Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji [15.12.2012]
TOMASZ SŁOWIK • dawno temuTen artykuł ma 3 strony:
Strona 1
Splice w Google Play za 9,39 zł
Gra logiczna (Machinarium).
Jest to bardzo oryginalny przedstawiciel swojego gatunku, w którym gracz musi ułożyć komórki według określonego wzoru. Żeby nie było zbyt łatwo ma on ograniczoną liczbę ruchów, a cząsteczki łączą się w specyficzny sposób. Z czasem pojawiają się dodatkowe utrudnienia w postaci mutacji i innych nieschematycznych działań.
Początkowo nie za bardzo wiadomo o co chodzi. Menu łączy się bezpośrednio z planszami, wszystko zawieszone jest w przestrzeni, a zrozumienie podstaw mechaniki zajęło mi kilka poziomów. Pierwsze przeszedłem na zasadzie losowego przesuwania komórek. Gdy już jednak przewiduje się konsekwencje swoich działań, a plansze robią się coraz trudniejsze, gra zaczyna być ciekawa. Sukcesy satysfakcjonują, a porażki zmuszają do myślenia. Nie ma żadnych kar za wielokrotne powtarzanie poziomu, czy cofanie ruchów.
Grafika, gdy już zacznie się na nią zwracać uwagę, jest piękna w swojej prostocie. Elementy są trójwymiarowe, a smaczki takie jak poruszanie planszą przy pomocy czujnika położenia oraz relaksująca muzyka tworzą świetną atmosferę pustki i odizolowania.
Splice to jedna z najoryginalniejszych gier w jakie miałem przyjemność grać. Ma świetny klimat, wymagające łamigłówki oraz piękną oprawę graficzną i dźwiękową. Mogłaby by być tylko trochę tańsza.
Zobacz również: Nadciągają mobilni e-sportowcy
+oryginalny pomysł
+grafika
+klimat
+trudne łamigłówki
-cena
Hyperwave w Google Play za 3,29 zł
Zręcznościówka (Hyperlight HD).
Kosmiczne strzelanki raczej nigdy się nie zestarzeją, a ja miałem przyjemność zapoznać się z kolejną z nich. Zadanie jest dosyć nietypowe, bo polega na obronie dolnej krawędzi ekranu. Zaraz nad nią znajduje się statek gracza, a z góry nadlatują przeciwnicy. Uderzenie we wroga jak i przepuszczenie go owocują utratą życia, a z czasem zakończeniem zabawy.
Pojazdem można poruszać jedynie na boki oraz zmieniać kąt strzału. Służą do tego dwa suwaki umieszczone u dołu ekranu. Dla ludzi przyzwyczajonych do wirtualnych gałek jest to niefortunne rozwiązanie, ale wyjście poza obszar kontrolera dalej umożliwia sterowanie. Rozgrywka jest dynamiczna. Przeciwnicy podzieleni są na fale (najczęściej o odmiennym sposobie ich pokonywania) i nadlatują licznie, a w międzyczasie spadają bonusy, których ignorowanie często kończy się porażką. Do dalszej zabawy motywuje odblokowywanie kolejnych etapów oraz internetowa tablica wyników. Niestety, jest ona dopiero w powijakach, a po kilkunastu minutach gry można wylądować na jej szczycie.
Grafika robi wrażenie i przypomina mi znane z Xboxa 360 i PC Geometric Wars. Na ekranie cały czas coś się dzieje, przeciwnicy wyglądają przeróżnie, a od rozmaitych kolorów można dostać oczopląsu.
Hyperwave to gra idealna na chwilę relaksu. Wymaga skupienia, ale pozwala jednocześnie zapomnieć o aktualnych sprawach. Dla fanów tego typu tytułów pozycja obowiązkowa.
+grafika
+odmienne podejście do rozgrywki
+wymagająca
-trzeba się przyzwyczaić o sterowania
MyHorse za darmo w Google Play (freemium)
Symulator (The Sims Medieval).
Posiadanie i opiekowanie się koniem, to drogie hobby. Jeśli kogoś na nie nie stać, to chociaż trochę zastąpić je może smartfonem. Zabawa polega na opiece swoim zwierzęciem, rozgrywaniu turniejów i zarabianiu pieniędzy. Z czasem dokupić można kolejne konie oraz nabyć lepsze wyposażenie. Część czynności przedstawiono w postaci minigierek, a część po prostu wymaga czasu. Treningi oraz zawody polegają na naciskaniu przycisku w odpowiednim momencie, karmienie wymaga odmierzenia ilości poszczególnych składników, można też pogłaskać swojego zwierzaka, wyczyścić padok itd.
Wszystkie działania związane z wykorzystanie konia wymagają energii. Ta odnawia się z czasem, lub natychmiastowo po przygotowaniu karmy. Niestety, jak to w grze freemium, kosztuje one kryształy zamiast złota. To samo tyczy się najlepszych przedmiotów, wierzchowców oraz farm. Poza tym jest jeszcze zdrowie danego zwierzaka, miłość do niego i doświadczenie. Pierwsze dwa parametry poprawiają się przy każdej czynności w grze i wymagane są w do przystąpienia w turniejach. Ostatni odblokowuje kolejne elementy tytułu.
Zabaw jest całkiem wciągająca, a mechanikę zaczerpnięto z sieciówek, jednak tutaj więcej zależy od gracza. Dodatkową motywacją jest odblokowywanie kolejnych zawodów i zarabianie pieniędzy. Obraz całości psują jednak wszędobylskie mikrotransakcje.
Grafika jest nierówna. Konie i postacie wyglądają nieźle, jednak tło i otoczenie są słabej jakości. Widać to szczególnie w trakcie głaskania konia na wybiegu.
MyHorse przypomina mi trochę The Sims i fanom (w większości kobietom) tej gry najbardziej przypadnie do gustu. W obu tytułach rozgrywka polega na doglądaniu swoich podopiecznych i zarabianiu pieniędzy. Inna sprawa, że gra po prostu wciąga i spodobać się może każdemu.
+wciąga
+oryginalny pomysł
+minigierki
-mikrotransakcje
-w przypadku dzieci język angielski
Polecane przez autora:
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: piękny space shooter, wciągający hck'n'slash i bezkonkurencyjny Sidebar
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Rozbudowane iMap Mobile, dostęp do kanałów TVP i ciekawy zbiór serwisów informacyjnych
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Nietypowy parkour, nowe MMORPG w świecie magii i coś dla paranoików
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze