Poważna awaria w Play. MMS-y trafiały do przypadkowych odbiorców!

Poważna awaria w Play. MMS‑y trafiały do przypadkowych odbiorców!

MMS do niewłaściwej osoby w Play
MMS do niewłaściwej osoby w Play
Mateusz Żołyniak
08.10.2012 11:00, aktualizacja: 08.10.2012 13:00

Wczoraj doszło do dużej awarii Centrum MMS w sieci Play. Wiadomości MMS trafiały do złych odbiorców lub nie dochodziły w ogóle.

Jak poinformowało wczoraj tvn24.pl po rozmowie z pracownikiem infolinii Play, w P4 miała miejsce poważna awaria.

Problem pojawił się w niedzielę rano, jednak nie dotyczył całego kraju. Teraz to awaria globalna - problem występuje w całej Polsce. Jest to usterka systemowa, zespół ekspercki prowadzi prace zmierzające do usunięcia błędu - oświadczyła w rozmowie z tvn24.pl pracowniczka infolinii Play.

Awaria doprowadziła nie tylko do tego, że użytkownicy nie otrzymywali MMS-ów od znajomych/bliskich. Trafiały one do zupełnie przypadkowych osób. Mimo że spora część osób nie wysyła wiadomości MMS, skala problemu okazała się większa, niż można było przypuszczać (smartfony automatycznie konwertują dłuższe wiadomości tekstowe do MMS-ów). Wystarczy spojrzeć na komentarze, które pojawiły się od wczoraj w Sieci:

Play zaliczył ogromną wpadkę. Wysyłając dziś MMS-a, wiadomość trafia nie do adresata, ale do przypadkowego numeru. Ta awaria poważnie uderza w naszą prywatność.
Ja dostałam panią z kotkiem, mąż pana w łóżku szpitalnym, córka wysłała fotę nowych butów do trzech nieznajomych :) Ogólnie śmiesznie było...

Agnieszka via Facebook

Mogliby państwo wyjaśnić, dlaczego od godziny 15 mmsy w Państwa sieci latają na chybił trafił, a nie do adresatów? Mam w skrzynce kilka gołych kobiet, trochę zwierzaczków, gumofilce, ubranka dla dzieci.

Sandra via Facebook

Problem okazał się na tyle poważny, że sieć wyłączyła wczoraj w godzinach wieczornych usługę MMS, o czym na swoim blogu poinformował Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Playa. Przeprosił również za zaistniałą sytuację:

Chciałbym bardzo przeprosić wszystkich klientów, którzy w dniu dzisiejszym doświadczyli problemów z dostarczaniem MMS-ów. Z uwagi na błędy konfiguracyjne, które aktualnie wyjaśniamy, postanowiliśmy wyłączyć tymczasowo korzystanie z usług MMS. Robimy wszystko, żeby sytuacja możliwie szybko wróciła do normy.

Nieco później usterka została naprawiona, a obecnie jedynym śladem po problemie są wiadomości, które trafiły do złych skrzynek. Marcin Gruszka wspomniał, że operator ma zapewnić rekompensatę dotkniętym awarią użytkowników i dokładnie zbadać problem.

[solr id="komorkomania-pl-131320" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5346,play-online-ma-nowe-zestawy-a-orange-bonusy-za-doladowania-na-facebooku" _mphoto="orange-facebook-131320-2-5f1fbce.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2772[/block]

Wiadomo, że awarię spowodowała błędna konfiguracja MMS Centrum sieci Play. MMSC - jak część z Was zapewne wie - odgrywa rolę pośrednika odpowiadającego za dostarczenie wiadomości od nadawcy do adresata. Potwierdził to również pytany przez nas ekspert od zabezpieczeń - Janusz A. Urbanowicz, konsultant ds. bezpieczeństwa sieci i technologii internetowych:

Z informacji podanych przez sieć Play wynika, że źródłem problemy była błędna konfiguracja elementów sieci komórkowej. Przesyłaniem wiadomość MMS do użytkowników zajmuje się urządzenie nazywane centrum MMS (MMS Center) i to prawdopodobnie ono miało złą konfigurację, która powodowała kierowanie MMS-ów do niewłaściwych telefonów komórkowych. Jednak kto i gdzie dokładnie popełnił błąd - tego nie da się określić bez dogłębnej znajomości sieci i procedur firmy.

Wczoraj pojawiło się w sieci sporo prześmiewczych komentarzy, ale nie są one na miejscu. Szczególnie jeśli popatrzy się na to, jakie zdjęcia trafiały do niewłaściwych użytkowników. Podkreślił to również Witold Tomaszewski, redaktor naczelny Telepolis.pl, tak komentujący zaistniałą sytuację:

Sieci komórkowe to skomplikowane systemy, zarówno pod względem oprogramowania, jak i infrastruktury. Mniejsze czy większe awarie zdarzają się w każdej sieci praktycznie codziennie, jednak dopiero te bardziej dokuczliwe są wyłapywane przez użytkowników. Tak było w przypadku Play. Rzecznik szybko przeprosił, co się chwali, jednak nie chciałbym być w skórze tych, którzy ponieśli realne szkody w związku z ujawnieniem treści ich wiadomości.

Podobne awarie miały już miejsce i mogło się to przydarzyć teoretycznie każdemu. W zeszłym roku problemy z usługami operatorów sprawiły, że użytkownicy dzwonili do losowo wybranych osób, a parę lat wcześniej usterka Centrum SMS doprowadziła do tego, że SMS-y wysyłane w Plusie trafiały do innych odbiorców.

Tym razem sprawa jest dość poważna, ponieważ - jak widać - przesyłane były również bardzo prywatne materiały. Pytanie, jaką rekompensatę dla poszkodowanych użytkowników przygotuje Play. W Stanach sprawa z pewnością skończyłaby się w sądach i wielomilionowych odszkodowaniach. Jak będzie w Polsce, zobaczymy.

Źródło: kontakt24.plblogplay • własne

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)