Ice Rage [recenzja]

Ice Rage [recenzja]

Ice Rage [recenzja]
Zbyszek Kowal
02.09.2012 19:41, aktualizacja: 02.09.2012 21:41

Gry na smartfony to w znakomitej większości produkcje skierowane do pojedynczego gracza. Tytułów, które pozwalają na jednoczesną zabawę kilku osobom, nie ma w App Store czy Google Play zbyt wiele. Oczywiście zdarzają się perełki, o których warto przypominać. Do grupy takich aplikacji z pewnością należy Ice Rage.

Produkcja Mountain Sheep (twórcy Bike Baron) to bardzo sprytne połączenie cymbergaja z klasyczną odsłoną gry Pong. Zamiast monet lub plastikowego krążka jest bardzo ładne lodowisko, a na nim trójwymiarowe postacie grające w hokeja.

Niecodzienny mariaż Ponga z cymbergajem

Na lód wyjeżdżają dwie drużyny składające się z bramkarza oraz gracza z pola. W zależności od poziomu trudności (klasyczne trzy) można sterować dwiema lub jedną postacią. Zadanie to jest o tyle trudne, że bramkarzem i napastnikiem steruje się jednocześnie. Obrona strzałów przeciwnika nie jest więc prosta.

Obraz

Sterowanie w tej grze to chyba najciekawszy aspekt całej produkcji. Otóż standardowo do dyspozycji graczy oddano wirtualną gałkę do wybierania kierunku jazdy na lodowisku oraz jeden przycisk, który odpowiada za strzał i faulowanie przeciwnika.

Faulować można do woli, nie trafia się przez to na ławkę kar, jak w prawdziwym hokeju. Oczywiście przeciwnik (kolega lub komputer) również może nas faulować, zatem decyzje o strzale na bramkę należy podejmować błyskawicznie. Zabawa jest naprawdę dynamiczna.

Obraz

Po wciśnięciu przycisku strzału pojawia się strzałka, która pokazuje kąt, pod jakim wystrzelimy krążek. Warto wykorzystywać bandy okalające lodowisko do zaskoczenia bramkarza. Wystarczy tylko dobrze wybrać kąt dla strzału, aby odbić krążek od bandy w stronę bramki. Na szczęście komputerowy przeciwnik korzysta z tej techniki dość rzadko.

Intuicyjne sterowanie zachęca do grania

Sterowanie za pomocą wirtualnej gałki ma jednak swoje ograniczenia. Nadążenie za akcją na dość małym boisku jest trudne. Dlatego też twórcy zaproponowali inne rozwiązanie. W każdej chwili można przełączyć się na „jednoprzyciskową” rozgrywkę. Wtedy zawodnik sam śpieszy do krążka, a my koncentrujemy się tylko na sile i kierunku strzału.

Obraz

Takie rozwiązanie idealnie spisuje się w grze wieloosobowej. Ice Rage pozwala na zabawę dwóm osobom jednocześnie. Gra we dwójkę na iPhonie jest trudna, ale satysfakcjonująca. Natomiast zabawa na tablecie przysparza wiele radości. Smartfon Apple’a ma zbyt mały wyświetlacz, ale tablet idealnie nadaje się do krótkich pojedynków (zazwyczaj trwa jedną minutę) z przyjaciółmi.

Szkoda, że nie pomyślano o implementacji trybu multiplayer po sieci. Możliwość zmierzenia się z innymi graczami na świecie wniosłaby do aplikacji wiele dobrego. W szczególności gdyby pomyślano o wirtualnych ligach i pucharach. Kto wie, może któraś z przyszłych aktualizacji wprowadzi tę funkcję.

Obraz

Jeżeli nie mamy nikogo obok do gry, zawsze możemy zdecydować się na zabawę z komputerowym AI. Do dyspozycji graczy oddano 3 tryby rozgrywki: Szybki mecz, Turniej oraz Tryb Furii. Pierwszy tryb nie wymaga specjalnego tłumaczenia, to po prostu możliwość rozegrania błyskawicznego pojedynku. W turnieju mierzymy się z kilkoma przeciwnikami, zwiększając (pomiędzy kolejnymi meczami) jedną z trzech umiejętności głównych naszego hokeisty. Natomiast w trybie Furii gramy z trzema przeciwnikami, których trzeba pozbawić energii do grania. Energie zabieramy przez faulowanie oraz zdobywanie bramek.

Idealna pozycja dla dwóch graczy

Zarówno Turniej, jak i tryb Furii pozwalają gromadzić punkty, które trafiają na globalną tablicę wyników w usłudze Game Center. Szkoda, że nie dorzucono do aplikacji osiągnięć, które znacznie zwiększyłby żywotność tego tytułu.

Obraz

Oprawa audiowizualna jak na tak prostą rozgrywkę jest fenomenalna. Najładniej prezentują się trójwymiarowi hokeiści. Nie są to jednak przypadkowe zlepki pikseli. Twórcy zaimplementowali bohaterów takich gier jak Minigore oraz Bike Baron. Niestety, najciekawsze postacie trzeba kupić za pośrednictwem funkcji in app purchase.

Ciekawostką z pewnością jest również fakt, że muzykę do gry tworzyły osoby, które pracowały nad ścieżką dźwiękową do Alan Wake oraz Max Payne’a. Faktycznie, główny podkład muzyczny jest bardzo interesujący. Nic złego nie można również powiedzieć na temat dźwięków. Dobra i solidna robota.

Ice Rage to wyśmienita pozycja dla tych, którzy uwielbiają grać z przyjaciółmi na telefonie lub tablecie. Zamiast grać w gry planszowe, można śmiało pobawić się w strzelanie bramek ładnie wyglądającymi hokeistami. Dla pojedynczego gracza gra niestety okaże się jedynie krótką chwilą relaksu, na dłuższą metę jest nudna.

Polecam zatem wszystkim tym, którzy szukają gry dla dwóch osób. Aplikacja jest uniwersalna, więc kupując raz, otrzymujecie produkt na iPhone’a oraz iPada. Ice Rage kosztuje 0,79 euro - to cena kusząca.

[plus] Intuicyjne sterowanie

[plus] Ładna oprawa graficzna

[plus] Zabawa dla dwóch graczy

[minus] Brak trybu online

[minus] Trochę nudna dla pojedynczego gracza

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)