani myśli wycofywać swoich pozwów.

Nie ma większych wątpliwości co do tego, że Samsung mocno nagina rzeczywistość, zarzucając Apple'owi bezprawne wykorzystywanie swojej technologii. Szczególnie że Amerykanie chcieli zapłacić. Z drugiej strony spółka z Cupertino mogła również zaoferować bardzo małą sumę, wiedząc, że Samsung jest praktycznie zmuszony do licencjonowania tego typu rozwiązań. Niechęć da się więc zaobserwować po obu stronach barykady.

Ciąganie się po sądach przez najpopularniejszych producentów smartfonów i tabletów może najbardziej zaszkodzić użytkownikom. Nawet miliardowe kary nie są w stanie zachwiać Samsungiem czy Apple'em, za to blokady sprzedaży urządzeń to prawdziwy problem - na szczęście spotykany wciąż bardzo rzadko.

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)