Taposé - zupełnie nowa strona iPada! Microsoft Courier powraca z otchłani

Taposé - zupełnie nowa strona iPada! Microsoft Courier powraca z otchłani

Taposé (fot. youtube)
Taposé (fot. youtube)
Tomasz Nowak
03.04.2012 09:30, aktualizacja: 03.04.2012 11:30

Tablety stają się coraz bardziej popularne. Z dnia na dzień przybywa użytkowników iPada czy tabletów z Androidem. Główną siłą tych urządzeń są aplikacje, które pozwalają na wykorzystanie sprzętu w 100%. Czasem pojawiają się pomysły, które są na swój sposób rewolucyjne, a niestety z różnych powodów giną w odmętach czasu. Na szczęście są ludzie gotowi kontynuować idee innych.

Jedna z takich idei to tablet-notatnik Microsoftu o nazwie Courier. Miał on umożliwiać łatwe i intuicyjne tworzenie notatek, list, a nawet własnych katalogów czy magazynów. Tablet Courier, niestety, nigdy nie wyszedł poza sferę pomysłu. Microsoft z niego zrezygnował, pozostawiając jedynie poniższe wideo.

Microsoft "Courier" secret tablet

Czy to oznacza, że idea umarła? Nic bardziej mylnego. Fani tego pomysłu podchwycili go i postanowili stworzyć odpowiednią aplikację na iPada, która zmieni urządzenie Apple'a w coś na wzór microsoftowego Couriera. Dostali oni sporą pomoc finansową od firmy Kickstarter (która wspiera finansowo kreatywne projekty) oraz od... pomysłodawcy Couriera – J Allarda.

Parę dni temu grupa zaprezentowała efekt swojej pracy, czyli Taposé, który może okazać się równie innowacyjny jak Courier, a korzystanie z niego będzie dziecinnie proste. W trybie poziomym dostępne są dwa okna ustawione obok siebie. Znajduje się w nich pięć podstawowych aplikacji: notatki, internet, mapy, kontakty i kalkulator.

Okna aplikacji oddzielone są od siebie paskiem zadań. Jest to miejsce, w którym pojawiają się opcje do kontrolowania całej aplikacji i przełączania się pomiędzy jej poszczególnymi elementami. Można nazwać go odpowiednikiem paska zadań znanego z systemu Windows.

Pasek służy także do zmiany rozmiaru okien. Daje to złudzenie pracy na oknach znanych z systemów w pecetach. Można dowolnie zmieniać rozmiar bądź schować jeden z elementów. Wszystko widać dokładnie w poniższym materiale filmowym, prezentującym możliwości Taposé.

Tapose Version 1 Promo

Jednym z najbardziej interesujących elementów jest notatnik. Aplikacja o nazwie Journals pozwala na prowadzenie notatek w odrębnych zeszytach. Może być obsługiwana za pomocą klawiatury, równie dobrze można też wprowadzać tekst odręcznie.

Taposé - kolekcja notatek (fot. The Verge)
Taposé - kolekcja notatek (fot. The Verge)

Całość jest okraszona wysokiej jakości grafiką. Każda z notatek jest w rzeczywistości odrębnym zeszytem. Można zmieniać w nim wygląd papieru czy okładki. Oprawa wizualna robi duże wrażenie. Sama aplikacja funkcjonalnością nie przebije edytora tekstu, jednak do wprowadzania prostych notatek nadaje się znakomicie.

Taposé to jednak nie tylko aplikacja. Wraz z nią twórcy oferują 400 MB pojemności na dysku w chmurze. Usługa służy do udostępniania utworzonych dokumentów, w sposób znany chociażby z Dropboxa.

Po udostępnieniu dokumentu inni współpracownicy mogą nanosić swoje poprawki bądź uwagi. Aplikacja zawiera ciekawe narzędzie w postaci samoprzylepnych karteczek. Można więc przylepić taką wiadomość na notatce współpracownika, a na niej zamieścić uwagi.

To nie koniec możliwości Taposé - jego potencjał jest znacznie większy, co pokazuje np. aplikacja Mapy. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym, z map korzysta się standardowo. Taposé daje jednak dodatkowe możliwości, które pomogą w organizowaniu spotkań. Wystarczy wybrać kontakt z listy i przesunąć go na mapę. Pojawi się na niej adres, pod którym można znaleźć konkretną osobę (oczywiście dane adresowe muszą być uzupełnione w książce kontaktowej).

Taposé - mapy (fot. The Verge)
Taposé - mapy (fot. The Verge)

Równie łatwa jest organizacja spotkań. Wystarczy utworzyć nowy notatnik, wybrać miejsce spotkania, przeciągnąć punkt na mapie do notatnika i gotowe. W osobnym załączniku pojawi się dokładny adres i odnośnik do map.

Interesująca jest także opcja wycinania fragmentu mapy i wklejania do notatki. Dzięki temu oprócz odnośnika do mapy można pokazać także zdjęcie satelitarne okolicy, gdzie spotkanie ma się odbyć. Potem wystarczy tylko uzupełnić zaproszenie, korzystając czy to z klawiatury, czy pisząc je odręcznie, i udostępnić dokument wybranym osobom. Wszystko jest proste, funkcjonalne i wygląda bardzo ładnie.

Przeglądarka internetowa oferuje możliwości podobne do tych w mapach. Można więc łatwo udostępniać przeczytane artykuły lub ich fragmenty poprzez przesunięcie palcem danego elementu z przeglądarki do notatnika, który później zostanie wysłany do znajomego.

Zdjęcia, pliki muzyczne czy filmy są automatycznie (po przeniesieniu na ekran) wyświetlane w notatkach. Zdjęcia da się edytować (zmieniając ich rozmiar albo ułożenie na stronie), a pozostałe elementy dowolnie rozmieścić.

Taposé - dodawanie filmów (fot. The Verge)
Taposé - dodawanie filmów (fot. The Verge)

Przeglądanie tak stworzonego dokumentu jest przyjemnością. Wystarczy jedno spojrzenie, aby mieć dostęp do wszystkich treści. Niezależnie od tego, czy jest to tekst, film czy zdjęcie.

Dzięki dbałości o szczegóły codzienne notatki zamienią się z nudnych, żółtych karteczek w przejrzyste i przyjemne dla oka. Interfejs jest jedną z głównych zalet Taposé: czytelny, dopracowany i nawet początkujący użytkownik łatwo się w nim odnajdzie.

Dlaczego w tytule użyłem stwierdzenia „nowa strona iPada”? Pokusiłem się o to, ponieważ Taposé daje niespotykaną wcześniej w tabletach możliwość pracy na dwóch oknach jednocześnie. Każdy, kto wykorzystuje takie rozwiązanie na swoim komputerze, wie, jak bardzo jest to przydatne. W jednym oknie przeglądarka z interesującym artykułem, w drugim notatnik. Można sporządzać notatki bez uciążliwego przełączania się między oknami.

Oczywiście praca na stosunkowo małym ekranie tabletu nie jest tak komfortowa jak na ekranie monitora, ale to i tak spore ułatwienie. Do tego dochodzi możliwość interakcji między elementami, o których wspominałem wcześniej – szukanie kontaktów na mapie, dodawanie linków do notatek.

Taposé - notatnik (fot. The Verge)
Taposé - notatnik (fot. The Verge)

Wszystko jest intuicyjne i moim zdaniem to godny spadkobierca idei Couriera. Cieszy mnie, że są ludzie, którzy dostrzegają potencjał w porzuconych projektach i mają dość siły, by je kontynuować. Taposé jest doskonałym dowodem na to, że idea nie umiera nigdy, szczególnie w branży mobilnej. Kibicuję takim projektom i mam nadzieję, że twórcy jeszcze wiele razy zaskoczą nas swoimi pomysłami.

Obecnie aplikacja Taposé jest dostępna tylko na iOS, jednak planowana jest także wersja na Androida. Niestety, data premiery androidowej edycji nie została jeszcze ustalona. Użytkownicy iPada mogą pobrać program z App Store. A na koniec wideo prezentujące wszystkie możliwości Taposé.

Tapose Video Walkthrough

Źródło: The VergeTaposé

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)