Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Transporters Volvo, Microwarriors, bogaty w funkcje SmartLauncher i inne
TOMASZ SŁOWIK • dawno temuTen artykuł ma 3 strony:
Strona 1
Beach Buggy Blitz za darmo w Google Play
Gra wyścigowa (Mini Motor Racing).
Chociaż bliżej jej do runnerów, to zdecydowanie odróżnia się od nich oryginalnością. Zadanie polega na dojechaniu jak najdalej zanim skończy się czas. Ten dodaje się przejeżdżając przez checkpointy. Po drodze trzeba zbierać monety i unikać przeszkód oraz innych pojazdów. Za zebrane złoto, podobnie jak w Subway Surfers, dokupuje się bonusy oraz ulepsza samochód. Fundusze zdobywa się dosyć powoli, dlatego niecierpliwi mogą pomóc sobie mikrotransakcjami. Jednak bez płacenia też da się wszystko zdobyć.
Zabawa niezmiernie wciąga. Pojazd ma specyficzny model jazdy, którego opanowanie zajmuje chwilę. Sterować można czujnikiem położenia lub ekranem dotykowym. Plansza pozornie wydaje się za każdym razem taka sama, jednak przed wyścigiem jest ona przygotowywana z wcześniej stworzonych fragmentów. Dzięki czemu nie można nauczyć się jej na pamięć. Po przejechaniu odpowiedniej odległości otoczenie diametralnie się zmienia, co dobrze wpływa na urozmaicenie zabawy.
Najbardziej drażnią inne pojazdy, które często blokują gracza swoim wolniejszym tempem lub pojawiają się w miejscu, w którym nie da się ich wyprzedzić bez uderzania w jakiś element planszy. Poza tym większych wad w rozgrywce nie zauważyłem.
Swego czasu tytuł dostępny był jedynie na urządzenia z Tegrą 3. Aktualnie grać może w niego każdy, a grafika wygląda pięknie nawet na starszych urządzeniach. Otoczenie jest szczegółowe i całkowicie zniszczalne, pojazdy odbijają światło, a woda wygląda olśniewająco. Jedynie muzyka po jakimś czasie staje się nużąca i twórcy mogliby dodać jakieś inne melodie w tle.
Beach Buggy Blitz to gra bardzo dobra. Idealnie sprawdza się w trakcie długich i krótkich sesji, wciąga, rewelacyjnie wygląda i nie ma przesadzonych mikrotransakcji. Szczerze zachęcam Was do jej wypróbowania — nie pożałujecie.
Zobacz również: Appshaker 2 #28: Deep Town, Llama, Digit Drop i inne
+wciąga
+grafika
+fajny klimat
+model jazdy
+na każdą okazję
-nużąca muzyka
-irytujące inne pojazdy
Bunny Maze HD w Google Play za 6,50
Zręcznościówka (Paper Monsters).
Pomysł na rozgrywkę do złudzenia przypomina Pacmana. Gracz porusza się zabawnym królikiem po niewielkim labiryncie zbierając po drodze marchewki. Są przeciwnicy (zachowaniem przypominający duszki) i znalazło się nawet miejsce dla przejść przypominających teleporty. Zadaniem jest zdobycie jak największej liczby pomarańczowych warzyw, za które otrzymuje się gwiazdki. Dostaje się je też za ogłuszanie przeciwników (kamieniami, wskakując na nich), zaoszczędzony czas oraz zdobyte przedmioty. Jak to ostatnio bywa, za gwiazdki odblokowuje się kolejne światy zawierające nowe plansze.
Rozgrywka początkowo wydaje się strasznie chaotyczna. Przed rozpoczęciem poziomu nie można go zobaczyć, dlatego pierwsze plansze przechodzi się na czuja. Dopiero później da się wyrobić pewien schemat. Oczywiście poszczególne labirynty różnią się od siebie wielkością, kształtem, przeszkodami i stworzeniami po nich chodzącymi. Pojawiają się też nowe przedmioty. Największą wadą gry jest sterowanie oparte na gestach. Często zdarzają się opóźnienia w reakcji na polecenia albo ich błędna interpretacja. Znacznie lepiej sprawdziłby się zwykłe strzałki. Irytują też przeciwnicy przy zakrętach, przed którymi trudno się w jakikolwiek sposób bronić.
Grafika jest piękna. Otoczenie wygląda bajkowo i buduje sielankową atmosferę. Dobrze prezentują się też postacie i ich animacje. Przydałoby się tylko więcej melodii w tle, ale ten zarzut dotyczy większości gier na smartfony.
Do Bunny Maze podszedłem sceptycznie, a ostatecznie nie mogłem się od niego oderwać. To prosta, przyjemna i wciągająca gra, idealna na każdą okazję.
+grafika
+prostota
+dobra na każdą okazję
-sterowanie gestami
-początkowo chaotyczna rozgrywka
Transporters za darmo w Google Play
Zręcznościówka (Skyrise Runner).
Jest to gra stworzona przez Volvo Group, ale jak na czysto reklamowe przeznaczenie jest całkiem udanym tytułem. Zabawa polega na jeżdżeniu siedmioma pojazdami (ciężarówka, wóz strażacki, łódź, koparka, autobus, śmieciarka, pług śnieżny), które zmieniają się po zebraniu odpowiedniej ikony. W trakcie podróży trzeba wykonywać zadania (w zależności od aktualnie używanej maszyny): zbierać śmieci, spychać śnieg czy gasić pożary. Za wszystko otrzymuje się punkty na internetową tablicę wyników. Im dalej się dojedzie i bardziej przyda społeczeństwu, tym lepszy wynik.
Steruje się za pomocą gestów, dzięki którym zmienia się jeden z trzech pasów ruchu oraz dotykając ekranu, w celu wykonywania misji. Te podzielono na takie, w których trzeba odgarniać rzeczy z drogi (koparka, pług) lub robić coś na poboczach (wóz strażacki, autobus). W drugim przypadku otrzymuje się więcej punktów, ale jest to też trudniejsze, tym bardziej, że zderzenie z innymi samochodami lub przeszkodami najpierw zmienia gracza w bezużyteczną ciężarówkę, a następnie kończy grę.
Grafika prezentuje się nieźle, chociaż zasięg widzenia mógłby być trochę większy, co doskwiera szczególnie płynąc łodzią. Brakuje też szczegółów na poboczach. Z drugiej strony modele pojazdów są ładne, a od tego typu gier nie powinno wymagać się jakiś fajerwerków graficznych.
Transporters to tytuł dobry na chwile, które przy dłuższych sesjach zaczyna nudzić. Wymaga on jednak refleksu i zręczności, dlatego fani tego typu gier powinni być zadowoleni.
+ciekawy pomysł
+wymaga zręczności i refleksu
-przy dłuższej zabawie nuży
Polecane przez autora:
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: piękny space shooter, wciągający hck'n'slash i bezkonkurencyjny Sidebar
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Rozbudowane iMap Mobile, dostęp do kanałów TVP i ciekawy zbiór serwisów informacyjnych
- Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Nietypowy parkour, nowe MMORPG w świecie magii i coś dla paranoików
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze