To już cztery lata z Androidem

To już cztery lata z Androidem

To już cztery lata z Androidem
Adam Bialic
24.10.2012 20:00, aktualizacja: 24.10.2012 22:00

Przez ostatnie 4 lata, czyli od premiery G1, zmieniło się wiele. Jednym z motorów tych zmian było pojawienie się systemu Android, który zadebiutował wraz ze smartfonem HTC Dream, znanym u nas jako Era G1.

Pamiętam, że jako użytkownik Windows Mobile z dużą rezerwą podchodziłem do nowych wtedy systemów, jakimi były Android i iPhone OS. Wydawały mi się albo za mocno ograniczone, albo ubogie w aplikacje i mało atrakcyjne. G1 specyfikacją nigdy nie zachwycał, podobnie było z ówczesnym wyglądem Androida. Tak naprawdę jedynym elementem potrafiącym zaciekawić była zakrojona na szeroką skalę akcja marketingowa operatora mającego telefon na wyłączność, czyli Ery.

Reklama Era G1 z Google

Nie przeszkodziło to jednak w silnej ekspansji. Dziś Androida znają wszyscy. System ten dzięki otwartości zdobył serca użytkowników i producentów sprzętu.

[solr id="komorkomania-pl-114148" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/6450,windows-phone-8-czas-na-rewolucje" _mphoto="windows-phone-8-114148-2-ee86446.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2873[/block]

Szczerze przyznam, że gdybym był hazardzistą, to w 2008 roku nie postawiłbym złamanego grosza na to, że system odniesie taki sukces. Jakże bardzo się wtedy myliłem. Teraz sam używam tego systemu i na razie nie widzę dla niego sensownej alternatywy.

Postanowiliśmy zebrać opinie o tych czterech latach od kilku osób działających w branży. Jako pierwszą przytoczę wypowiedź Bartka Żuka z HTC Polska, który telefony tajwańskiego producenta zna od podszewki:

Jako fan technologii nie mogłem się doczekać pierwszych telefonów z Androidem. Kiedy w końcu dostałem pierwszą próbkę (niekomercyjny egzemplarz testowy), przeglądałem interfejs Androida przez wiele godzin. Tak jak robiłem to ze swoją pierwszą komórką w 1996 roku. Android był dla mnie jak skok w przyszłość. System już wtedy dawał ogromne możliwości dopasowania go do własnych upodobań. Proszę pamiętać, że mówię tu o gołym systemie bez Marketu, Map itp. Dopiero dodanie tych usług kilka miesięcy później pozwoliło na rozpoczęcie prawdziwej zabawy.

HTC Dream, znany w Polsce jako Era G1, a potem HTC Magic rozpędziły śnieżną kulę. Potem pojawiły się smartfony z Androidem innych producentów i nasz HTC Hero, bohater tamtych czasów. Na nim pierwszy raz pokazaliśmy Sense - wielowymiarowy system funkcji i interfejsów zarządzający sprzętem.

Czy spodziewałem się takiego rozwoju? Potencjał, jaki dawał Android, pozwolił nam uwierzyć, że mamy nieograniczone możliwości w tworzeniu naprawdę inteligentnych urządzeń. Otwarte systemy operacyjne, w tym głównie Android, nadały całej branży ogromne przyspieszenie. Dwa lata temu mogłem jeszcze sobie wyobrazić, jak będzie wyglądał nowy telefon HTC z datą wprowadzenia na 12 miesięcy do przodu. Teraz to wręcz niemożliwe.

Postęp jest ogromny. Na pewno wzornictwo, wsparcie dla nowych technologii, w tym rozwój ekranów i nowe funkcje (zwłaszcza w obszarze kamery i dźwięku). Wystarczy wziąć do ręki HTC Hero i HTC One V. Przepaść, choć Hero to wciąż dobry telefon.

Życzę zatem Androidowi wszystkiego najlepszego i zdrowej konkurencji. Oby rozwijał się z korzyścią dla nas - użytkowników!

Android to również ważna platforma dla deweloperów, ale nie zawsze tak było. Kilka słów o tym, jak widzi to polski producent oprogramowania, dorzucił Paweł Feldman z 11 Bit Studios:

Z naszej perspektywy Google idzie w dobrym kierunku, w szczególności z perspektywy zmian w sklepie Google Play. Jako sprzedawca aplikacji z Polski cieszymy się, że wreszcie mamy możliwość sprzedaży bez konieczności użycia pośredników z zagranicy (jako firma z Polski dopiero od kwietnia 2011 sprzedajemy, wcześniej nie było można z Polski sprzedawać). Dobrze, że nasi klienci mogą płacić za gry w złotówkach.

Nie byłby sobą również Mateusz, nasz redaktor prowadzący, gdyby nie dodał czegoś od siebie:

Na premierę G1 czekałem naprawdę długo i byłem bardzo ciekawy, jaki będzie autorski system Google'a, o którym dużo mówiło się od początku 2008 roku. Gdy model trafił na rynek, byłem trochę rozczarowany. Czysta, pierwsza wersja Androida była bardziej przyjazna palcom niż Symbian czy Windows Mobile, a UI było mniej skomplikowane. Testując jednak w tym czasie nowe urządzenia na Windows Mobile - np. HTC Touch Pro - szybko zauważyłem sporo wad nowego systemu, nie tylko w kwestii dostępnych aplikacji.

Wraz z kolejnymi wersjami, czyli zapomnianymi już Cupcake i Donut, zyskiwało on jednak sporo funkcji i opcji dostępnych na innych platformach. Pamiętam nawet, gdy z Jankiem parę lat temu porównywaliśmy stopień dopracowania aplikacji na Androida i konkurencyjne platformy. Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej i system zaczął znacznie wyprzedzać (szczególnie jako platforma user friendly) rywali. Już wtedy, mimo pierwszych uprzedzeń, stało się jasne, że Android będzie przyszłością.

W przekonaniu tym utwierdził mnie model HTC Hero, który wraz z Motką Milestone uważam za najważniejsze w historii systemu Google'a. Niemniej jednak, tak przez kilka ostatnich lat, jak i teraz wciąż widzę wiele wad OS-a Google'a i - mimo że uważam go obiektywnie za najlepszy system mobilny na rynku - wcale nie pałam do niego wielką miłością.

A jak Wy będziecie wspominać te cztery lata?  Jak pamiętacie smartfona Era G1 (HTC Dream)? Może ktoś z Was jeszcze z niego korzysta?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)