Goclever Insignia 5X to smartfon małej firmy, którego bym się nie wstydził

Goclever Insignia 5X to smartfon małej firmy, którego bym się nie wstydził

Goclever Insignia 5X
Goclever Insignia 5X
Mateusz Żołyniak
24.01.2014 17:10, aktualizacja: 24.01.2014 18:10

Mniejsi producenci smartfonów na przełomie ostatniego roku poczynili spore postępy, ale mało którego ich telefonu mógłbym używać na co dzień. Wyjątkiem jest Insignia 5XS firmy Goclever.

Polski Goclever swoją przygodę z segmentem mobilnym rozpoczął od tanich tabletów. Od końca 2012 roku firma ma w ofercie także smartfony, a w zeszłym roku udało jej się wprowadzić kilka ciekawych urządzeń. Zdecydowanie najlepszym jest Insignia 5, która doczekała się nawet ulepszonej wersji z ekranem FullHD (model 5X), o czym pisał jakiś czas temu Miron.

Mam ostatnio okazję z niego korzystać i muszę przyznać, że to urządzenie, którego naprawdę bym się nie wstydził. Insignia 5X nie jest może najładniejszym smartfonem, ale jej wygląd nie razi. Czarny przedni panel, boki z błyszczącego tworzywa i pokrywa baterii z tworzywa pokrytego gumą są nawet dość eleganckie.

Nie design spodobał mi się najbardziej, a wykonanie, któremu ciężko coś zarzucić. Na ekranie jest warstwa hartowanego szkła, a ramka wykonana jest z twardego tworzywa. Do tego, na gumowanej pokrywie nie powinny być bardzo widoczne otarcia czy rysy. Obudowa jest solidna, a jej elementy nieźle dopasowane - ciche trzaski można usłyszeć tylko przy mocnym ściskaniu dolnej części urządzenia. Takiego wykonania nie powstydziłoby się wiele znacznie droższych telefonów. Jedynym minusem telefonu może być włącznik. Jest on dość niefortunnie ulokowany - prawie na środku górnego panelu, co jest uciążliwe przy dużym telefonie.

Porównanie ekranów LG G2, Insignia 5X i Nexus 4
Porównanie ekranów LG G2, Insignia 5X i Nexus 4

Wielkim atutem modelu Insignia 5X jest zastosowany ekran. 5-calowy panel FullHD o 441 PPI gwarantuje świetną ostrość. Ekran IPS wyświetla ładne kolory, które nie są przesycone, a głębia czerni stoi na bardzo dobrym poziomie. Świetne są również kąty widoczności. Ogólnie zobaczyć taki ekran w urządzeniu za mniej niż 1000 zł to przyjemność. Aż chce się rzec, że Sony mogłoby się uczyć.

Niestety, z rozdzielczością FullHD wiążą się też pewne wady Insignii 5X. Smartfon oparty został na czterordzeniowym układzie MediaTek MTK6589T z rdzeniami Cortex-A7 1,5 GHz i grafiką PowerVR SGX544. To ogólnie dość dobra jednostka, ale rozdzielczość 1920 x 1080 to dla niej nieco za dużo. Pojawiają się sporadyczne zwolnienia, które widoczne są choćby w trakcie wczytywania stron WWW. Smartfon miewa też problemy z wybudzaniem się - może trwać ono nawet kilka sekund. Pod względem wydajności zdecydowanie lepiej wypada Insignia 5 z tym samym procesorem, ale ekranem 720p.

Baterie 2000 mAh i 4000 mAh do wyboru
Baterie 2000 mAh i 4000 mAh do wyboru

FullHD odbijać będzie się również zwiększonym zapotrzebowaniem układu na prąd, ale tu z pomocą przychodzi możliwość wybrania większej baterii. Smartfon w standardzie wyposażony został w ogniwa 2000 mAh i 4000 mAh oraz dwie porywy baterii. Imponująco prezentuje się ta druga bateria, chociaż znacznie pogrubia urządzenie. O ich wydajności więcej napiszę w pełnym teście urządzenia.

Topowa propozycja Goclevera prezentuje się naprawdę nieźle i jestem zaskoczony jakością urządzenie polskiej firmy. Wkrótce dowiecie się o nim nieco więcej, gdyż mamy zamiar pokazać jak smartfon z ekranem FullHD za mniej niż 1000 zł radzi sobie z grami.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)