Vine, czyli jak oglądać porno na iPhonie

Vine, czyli jak oglądać porno na iPhonie

Vine
Vine
Miron Nurski
28.01.2013 16:00, aktualizacja: 28.01.2013 17:00

Kilka dni temu Krzysiek opisywał aplikację Vine, która służy do dzielenia się kreatywnymi klipami wideo. Oczywiście wśród użytkowników nowej społecznościówki nie zabrakło osób, które mają swoją definicję kreatywności (if you know what I mean).

Kilka dni temu Krzysiek opisywał aplikację Vine, która służy do dzielenia się kreatywnymi klipami wideo. Oczywiście wśród użytkowników nowej społecznościówki nie zabrakło osób, które mają swoją definicję kreatywności (if you know what I mean).

Vine to opracowana przez twórców Twittera aplikacja, która nazywana jest Instagramem dla plików wideo. Za jej pomocą można tworzyć króciutkie klipy wideo oraz dzielić się nimi z ludźmi z całego świata. Te są następnie oceniane oraz komentowane przez innych użytkowników.

Można by się spodziewać, że furorę w tym serwisie zaczną robić zabawne filmiki z kotami oraz kreatywne wideomontaże. Nic bardziej mylnego. Na szczycie listy najpopularniejszych klipów szybko znalazło się wybitne dzieło amatorskiej kinematografii z gatunku "hardcore porno".

[solr id="komorkomania-pl-146010" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4578,wyniki-finansowe-applea-zyski-i-sprzedaz-wciaz-rosna" _mphoto="tim-cook-270x165-10acdcd1e5c964d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3449[/block]

Na świecie pewne są tylko 3 rzeczy: śmierć, podatki oraz to, że Apple do upadłego będzie walczył z pornografią. Na reakcję giganta z Cupertino nie trzeba było zatem długo czekać. Zaskoczyła ona wszystkich. Okazało się, że wystarczyło usunąć wspomniany film z serwisu.

Sprawa jest o tyle szokująca, że kilka dni temu byliśmy świadkami podobnej sytuacji, kiedy to ktoś w Apple'u zorientował się, że w służącym do upubliczniania zdjęć serwisie 500px można znaleźć nie tylko fotografie przedstawiające iPhone'y, iPady oraz Tima Cooka. Naturalnie aplikacja została w trybie natychmiastowym usunięta z App Store.

W przypadku aplikacji Vine mamy zatem do czynienia z lekką niekonsekwencją. W końcu jednak Apple ma dobre stosunki z twórcami Twittera, którego obsługa zintegrowana jest z systemem iOS. Niemniej jednak myślę, że możemy spokojnie założyć, że jeśli jej użytkownicy w dalszym ciągu będą się wykazywać podobną kreatywnością, to czeka ją podobny los.

[solr id="komorkomania-pl-146346" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4556,dostawy-ekranow-do-obecnej-generacji-ipadow-zmniejszona-nowe-ipady-w-drodze" _mphoto="ipad-146346-266x168-e3d2ac6a1180.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3450[/block]

Jeśli to nastąpi, to mam nadzieję, że Apple będzie kontynuował swoją walkę o lepsze jutro i na celowniku cenzorów koncernu wkrótce znajdą się wszystkie przeglądarki internetowe, z Safari na czele. Koniec końców za ich pomocą możemy w kilka chwil wyszukać w Sieci nie tylko materiały pornograficzne, ale też instrukcję zbudowania bomby, która może zostać wykorzystana w ataku terrorystycznym.

Sprawa jest zatem poważna i nietrudno stwierdzić, że iPhone'y w obecnej postaci są zagrożeniem terrorystycznym dla Stanów Zjednoczonych i całego świata.

Źródło: The VergeThe VergeiTunes

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)