Internet w komórce wkrótce zwolni. Jak poradzić sobie z przeciążoną siecią?

Internet w komórce wkrótce zwolni. Jak poradzić sobie z przeciążoną siecią?

Internet w komórce wkrótce zwolni. Jak poradzić sobie z przeciążoną siecią?
Mateusz Żołyniak
19.02.2014 17:29, aktualizacja: 19.02.2014 18:29

Łączność 4G LTE coraz szybciej upowszechnia się na świecie. Teraz jest ok, ale wkrótce możemy mieć problem z niewystarczającą przepustowością nadajników. Całe szczęście twórca OnLive już pracuje nad jego rozwiązaniem.

Wszyscy obecnie cieszymy się z możliwości jakie mają dawać LTE i LTE-Advanced. Bezproblemowe oglądanie filmów w jakości HD, błyskawiczne przesyłanie zdjęć czy niemal natychmiastowe przeglądanie stron WWW to tylko kilka z nich. Sęk jednak w tym, że większa szybkość transferu nie rozwiąże naszych problemów z internetem mobilnym. Ograniczeniami będą nie teoretyczna szybkość transferu, a pojemność sieci i przepustowość nadajników. Problemy zdarzają się zresztą już teraz.

Wraz z rozwojem smartonów, LTE i usług w chmurze znacznie wzrosła ilość danych przesyłanych przez łącza operatorów komórkowych. Dobrze widać to na przykładzie danych firmy Cisco, które zostały zawarte w raporcie Gnostam z 2012 roku. Wynika z nich, że w 2011 roku sieci 4G wygenerowały ruch aż 28 razy większy niż wszystkie inne sieci komórkowe (2G, 3G). Już teraz teraz liczba urządzeń podłączonych do internetu mobilnego przekroczyła populację ludzką, a w zeszłym roku przeciętny użytkownik internetu mobilnego w Stanach zużywał około 1,2 GB danych miesięcznie.

Wzrost zużycia internetu mobilnego na miesiąc (dane w EB)
Wzrost zużycia internetu mobilnego na miesiąc (dane w EB)

Według analityków w 2016 roku ilość danych przesyłanych przez sieci operatorów ma wynieść aż 10 EB (exabajt: miliard GB). Prognozy te mogą jeszcze wzrosnąć choćby przez upowszechnienie się streamingu materiału wideo w jakości 4K (już teraz Netfix wypuszcza serial House of Cards w takiej jakości) czy rozwoju usług w chmurze dla graczy. Operatorzy mają więc problem. Sieci komórkowe mają ograniczoną pojemność - można mieć szybkie łącze, ale gdy do nadajnika podłączy się zbyt wielu użytkowników, żaden z nich nie będzie w stanie osiągnąć zadowalającej szybkości transferu.

Dobrze widoczne jest to choćby w przypadku LTE w Plusie, które przy dużym natężeniu ruchu znacznie zwalnia. Najbardziej świadomi problemu są jednak amerykańscy operatorzy. Frank Shammo (Verizon Communications CFO) w jednym z wywiadów stwierdził nawet, że wprowadzenie do oferty smartfonów 4G znacznie zwiększyło liczbę przesyłanych danych". Operator był wręcz zaskoczony ruchem wywołanym przez streaming wideo.

Obraz

Nie powinno więc dziwić, że Verizon Wireless postanowiło przeznaczyć ogromne środki finansowe na poprawienie pojemności swoich sieci. Firma skupiła na modernizacji obecnych stacji bazowych i nadajników, stawianiu wielu nowych anten czy tworzeniem nadajników o mniejszym zasięgu, do lepszego pokrycia miejsc o szczególnie dużym poziomie wykorzystania mobilnego internetu (silnie zaludnione miasta).

Tworzenie nowych i drogich nadajników nie jest jednak rozwiązaniem idealnym, a sami operatorzy dojdą w końcu do punktu, w którym koszt dostarczenia internetu mobilnego będzie droższy niż przychody z jego wykorzystania przez użytkowników. Cieszyć powinno, że są firmy, które pracują już nad rozwiązaniem problemów pojemności sieci komórkowych.

Jedną z nich jest Artemis, którą założył Steve Perlman. Część z Was może kojarzyć go jako twórcę serwisu do streamowania gier OnLive, a starsi z projektu WebTV, który potem został kupiony przez Microsoft. Teraz Perlman stanął na czele firmy mającej na celu poprawienie jakości internetu mobilnego i zapewnieniu możliwości wykorzystania standardów jak LTE. Umożliwić ma to rozwiązanie pCell (personal cell).

Ma być ono przeciwieństwem dla obecnych sieci komórkowych, które działają na określonym, dość dużym obszarze, a ich urządzenia tworzone są tak aby unikać interferencji. pCell ma natomiast korzystać ze zjawiska interferencji fal radiowych, tworząc osobną komórkę dookoła każdego urządzenia. Autorska technologia firmy Artemis ma sprawić, że nie będzie problemów z zasięgiem, a każdy użytkownik będzie mógł cieszyć się pełną szybkością łącza.

Visualization and Explanation of pCell Technology

Test rozwiązania mają odbyć wkrótce w San Francisco, a do końca tego roku Perlman zapowiada pierwszą komercyjną sieć korzystającą z anten pCell. Trzymam kciuki za powodzenie tego projektu, gdyż może być tym czego wkrótce najbardziej będą potrzebować operatorzy. Brak ograniczeń wynikających z przeciążenia sieci z pewnością pozwoli też na dalszy rozwój urządzeń mobilnych i usług w chmurze.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)