Asus PadFone 2 - wrażenia pierwszych recenzentów

Premiera PadFone'a 2 odbiła się szerokim echem w świecie mobilnych technologii. Nic dziwnego — to świetne urządzenie. Znamy już jego cenę, postanowiliśmy więc sprawdzić, co o nowym produkcie Asusa sądzą koledzy z zachodnich serwisów, którzy mieli już okazję się z nim zapoznać.

Jest ekran IGZO!

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy w porównaniu z pierwszym PadFone'em, to 4,7-calowy ekran IPS+ pracujący w rozdzielczości 1280 x 700 pikseli. Co ciekawe, jak zauważyli redaktorzy The Verge, ekran jest wykonany w technologii IGZO, o której wspominałem kilka dni temu. Recenzenci są nim zachwyceni. Kolory są nasycone, obraz ostry i przejrzysty, a kąty widzenia bardzo dobre. Padło nawet stwierdzenie, że ekran w nowym PadFonie dorównuje jakością temu z HTC One X, który przez wielu (np. Mateusza) jest uważany za najlepszy z obecnie stosowanych w smartfonach.

Samsung ujawnia ceny tabletów i laptopów z Windowsem 8

W porównaniu z pierwszą wersją urządzenia zmieniły się też przyciski funkcyjne. W jedynce pojawiały się one na ekranie (tak jak w czystym Androidzie 4.0 ICS), w dwójce znajdują się pod ekranem. Takie rozwiązanie ma plusy i minusy. Plusem jest to, że obraz wyświetlany na ekranie nie jest zmniejszony przez przyciski, minusem — rozmiar smartfona trochę się przez to zwiększył.

Czterordzeniowa bestia

Mózgiem PadFone'a 2 jest czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon S4 Pro. Nie ma wątpliwości, że to obecnie najlepszy układ ARM na rynku, co potwierdzają również zagraniczni recenzenci. Mimo że pracą zarządza Android 4.0 Ice Cream Sandwich (aktualizacja do Jelly Bean ma nastąpić niedługo), nie ma mowy o żadnych przestojach czy lagach. Przemieszczanie się po poszczególnych elementach interfejsu jest płynne. Dzięki 2 GB pamięci RAM praca z wieloma odpalonymi w tle aplikacjami powinna być komfortowa.

Na pochwałę zasługuje także aparat o rozdzielczości 13 Mpix z funkcją "zero shutter lag" (robienie zdjęć w ułamku sekundy). Aparat jest dużo szybszy niż w pierwszym PadFonie. Pasjonatów autoportretów i wideokonferencji ucieszy to, że przednia kamerka ma rozdzielczość 1,2 Mpix i nagrywa wideo w HD.

Nowa stacja dokująca

Czym jednak byłby PadFone bez stacji dokującej, która zamienia go w tablet. Została ona wyposażona w 10,1-calowy ekran IPS LCD, który zapewnia dobrą jakość obrazu i niezłe kąty widzenia. W środku jest bateria o pojemności 5000 mAh, która zdecydowanie wydłuży czas działania urządzenia. W awaryjnych sytuacjach posłuży też jako ładowarka. Na pochwałę zasługuje nowy system dokowania. Może się wydawać, że smartfon może z niego wypaść, jednak testy przeprowadzone przez Engadget pokazały, że nie ma o co się martwić. Brzegi stacji (w miejscu, gdzie wsuwa się smartfona) zostały pokryte gumowanym tworzywem, które zapobiega wysuwaniu.

Asus Vivo Tab RT trafia do przedsprzedaży. Znamy cenę

Recenzenci chwalą również jakość materiałów; są one zdecydowanie lepsze niż w poprzednim modelu. Zmniejszyła się waga urządzenia. W PadFonie 2 widać (i czuć) pracę inżynierów, którzy natrudzili się nad zbiciem zbędnych gramów. Jedyna krytyczna uwaga dotyczyła tyłu stacji, który nie jest całkowicie płaski. O tym, czy będzie to przeszkadzać w codziennym użytkowaniu, dowiemy się po dłuższych testach.

Co z modułami łączności? Oprócz najszybszego LTE czy HSPA+ jest szereg starszych typów podzespołów umożliwiających komunikowanie się ze światem. Smartfon połączy się z WiFi w standardach a/b/g/n, namierzy nas za pomocą A-GPS, dane z innymi urządzeniami wymieni za pośrednictwem Bluetooth 4.0. By dało się przewodowo przesłać informacje do komputera czy telewizora, zastosowano gniazdo MHL.

Jak widać, Asus PadFone 2 prezentuje się całkiem nieźle. Pierwsze opinie recenzentów są pochlebne. Tajwański producent wykonał dobrą robotę i pozbył się niektórych wad poprzednika. O bardziej pogłębionych wnioskach będzie można mówić po pierwszych testach urządzenia. Obecnie zachwyty przeważają nad narzekaniami, co dobrze rokuje.

Źródło: The Verge • Engadget • Engadget