HTC M7 to może być coś nowego. Czy jednak zmiecie konkurencję?

HTC dawno nie przygotowywało się tak do premiery nowego smartfona jak w przypadku modelu M7. Tajwański producent stara się podgrzewać atmosferę, ale tak, by nie ujawnić żadnych szczegółów do oficjalnej premiery, która ma nastąpić już 19 lutego. Czyżby HTC naprawdę szykowało coś dużego?

Borykające się z problemami finansowymi HTC musi przygotować komórkę, która będzie wyróżniała się na tle konkurencji. Wszystko wskazywało jednak, że M7 będzie tylko jednym z wielu, niemal identycznych pretendentów do tytułu króla Androidów. Czym bowiem mieliby zaskoczyć Tajwańczycy?

Na myśl przychodzi niemal perfekcyjne wykonanie, z którego słynie firma i które potwierdzano każdym kolejnym modelem flagowym. Podobnie powinno być tym razem, ale konkurencja nie jest już tak zapatrzona w plastiki jak jeszcze rok temu, czego dobrym przykładem są Sony Xperia Z i LG Optimus G. Może więc nowy, lepszy 4,7-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD? Wyświetlacz stosowany w One X jest wciąż jednym z najlepszych paneli na rynku, więc zaskoczeniem nie powinien być fakt, że wraz z jego kolejną generacją HTC nie obniży poziomu. To jednak małe pocieszenie, ponieważ różnice w jakości są obecnie tak małe, że wybór najlepszego ekranu to bardziej rzecz gustu, niż najlepszych parametrów.

[solr id="komorkomania-pl-146587" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4542,samsung-powinien-obawiac-sie-nowego-flagowca-htc-tajwanczycy-twierdza-ze-tak" _mphoto="j-butterfly-139524-135x8-81c93ab.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3528[/block]

Dobrym ruchem może być wycofanie się z wyścigu na wielkość ekranu, w którym kiedyś HTC przodowało (dość wspomnieć Titana i Sensation XL), ale to też zależy od preferencji użytkowników. O czterordzeniowym Snapdraonie S4 Pro 1,7 GHz, 2 GB pamięci RAM czy minimum 16 GB pamięci wewnętrznej nie ma się co rozpisywać, bo to standard.

Nowe doznania dźwiękowe i fotograficzne

Niedawno okazało się jednak, że HTC może mieć ciekawy plan na wyróżnienie komórki na tle konkurencji. Zamieszczona na stronie HTC infografika wskazuje, że firma chce skupić się na dwóch aspektach - jakości dźwięku i rewolucyjnych funkcjach fotograficznych.

W pierwszym przypadku można spodziewać się, że chodzi o nowe rozwiązania Beats Audio, które - podobnie jak w Windows Phone 8X - będą dotyczyć nie tylko oprogramowania, ale i strony sprzętowej (autorski wzmacniacz?). Ciekawie zapowiadają się również głośniki stereo, ulepszony mechanizmu redukcji szumów (jak 3 mikrofony HAAC w Lumii 920?) czy opcja automatycznego pobierania tekstów piosenek, które będzie wbudowana w firmowy odtwarzacz audio. HTC może zaprezentować również własną usługę streamingową, o której jakiś czas temu mówiło się naprawdę dużo. Jest to chyba jednak mniej prawdopodobne.

Ważniejsze są jednak doniesienia o nowym aparacie. Jak poinformował bowiem serwis Pocket-Lint, w HTC M7 może pojawić się aparat nowej generacji, który będzie wykorzystywać tzw. Utrapixels. Model zamiast standardowej matrycy 13 Mpix miałby wykorzystywać trzywarstwowy sensor, którego poszczególne warstwy mają rozdzielczość po 4,3 Mpix. Ma on budową przypominać matryca Foveon X3 firmy Sigma, która przez wielu określana jest jako najbardziej doskonałą matrycą stosowaną w fotografii cyfrowej.

Jej działanie opiera się rejestrowaniu natężenia 3 podstawowych kolorów (RGB) w każdym punkcie. Każda z warstw rejestruje tylko jeden kolor, co ma być możliwe dzięki zatopieniu ich na płytkach krzemowych o różnym współczynniku przepuszczalności światła. W efekcie więc matryca ma zbierać znacznie więcej danych w porównaniu do tradycyjnych matryc (np. CMOS), a zdjęcia mają być bardziej wyraziste z lepiej odwzorowanymi kolorami. Jak wspomniał jednak Kuba z Fotoblogii, matrycom Foveon daleko jeszcze do ideałów (mają np. problemy z szumami). Dodatkowo, mimo tej samej liczby pikseli co w tradycyjnych matrycach, robią zdjęcia trzykrotnie mniejsze. M7 mógłby więc wykonywać zdjęcia tylko w 4,3 Mpix, ale i tak z miłą chęcią zobaczyłbym jak w telefonie sprawdza się to rozwiązanie.

Oczywiście, nie można jednak wykluczyć, że to tylko plotki, a HTC nie ma zamiaru kombinować i mocno ulepszy aparat z One X. Ten dla przypomnienia wykorzystywał duży sensor BSI o wielkość 1/3.2″, optykę o jasności f/2.0 oraz autorski ImageChip, który umożliwiał obrabianie zdjęć w formacie RAW. HOX był również jednym z pierwszych telefonów z inteligentną lampą błyskową i możliwością robienia zdjęć podczas nagrywania wideo. Być może więc, HTC pójdzie w tę stronę - zadba o funkcje, które szybko przyjmą się i rozpowszechnią na rynku.

Mimo że HTC nie będzie miało najprostszego zadania, mocno kibicuję tajwańskiemu producentowi. W końcu to dzięki staraniom tej firmie system Google'a szybko się rozwinął, a wielu producentów zapożyczyło rozwiązania bez których trudno wyobrazić sobie korzystanie z Androida. Brak jednego z najbardziej innowacyjnych producentów, na pewno nie byłby czymś dobrym...

Źródło: gsmarena • fotoporadnik