Gdy dwie karty SIM to za mało, czyli Motokey 3-Chip

Gdy dwie karty SIM to za mało, czyli Motokey 3‑Chip

Motorola i telefon Motokey 3-Chip obsługujący 3 karty SIM
Motorola i telefon Motokey 3-Chip obsługujący 3 karty SIM
Michał Brzeziński
03.06.2012 13:00, aktualizacja: 03.06.2012 15:00

Większość osób korzysta z tylko jednego numeru i nie potrzebuje obsługi dual-SIM. Trzy karty SIM to już odosobnione przypadki, ale Motorola troszczy się nawet o nich.

Większość osób korzysta z tylko jednego numeru i nie potrzebuje obsługi dual-SIM. Trzy karty SIM to już odosobnione przypadki, ale Motorola troszczy się nawet o nich.

Tak, mieszkańcy Brazylii, dzięki telefonowi Motokey 3-Chip, mogą używać trzech numerów jednocześnie. Bez problemu można wymyślić wiele powodów, które tłumaczą chęć (bądź przymus) posiadania dwóch kart SIM - numer służbowy, zachęcające promocje operatorów. Ale dla trzech, nie jest to już takie proste.

Prawdopodobnie odpowiedzią jest większa popularność ofert pre-paid w Ameryce Południowej. Zwłaszcza w Brazylii, użytkownicy często kupują starter operatora tylko ze względu na wyjątkowe promocje lub możliwość darmowych rozmów ze znajomymi z tej samej sieci. Oczywiście u nas też stosuje się podobne praktyki, ale nie na taką skalę.

Niestety, Motokey 3-Chip nie jest smartfonem. Z drugiej strony, obawiam się, że dostosowanie systemu do trzech kart SIM byłoby problematyczne. W końcu nie jest to urządzenie przeznaczone dla wymagających użytkowników, tylko dla tych bardzo oszczędnych.

Oprócz swojej głównej zalety, telefon posiada także klawiaturę QWERTY (z przyciskiem "Facebook"), co czyni go teoretycznie lepszą propozycją od LG A290. Poza tym, nic ciekawego - aparat 2 Mpix, odtwarzacz MP3, radio FM i obsługa kart microSD do 32 GB. Sugerowana cena jest wyższa niż można by się spodziewać - 112 funtów, czyli ok. 610 zł.

Wszystko obraca się wokół możliwości korzystania z trzech numerów jednocześnie. Nie mnie oceniać, czy to potrzebne mieszkańcom Brazylii, ale wypuszczanie takiej słuchawki jest dość odważnym posunięciem.

Nie sądzę, żebyśmy doszli do czasów, gdy tak jak teraz odbywa się walka na liczba rdzeni w procesorze, niedługo będzie konkurs na liczbę obsługiwanych kart SIM. Mimo to, ciągle ubolewam nad olewaniem konsumentów, którzy potrzebują dwóch numerów.

Na serwisach aukcyjnych łatwo można znaleźć urządzenia z obsługą dwóch lub trzech kart SIM (chińska myśl technologiczna pewnie już dawno przekroczyła tę granicę). Ale telefonów popularnych producentów jest jak na lekarstwo - wspomniana słuchawka Motoroli, Galaxy Duos, niektóre Nokie z serii Asha.

Jeśli ktoś wymaga od telefonu czegoś więcej niż tylko rozmów i SMS-ów, powinien wyposażyć się w dwa telefony. Producenci na tym zyskują, sprzedając dwa urządzenia zamiast jednego, więc ta sytuacja pewnie szybko się nie zmieni.

Źródło: RegHardwaretheVerge

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)