App Store Inspekcja: Drukowanie 3D, Obcy kontra Predator oraz sporo darmowych gier

Zgodnie z tradycją udaliśmy się na cotygodniową inspekcję App Store’a, aby wyszukać dla Was najciekawsze premiery oraz promocje. W tym tygodniu dość sporo aplikacji użytkowych z dużym akcentem na polską produkcję, która wykorzystuje drukowanie 3D. Znajdzie się też coś dla miłośników filmu Obcy kontra Predator!

Tekst wprowadzamy mówiąc do telefonu. Aplikacja doskonale przechwytuje każde wypowiedziane słowo i już po chwili wyświetla treść na ekranie telefonu. Oczywiście dyktowanie ma swoje ograniczenia, trzeba uważać na to, aby mówić powoli i wyraźnie. Dzięki temu jednak mamy pewność, że tekst pojawi się bez przekłamań.

Druga istotną funkcją aplikacji jest możliwość tłumaczenia tekstów z jednego języka na drugi. Lista obsługiwanych języków jest bardzo długa. Oprócz języka polskiego znajdziecie również angielski, niemiecki, włoski lub języki azjatyckie. Jakość translacji stoi na średnim poziomie, który można spotkać również w internetowych translatorach.

Istotną wadą aplikacji jest brak możliwości pracy bez podłączenia do Internetu. Zarówno wykrywanie mowy, jak również translacja tekstów odbywa się przy użyciu systemów Google’a. Podsumowując, program jest intuicyjny i warty swojej ceny.

[plus] Wykrywanie głosu

[plus] Translacja na różne języki

[plus] Prosty interfejs

[minus] Brak trybu off[minus]line

StarTracker HD to nic innego jak wirtualne niebo, na którym zaznaczono ponad osiem tysięcy gwiazd. Dzięki wykorzystaniu rzeczywistości rozszerzonej i wycelowaniu iPada w niebo łatwo jest odnaleźć dowolną gwiazdę lub gwiazdozbiór.

Co ciekawe, możemy wybrać miejsce (nie musi to być nasze obecne położenie) z którego chcielibyśmy obserwować niebo. Można bawić się zarówno w dzień jak i w nocy. Ponadto , można cofnąć się w czasie i zobaczyć gdzie znajdowały się poszczególne planety lub gwiazdozbiory kilka lat temu.

Od strony graficznej aplikacja prezentuje się bardzo dobrze. Na nowszych iPadach można wyciągnąć nawet 60 fpsów. Najważniejsze jednak że interfejs jest bardzo intuicyjny i z pewnością zadowoli wszystkich domorosłych fanów astronomii. Polecam.

[plus] Rzeczywistość rozszerzona

[plus] Wysoka jakość grafiki

[plus] Ciekawe narzędzie dla miłośników Astronomii

[minus] Tylko dla miłośników?

Zazwyczaj nie mamy dużo czasu na obróbkę zdjęć lub filmików, więc zdajemy się w zupełności na pomoc prostych ale funkcjonalnych aplikacji fotograficznych. My Cartoon zalicza się do grona tego typu produkcji. Wszystko co musimy zrobić to pstryknąć fotkę lub nakręcić krótki filmik.

Aplikacja sama w błyskawiczny sposób podłoży jeden z kilku filtrów, który zamieni szarą rzeczywistość w komiksowy kadr lub ładny szkic. Dodatkowo zdjęcia można opatrzyć ramką z kawałkiem tekstu, który doskonale dopełnia nasz przekaz społeczny.

Oczywiście zdjęcia i filmiki zapisywane są w pamięci iPada lub iPhone’a. Aplikacja obsługuje takie serwisy społecznościowe jak Facebook, Twitter, Youtube, Instagram, Tumblr. Dopełnieniem jest możliwość wysyłki klasycznym e-mailem. W App Store znajdziecie lepsze aplikacje niż My Cartoon, ale skoro jest darmowa, warto się chwile pobawić.

[plus] Obsługa video oraz foto

[plus] Ciekawe filtry komiksowe

[plus] Współpraca z serwisami społecznościowymi

[minus] Filtrów jest zdecydowanie za mało

Pottery HD pozwala od początku do końca stworzyć własny dzbanek lub wazon. Najpierw modelujemy kształt, później malujemy go na wybrany kolor i przyzdabiamy różnymi wzorami. Tak wykonane dzieło nie musi jednak cieszyć tylko naszych oczu. Zdjęcie bowiem można opublikować na specjalnym portalu dla miłośników gry, gdzie organizowane są konkursy i toczy się rywalizacja w rankingach.

Dwa dni temu natomiast w App Store pojawiła się aktualizacja, która mocno rozszerza możliwości programu. Dzięki współpracy z firmą Sculpteo, trójwymiarowy model naszego autorstwa można wysłać do drukarni 3D i zamówić własny egzemplarz do domu!

Transakcja odbywa się przy pomocy Pay-Pala lub karty kredytowej i po przeliczeniu na złotówki nie jest tania, ale sama myśl że stworzony przez nas przedmiot można postawić w domu na stole jest fascynująca. Połączenie dwóch nowoczesnych technologii (drukowania 3D oraz dotykowych ekranów) to kierunek w którym warto podążać.

[plus] Relaksująca aplikacja

[plus] Coś dla kreatywnych dusz

[plus] Drukowanie 3D!

[minus] Dość drogie jak na polskie warunki

Ekipę Full Fat Games powinniście kojarzyć z takich tytułów jak Flick Football, Flick Golf oraz Agent Dash które jakiś czas temu podbiły App Store. Brytyjska firma specjalizuje się w grach w których cały gameplay zamyka się w jednym geście (tzw. flick) rysowanym na ekranie palcem.

Nie inaczej jest w NFL Quaterback 13. Naszym zadaniem jako rozgrywającego w drużynie futbolistów, jest dokładne podanie piłki do wychodzących skrzydłowych. Trzeba wybrać odpowiedni moment dla rzutu, uwzględnić kierunek wiatru oraz siłę z jaką podamy. W trakcie lotu możemy jeszcze delikatnie zmieniać trajektorię lotu piłki zanim trafi w ręce zawodnika lub poleci w trybuny.

Aplikacja jest fajnie rozbudowana, możemy codziennie trenować, ulepszając naszego zawodnika, sprzęt oraz stadion. Dzięki temu osiągamy lepsze wyniki za nasze rzuty. Punkty sumowane są na globalnej tablicy w Game Center. Do zgarnięcia jest również pokaźna liczba osiągnięć. Gra potrafi wciągnąć na długie godziny. Idealnie sprawdza się również w momentach, gdy mamy tylko kilka minut na zabawę.

[plus] Proste sterowanie

[plus] Ładna grafika

[plus] Sprawdza się gdy mamy tylko kilka minut na grę

[minus] NFL to niekoniecznie ulubiony sport Polaków

Wśród nowych, przełomowych treści znajdziecie między innymi 46 licencjonowanych samochodów 3 różnych klas, niespotykanie duży jednoczesny wyścig 22 aut, oficjalne tory wyścigowe oraz ponad 900 wydarzeń. W Real Racing 3 ściganie się w gronie znajomych zyskuje zupełnie nowy wymiar. Technologia Time Shifted Multiplayer magicznie rozszerza rzeczywistość.

Real Racing 3, chwalona za jakość grafiki znaną wcześniej z konsol, zachwyca zaawansowanymi efektami graficznymi, odwzorowaniem uszkodzeń samochodów i w pełni funkcjonującym lusterkiem wstecznym. Twórcy są dumni także z największego parku maszyn w historii serii. Na przetestowanie czekają takie cudeńka jak Porsche, Lamborghini, Dodge, Bugatti lub Audi.

Jeżeli wykażecie się cierpliwością (trzeba długo czekać na naprawę) lub zainwestujecie w mikrotransakcje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby usiąść za kółkiem 45 autentycznych i dopracowanych w najmniejszym szczególe samochodów. Testy odbywają się oczywiście na torach idealnie odwzorowujących legendarne wyścigowe areny całego świata. Do odkrycia czekają takie słynne miejsca, jak: Mazda Raceway Laguna Seca, Circuit de Spa-Francorchamps, Silverstone, Hockenheimring i wiele innych.

[plus] Absolutnie fenomenalna oprawa graficzna

[plus] Mnóstwo aut, torów i wyścigów

[plus] Możliwość dostosowania sterowania

[minus] Paskudne mikrotransakcje

Fabuła AVP: Evolution przenosi nas na nieznaną planetę na której dochodzi do rywalizacji pomiędzy Predatorami a Alienami. Co ciekawe jednak, gracz nie musi decydować się tylko na jedną opcję i zagrać można oba scenariusze. W pierwszym jako Predator musimy zniszczyć Królową Obcych, w drugim natomiast musimy zniszczyć Predatorów i uchronić Obcych przed anihilacją.

Sterowanie rozwiązano w klasyczny sposób. Wirtualna gałka do poruszania się wybraną postacią plus zestaw wirtualnych przycisków do zadawania ciosów. Ci ciekawe, w grze można przejść pełen cykl rozwoju Obcego z małej poczwarki po dorosłego osobnika.

Gracz dostaje również możliwość stworzenia maszyny do zabijania według własnego pomysłu. Postać wraz z posuwaniem się fabuły jest przez nas rozwijana i tylko od nas zależy które parametry będą górować w ostateczności. Całość uzupełniona jest przez bardzo ładną grafikę i przejmującą oprawę muzyczną.

[plus] Dobra oprawa graficzna

[plus] Można grać dwiema rasami

[plus] Klimatyczna muzyka

[minus] Nie ma trybu multi

Grę rozpoczynamy od zobaczenia dość zabawnego filmiku prezentującego zmanierowanego króla oraz jego doradców. Pech chciał że jeden z nich właśnie stracił robotę, a w jego miejsce zostaje zatrudniony gracz. Kapryśny władca ma mnóstwo zadań (93 plansze) dla nas do wykonania. Czym się zajmujemy?

Od strony technicznej Roayl Envoy 2 to zabawa w zarządzanie zasobami. W określonym czasie musimy wykonać główne zadania dla każdej planszy. Osiągamy je przez stawianie nowych budynków i zbieranie surowców na mapie. Im szybciej pokonujemy level, tym więcej punktów i gwiazdek ląduje na naszym koncie.

Oprawa graficzna jest dość charakterystyczna dla tego typu produkcji. Innymi słowy jest bajecznie kolorowo. Animacje pracujących rzemieślników przywodzą na myśl nieco kultowe Settlers, chociaż grze bliżej do takiego tytułu jak Roads of Rome.

[plus] Bardzo duża liczba plansz

[plus] Bajeczna grafika

[plus] Potrafi wciągnąć na długie chwile

[minus] Nie wyróżnia się niczym od innych gier tego typu

Gracz wciela się w postać pilota myśliwców wojskowych, który właśnie został wyrzucony z wojska za kosztowna kraksę samolotu. Oczywiście nikogo nie interesował fakt, że to nie nasz bohater zawinił. Drzwi do dalszej kariery militarnej zostały zamknięte, a pilot postanowił spróbować sił w mafijnym przemycie.

Latamy więc malutkim helikopterem z wyspy na wyspę, zbierając po drodze różne pakunki wykonując misje dla lokalnych mafiosów i przy okazji romansując z super seksowną panią mechanik w naszym hangarze. Grafika pomimo że w wysokiej rozdzielczości, przywodzi na myśl oldschoolowe produkcje znane z lat 90.

Co ciekawe, gra została zaprojektowana w taki sposób, aby wykorzystać więcej niż tylko jedno urządzenie. Rozgrywka może być więc wyświetlana na iPadzie, podczas gdy iPhone służy nam za kontroler ruchu. Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby podłączyć grę do telewizora przy pomocy Apple TV. Polecam zagrać póki jest darmowe!

[plus] Oldschoolowa grafika

[plus] Można wykorzystać dwa urządzenia

[plus] Świetne cut[minus]scenki

[minus] Rozgrywka później się nieco nudzi