Jaka przyszłość czeka Motorolę? Google ma pewne plany

Jaka przyszłość czeka Motorolę? Google ma pewne plany

Motorola RAZR i
Motorola RAZR i
Adrian Nowak
23.01.2013 15:00, aktualizacja: 23.01.2013 16:00

Motorola Mobility nawet pod skrzydłami wyszukiwarkowego giganta przynosi straty. Firma musi się więc tłumaczyć inwestorom, przy okazji zdradzając kierunki, w których chce się rozwijać.

Jesteśmy naprawdę we wczesnych dniach Motoroli, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak niedawno została przejęta.

Choć wyszukiwarkowy gigant wydał na producenta telefonów aż 12,5 mld dol., firma w ostatnim kwartale straciła 353 mln dol. To nieco mniej niż w ciągu wcześniejszych trzech miesięcy, które spółka zakończyła ze stratą 523 mln, jednak trudno ocenić nieco mniejsze straty za realny sukces.

Dyrektor finansowy Patrick Pichette zapewnił, że Motorola nie miała po prostu czasu rozwinąć skrzydeł, a zmiany na horyzoncie są niezwykle obiecujące:

Dział mobilny był skupiony na rozwoju nowej linii produktów. Musi minąć trochę czasu, zanim się pojawią. Zależy nam na zyskach. To nasz cel we wszystkich obszarach, gdzie inwestujemy. Naszym biznesem nie jest tracenie pieniędzy na Motoroli.

Więcej o tym, czego możemy się spodziewać po Motoroli, ujawnił sam Larry Page:

Długość pracy urządzeń na baterii to duży problem. Nie powinno się ciągle martwić o to, by naładować telefon. Kiedy upuścisz telefon, nie powinien się psuć. Wszystko powinno być znacznie szybsze i łatwiejsze. Jest realny potencjał, by wynajdywać nowe i lepsze rozwiązania.

Tylko tyle i aż tyle powiedział dyrektor generalny giganta z Mountain View. Z jednej strony można to odczytywać po prostu jako próbę uspokojenia akcjonariuszy nieprzepadającymi za stratami, z drugiej - jest to potwierdzenie kierunku rozwoju smartfonów, o którym mówi się już od dość dawna.

Wydaje się, że elastyczne ekrany czy materiały, które pozwolą na uczynienie smartfonów bardziej wytrzymałymi, już niedługo trafią do popularnych urządzeń przenośnych. Bez wątpienia szybki rozwój czeka także sprzęt i oprogramowanie do rozpoznawania gestów oraz głosu. Niezwykle ciekawe jest również, jak Google chce sobie poradzić z problemem ładowania - może chodzi po prostu o bezprzewodowe formy zasilania akumulatorków. Na razie Motorola nie przodowała we wprowadzaniu tego typu innowacyjnych technologii, jednak już niedługo powinniśmy się przekonać, czy koncern pod skrzydłami wyszukiwarkowego giganta rzeczywiście jest do tego zdolny.

Źródło: The Verge

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)