Premiera iPada "Mini" 23 października? Czy wpłynie na sprzedaż MS Surface?

Premiera iPada "Mini" 23 października? Czy wpłynie na sprzedaż MS Surface?

iPad Mini Render (wyk. Martin Hajek)
iPad Mini Render (wyk. Martin Hajek)
Michał Mynarski
13.10.2012 08:00, aktualizacja: 13.10.2012 10:00

O iPadzie Mini, bo tak zwą go media na całym świecie, plotki nie milkną od tak długiego czasu, że wydaje się, iż mamy do czynienia z urządzeniem "pewnym". Tymczasem nikt tak naprawdę nie jest w stanie potwierdzić, czy Apple w ogóle prowadzi prace nad mniejszym modelem tabletu. Nauczony doświadczeniem ostatnich dwunastu miesięcy osobiście mogę podejrzewać, że naprawdę jest coś na rzeczy.

Prasa spodziewała się rozsyłania zaproszeń na kolejną prezentacją Apple już 10 października. Jednak tego dnia nic do nikogo nie dotarło. "Prawie pewna" data premiery iPada Mini wyznaczona na 17.10 stała się mglista i mało prawdopodobna.

Teraz serwis AllThingsD podaje inną - 23 października - wskazując nawet miejsce prezentacji, czyli Apple Town Hall Auditorium, w którym niegdyś firma prezentowała takie produkty jak OS X Lion czy iPhone 4S. Zachodni serwis powołuje się na Jima Dalrymple z serwisu The Loop, który na swoim blogu pozostawił wymowne, a zarazem enigmatyczne "tak" w sprawie premiery iPada mini w następny wtorek. Sam Jim znany jest ze swoich kontaktów w Apple i lakonicznych odpowiedzi w stylu Steve'a Jobsa. Czy i tym razem się nie myli?

Tymczasem redaktor serwisu PhoneArena sugeruje, że taka data (przyjmując, iż ona jest prawdziwa) pozwoli gigantowi z Cupertino zagrać na nosie Microsoftowi, który trzy dni potem wprowadza do sprzedaży swój hit na jesień, czyli tablet Surface.

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem z prostej przyczyny - iPad Mini, jeżeli faktycznie istnieje i zostanie pokazany w przeciągu dwóch tygodni, nie jest i nigdy nie będzie bezpośrednią konkurencją dla Surface'a. Jeżeli ktoś jest zainteresowany kupnem tabletu Microsoftu, który jest dużym, poważnym tabletem, stającym do walki z Nowym iPadem i jego następcą, nie spojrzy na tzw. iPada Mini. Prezentacja tego drugiego raczej niewiele zmieni tym bardziej, że ludzie najbardziej optymistycznie patrzą na wersje Surface Pro, przy której mały iPad to naprawdę tylko zabawka.

Jedyne co Apple może zyskać takim ruchem to odwrócenie uwagi mediów od Surface'a. Pozostaje pytanie co jest bardziej w stanie prasę zaabsorbować - pomniejszona wersja tabletu Apple, czy zupełna nowość z nowym system firmy, która do tej pory ze sprzętu produkowała głównie myszki i klawiatury.

Surface już raz zebrał całą medialną uwagę. Teraz gdy trafi do sprzedaży prezentując dwie nowości (siebie i system) wszyscy będą ciekawi jak wypada w każdym aspekcie. Pojawi się wysyp recenzji, porównań do dużego iPada, benchmarków i opinii. Mały iPad na pewno zgarnie część uwagi, jednak co tak naprawdę Apple może wprowadzić wraz z uboższą wersją swojego tabletu? To urządzenie będzie przyrównywane głównie do rodziny Kindle Fire i Nexusa 7 i nie zmieni to w żaden sposób tego, że gwiazdą tej jesieni w dziedzinie tabletów jest Surface. I nie zależy od tego jak dobry będzie to sprzęt i jak się (nie)sprzeda.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)