HTC Sensation XE - nie taki eXtended Edition, jak go malują [test]

HTC Sensation XE to następca całkiem popularnego modelu HTC Sensation. Bez wątpienia jest od niego lepszy i oferuje więcej. Czy różnica jest jednak na tyle duża, że warto wybrać wersję eXtended Edition zamiast zwykłej?

Na pokładzie znajdują się również: ekran Super LCD o przekątnej 4,3 cala i rozdzielczości 540 x 960 pikseli, aparat z matrycą 8 Mpix i podwójną lampą błyskową, moduł 3G z HSDPA, WiFi b/g/n, DLNA oraz Bluetooth 3.0. Pozostałe elementy wyposażenia to cyfrowy kompas, żyroskop, akcelerometr, kamera do wideorozmów, wsparcie dla technologii Dolby Mobile oraz port MHL, który łączy możliwości USB i HDMI.

Zmiany względem HTC Sensation są niewielkie: nieznacznie inny design, bateria pojemniejsza o 210 mAh, procesor taktowany o 300 MHz szybciej i nieco zmodyfikowane oprogramowanie, dostosowane do zawartych w zestawie słuchawek iBeats.

• Wymiary: 126,1 x 65,4 x 11,3 mm
• Waga: 151 g
• GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/1900 MHz
• WCDMA/HSPA 900/AWS/2100 MHz
• 4,3-calowy ekran Super LCD o rozdzielczości qHD (540 x 960 p) 256 PPI
• Dwurdzeniowy układ Snapdragon QSD8260 1,5 GHz z układem graficznym Adreno 220
• 768 MB pamięci RAM
• 1 GB wbudowanej pamięci
• Łączność HSDPA 14,4 Mb/s, Bluetooth 3.0 z A2DP, WiFi IEEE 802.11 b/g/n, DLNA, Wi-Fi hotspot
• Odbiornik GPS
• Żyroskop. akcelerometr kompas cyfrowy, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła
• Aparat 8 Mpix, autofokus oraz podwójna lampa błyskowa LED
• Nagrywanie filmów w rozdzielczości 1080 p Full HD
• Obsługiwane kodeki: 3gp, .3g2, .mp4, .wmv (Windows Media Video 9), .avi (MP4 ASP oraz MP3), .xvid (MP4 ASP oraz MP3)
• Bateria o pojemności 1730 mAh
• Android 2.3.4 Gingerbread z nakładką Sense UI 3.0 i obsługą Beats Audio

HTC Sensation XE nie robi już takiego wrażenia jak dawniej HTC Sensation. Nie w momencie, gdy w tym samym czasie można kupić za mniejsze pieniądze urządzenia o lepszej specyfikacji sprzętowej. Czy XE ma to coś, co przyciągnie klientów?

Zawartość zestawu

W zestawie HTC Sensation XE znajdują się:

• smartfon HTC Sensation XE
• kabel USB z ładowarką sieciową
• karta gwarancyjna
• krótka instrukcja używania telefonu
• słuchawki iBeats
• specjalny pokrowiec na słuchawki
• zestaw 4 dodatkowych gumek do słuchawek

W zestawie z HTC Sensation XE jest więc więcej elementów niż w przypadku innych smartfonów. Szkoda tylko, że zabrakło kabla, dzięki któremu można by było wykorzystać port MHL i przesyłać obraz HD do odbiornika TV.

Wygląd i wykonanie - lepszy design?

Wygląd HTC Sensation XE przywodzi na myśl starsze modele tajwańskiego producenta: przedni panel przypomina HTC Desire S, tył – 7 Mozarta. Komórka jest podłużna i smukła, oryginalne są podniesione boki przedniego panelu. Telefon dobrze leży w dłoni i jest dość ciężki, a dzięki dodatkowym elementom z gumowanego plastiku nie ślizga się.

Z przodu, obok ekranu o przekątnej 4,3 cala, znajdują się: czujnik zbliżeniowy, czujnik światła, głośnik, kamera do wideorozmów, podświetlane na czerwono przyciski funkcyjne (Home, Menu, Wstecz oraz Szukaj) oraz logo producenta. Z prawej strony obudowy HTC Sensation XE nie ma żadnych przycisków. Po lewej stronie są kontroler głośności oraz port microUSB.

W górnej części obudowy HTC Sensation XE umieszczono włącznik służący również do blokowania urządzenia. Tuż obok znajduje się standardowe gniazdo jack 3,5 mm. Dolna krawędź obudowy to miejsce dla wylotu mikrofonu oraz przycisków pozwalających na zdjęcie pokrywy obudowy.

Z tyłu zainstalowano obiektyw aparatu, podwójną lampę diodową oraz głośnik i drugi mikrofon. Aluminiowy panel jest ozdobiony grawerowanym logo producenta oraz dużym, czerwonym logo Beats Audio.

Wykonanie Sensation XE stoi na najwyższym poziomie, żaden element obudowy nie skrzypi, wszystkie są idealnie spasowane. Pokrywa obudowy zrobiona jest z metalu oraz gumowanego plastiku odpornego na zarysowania. Ekran pokryto warstwą szkła ochronnego Gorilla Glass, a wyświetlacz chroni dodatkowo powłoka zapobiegająca palcowaniu i zabrudzeniom.

Nowy wygląd to jedna z większych zmian w stosunku do zwykłego Sensation. Producent postawił na czarny kolor obudowy i czerwone detale. Czerwoną barwę mają dotykowe przyciski, przedni głośnik, obwolutka wokół aparatu i logo Beats Audio znajdujące się na dole smartfona. Poza tymi elementami telefon nie różni się niczym od poprzednika.

Szkoda, że tylna część smartfona nie jest całkowicie czarna. Środkowa część tylnej klapki jest brązowa, co nieco psuje jego wygląd. Mimo tego oraz zaledwie kosmetycznych zmian Sensation XE prezentuje się świetnie. XE nabrał klasy i charakterystycznego wyglądu. Smartfon świetnie się komponuje z dołączanymi do zestawu czerwonymi słuchawkami iBeats.

Urządzenie wyposażone jest w ekran o przekątnej 4,3 cala i rozdzielczości qHD (540 x 960 p). Wysoka rozdzielczość pozytywnie wpływa na ostrość i jakość wyświetlanych tekstów. I chociaż na wyświetlaczu mieszczą się większe fragmenty witryn internetowych, to qHD ma także wady.

Największą z nich wciąż jest brak optymalizacji programów czy gier pod tę specyficzną rozdzielczość. Kolejną - nieco mniej wygodny w obsłudze ekran. Został on zwężony i wydłużony, przez co mniej wygodnie "chwyta" się za górną belkę interfejsu.

Ekran wykonany jest w technologii Super LCD. Charakteryzuje się wysokim kontrastem, dobrym odwzorowaniem kolorów i dużą ostrością. Największą wadą wyświetlacza stanowi zbyt niski poziom jasności. Niestety, na tle ekranów z konkurencyjnych androidów (LG Swift 2X czy Samsung Galaxy S II) Super LCD wypada dość słabo. IPS z Swift 2X bije go na głowę pod względem głębi kolorów, nasycenia czerni czy poziomu kontrastu, nie mówiąc już o Super AMOLED Plus.

Wyświetlacz HTC Sensation XE bardzo dobrze reaguje na dotyk. Aby wywołać reakcję, wystarczy lekkie muśnięcie powierzchni ekranu. Docenia się to przede wszystkim podczas pisania na ekranowej klawiaturze QWERTY i szybkiej obsługi systemu. Korzystanie z funkcji multitouch w WWW lub w galeriach odbywa się bez żadnych zakłóceń. Przybliżanie i oddalanie jest płynne.

Bateria - 210 mAh różnicy. Dużo?

Większa pojemność baterii względem zwykłego HTC Sensation to prawdopodobnie największa i najbardziej wartościowa zmiana. Chyba nie muszę mówić, jak duże znaczenie ma w przypadku smartfonów czas pracy baterii?

Oryginalny HTC Sensation jest wyposażony w baterię o pojemności 1520 mAh. Jego następca ma baterię o pojemności większej o 210 mAh, czyli 1730 mAh. Okazuje się, że ta stosunkowo nieduża różnica ma realny wpływ na czas pracy smartfona na pojedynczym ładowaniu.

Mając Sensation XE, naprawdę nie musiałem się bać o jego rozładowanie przed wieczornym powrotem do domu, i to przy dość intensywnym wykorzystywaniu jego multimedialnych funkcji (kilka godzin odtwarzania muzyki, stała synchronizacja po 3G, kilka połączeń telefonicznych, kilkadziesiąt minut surfowania po Internecie).

Bateria jest w stanie wytrzymać nawet 2 dni umiarkowanego korzystania ze smartfona. Przez "umiarkowane korzystanie" mam na myśli niewiele połączeń, nieużywanie multimedialnych funkcji, ale za to włączoną stałą synchronizację danych (e-mail, Facebook, Twitter). Jest to bardzo dobry wynik, szczególnie przez wzgląd na duży ekran i podkręcony do 1,5 Ghz procesor.

HTC Sensation na tle rozszerzonej wersji wypada pod tym względem blado, choć grając w wymagające gry 3D lub pobierając filmy z YouTube, należy się liczyć ze znacznym spadkiem pracy baterii. Nietrudno rozładować smartfona w ten sposób w mniej niż kilkanaście godzin.

System i interfejs

HTC Sensation XE to kolejny już smartfon HTC wyposażony w Sense UI w wersji 3.0 oraz Androida 2.3 Gingerbread. Znacznie więcej na temat samego interfejsu znajdziecie w tym artykule oraz w informacji dotyczącej ostatnich aktualizacji smartfonów HTC.

Pod względem dostępnych funkcji prezentuje się on niemal tak samo jak interfejs oryginalnego HTC Sensation. Jedyne różnice w oprogramowaniu to dodanie profilu Beats Audio w oryginalnym odtwarzaczu oraz nowa tapeta nawiązująca do marki Beats.

Nie są to żadne poważne zmiany. Szkoda, że smartfon od samego początku nie pracował na nowszej wersji Sense - 3.5. Na szczęście, według niepotwierdzonych informacji już w lutym 2012 r. HTC zaktualizuje większość swoich najnowszych smartfonów, w tym z całą pewnością Senation XE, do Androida 4.0.

Odświeżona będzie także nakładka - zostanie aktualizowana do podrasowanej wersji Sense UI 3.5. Więcej na jej temat przeczytacie tutaj.

I chociaż w stosunku do zwykłego Sensation w XE zmian w oprogramowaniu prawie nie ma, to należy pogratulować producentowi świetnej optymalizacji systemu. Wreszcie Sense UI działa tak, jak powinno - płynnie, bez zacięć i lagów spowodowanych przeładowaniem systemu. Sensation XE to jeden ze smartfonów HTC, z których korzystało mi się najprzyjemniej.

Poniżej możecie zobaczyć, jak wygląda Sensation XE, jego system i jak działa.

Muszę przyznać, że dobrym, jednak tylko względem zwykłego HTC Sensation. Przechodzenie między zapełnionymi widżetami ekranami jest płynne, aplikacje uruchamiają się i działają szybciej. To właśnie za sprawą procesora i optymalizacji system w Sensation XE tak dobrze działa.

Niestety w stosunku do pozostałych smartfonów, szczególnie nie tak nowego przecież Samsunga Galaxy S II, Sensation XE nie wypada już tak dobrze. Nie oznacza to jednak, że na najnowszym Sensation użytkownik nie pogra w bardziej wymagające gry.

Dużą zaletą nowego smartfona HTC jest układ graficzny Adreno 220. Jest on kilka razy wydajniejszy niż Adreno 205 z Desire HD. Jakiś czas temu Qualcomm zaprezentował Snapdragon Game Pack, czyli program optymalizacji gier na Androida pod GPU z serii Adreno. Obecnie w Markecie dostępnych jest ponad 100 tytułów zoptymalizowanych pod układy Qualcomma, w tym najnowsze propozycje Gameloftu.

Zobaczcie zresztą sami, jak XE sprawuje się w bardziej zaawansowanych grach, w tym Dead Space:

HTC zadbało o multimedialną stronę Sensation XE, jednak zrobiło to w niemal taki sam sposób jak do tej pory. To znaczy, że większych zmian w stosunku do poprzednich smartfonów nie ma, poza dodaniem profilu Beats Audio do odtwarzacza muzycznego.

Player w Sensation XE, podobnie jak w HTC EVO 3D czy zwykłym Sensation, to jeden z najlepszych odtwarzaczy, z jakimi miałem do czynienia. Jest przyjemny w użyciu, ma wbudowany korektor dźwięku, automatycznie pobiera okładki albumów i zapewnia szybki dostęp do takich funkcji jak losowe odtwarzanie czy zapętlanie muzyki. Widżet odtwarzacza jest także ładny i funkcjonalny.

Po podłączeniu słuchawek włącza się profil Beats Audio, dostosowujący brzmienie do iBeatsów. O włączonym trybie Beats Audio informuje ikona z logo Beats w pasku notyfikacji oraz w rozwiniętej górnej belce.

Niestety profil Beats Audio działa wyłącznie z odtwarzaczem dostarczanym przez producenta. Oznacza to, że (w teorii) pełni jakości iBeatsów nie uświadczymy w żadnym innym playerze. W praktyce możemy w nich spróbować odpowiednio podbić m.in. basy w equalizerze i uzyskać bardzo podobny efekt do tego oryginalnego.

Na szczęście HTC dostrzegło prośby klientów i zapowiedziało już wypuszczenie oficjalnego API pozwalającego na korzystanie z dobrodziejstw AudioBeats. Bez wątpienia jest to ukłon w stronę deweloperów, zwłaszcza twórców odtwarzaczy muzycznych. Możemy więc w przyszłości spodziewać się odtwarzaczy wykorzystujących Beats Audio. Tym bardziej, że leży to w interesie samego HTC.

Sensation XE zapewnia komfortowe przeglądanie zawartości stron WWW. Odpowiadają za to moduł 3G z HSPA do 14,4 Mbps, WiFi w standardach b/g/n, obsługa HTML5 i Flasha oraz świetna przeglądarka WebKit. Nie można zapominać o zaletach ekranu – bardzo dużej przekątnej i rozdzielczości. qHD sprawia, że na stronie widać nawet 20% więcej treści niż w smartfonach o standardowej rozdzielczości.

Strony wczytują się szybko. Płynne są także przewijanie, przybliżanie i oddalanie. Wydajność przeglądarki Sensation XE nie może jednak się równać z wydajnością przeglądarek Samsunga Galaxy S II czy Galaxy Note.

Poza tym aplikacja spisuje się świetnie, wygodnie obsługuje się zakładki, zapamiętywane hasła oraz otwartych kilka stron naraz.Beats Audio - marketing czy rzeczywista wartość?

[/h3]

Na pytanie, czy HTC Beats Audio to coś więcej niż marketing, odpowiedział już Michał w swoim artykule.

Zawarł w nim też test Beats Audio jednego z redaktorów Engadget, pozwolę sobie więc Wam przytoczyć:

Wyniki testów Beats Audio redaktora Engadget są dwuznaczne. Przede wszystkim zwiększona jakość dźwięku w słuchawkach Beats Electronics to tylko odpowiednie ustawienie equalizera. Jeśli słuchacie muzyki młodzieżowej, niewymagającej podbijania częstotliwości ze środka zakresu, profil dźwiękowy zainstalowany w Sensation XE będzie Wam odpowiadał. W przeciwnym razie lepiej z niego nie korzystać. Z drugiej strony sprzęt Dr. Dre rzeczywiście jest dostosowany do urządzeń HTC – inne słuchawki zupełnie zmieniają wrażenia słuchowe.

Rzeczywiście, wrażenia ze słuchania np. muzyki klasycznej przy włączonym profilu Beats Audio mogą mocno odbiegać od naszych oczekiwań. Profil doskonale sprawuje się jednak przy muzyce popularnej oraz każdej, w której dominują basy. Słuchawki doskonale tłumią dźwięki dochodzące z zewnątrz, są bardzo dobrej jakości i zapewniają bardzo czysty dźwięk. Są to z całą pewnością najlepsze słuchawki dołączane do smartfonów na rynku.

Wracając jeszcze na chwilę do samego profilu Beats Audio - odniosłem bardzo negatywne wrażenie, że po jego wyłączeniu dźwięk wydobywający się ze słuchawek znacząco się pogarsza, nawet w stosunku do urządzeń bez takiego profilu. Taki zabieg miałby na celu wywołać efekt "wow" u użytkownika, który zdałby sobie sprawę, jak dużo daje włączenie profilu.

Osobiście odradzam wyłączanie profilu Beats Audio. Jeżeli ktoś więc słucha podobnie jak ja bardzo wielu gatunków muzycznych, będzie musiał się przyzwyczaić do podbitych tonów i zupełnie nowych wrażeń ze słuchania muzyki. Kto wie, być może okaże się, że będą to wrażenia pozytywne. Trzeba się o tym jednak przekonać samemu, tym bardziej, że nie każdy ma ucho audiofila i może nawet nie dostrzec tej diametralnej różnicy.

Podsumowując: Beats Audio to czysty marketing. Ten sam efekt co w XE uzyskamy, kupując zwykłego HTC Sensation (i nie tylko, m.in. także HTC Desire HD), słuchawki iBeats i modyfikując oprogramowanie poprzez wgranie tzw. custom ROM-u czy nawet zwykłej modyfikacji. Z drugiej strony wymaga to przynajmniej podstawowego pojęcia o rootowaniu smartfonów i wgrywaniu nowego oprogramowania, nie mówiąc już o utracie gwarancji.

Mimo wszystko należą się gratulacje dla producenta z dwóch powodów. Sam zabieg marketingowy należy do udanych, HTC od tej pory będzie przez większość klientów kojarzone z ekskluzywną marką Beats. I najważniejsze - słuchawki Beats od teraz będą prawdopodobnie dołączane do każdego urządzenia HTC z Androidem (w przyszłości także z Windows Phone), co z pewnością przyczyni się do znacznego podniesienia jakości odtwarzanego dźwięku (muzyka, audiobooki) w urządzeniach mobilnych.

Kwestia opłacalności schodzi w tym momencie na dalszy plan. Są klienci, dla których cena nie gra roli bądź są gotowi wydać dodatkowe kilkaset złotych dla samych tylko Beatsów.

Jakość rozmów i łączność

Modele HTC zawsze słynęły z świetnej jakości rozmów, Sensation XE nie stanowi wyjątku. Jakość dźwięku w przednim głośniku jest bardzo dobra. Jest on głośny, wyraźny i pozbawiony szumów. Dodatkowo smartfon został wyposażony w dwa mikrofony. Pierwszy z nich odpowiada za zbieranie głosu, a drugi, pomocniczy, służy do eliminacji hałasów dochodzących z otoczenia. System redukcji szumów w HTC Sensation XE działa naprawdę dobrze, dzięki czemu można wygodnie rozmawiać, idąc zatłoczoną ulicą czy jadąc w tramwaju.

Po premierze oryginalnego Sensation w Sieci pojawiły się głosy, że występuje problem z tzw. martwym uściskiem, czyli całkowitym zanikiem sygnału 3G po przysłonięciu anten, co może powodować zerwanie rozmowy lub transferu danych. Dotyczyło to co prawda tylko niektórych egzemplarzy, jednak rzeczywiście zdarzały się takie problemy, szczególnie gdy trzymało się smartfona w poziomie. W testowanym modelu Sensation XE z niczym podobnym się nie spotkałem.

Podczas testów nie stwierdziłem także żadnych problemów z modułami WiFi, Bluetooth czy GPS. Wszystkie działają bardzo dobrze, a WiFi łączy się z sieciami o jednej kresce zasięgu i umożliwia ciągły przesył danych.

Niestety prócz zmienionego wyglądu nie ma nic, czego nie może mieć zwykły Sensation. Jego poprzednika wystarczy podkręcić, wgrać oprogramowanie z XE, dokupić słuchawki iBeats, pojemniejszą baterię i efekt będzie taki sam. Będzie to kosztowało mniej niż Sensation XE, który jest droższy od poprzednika o ok. 500-600 zł (iBeatsy są warte nieco ponad 300 zł).

Podsumowując, HTC Sensation XE jest absolutnie nieopłacalnym produktem. Bardzo dobrym, ale nie wartym swojej ceny. Można się nad nim zastanowić dopiero wtedy, gdy jego cena spadnie o ok. 300-400 zł.

Z drugiej strony, tak jak wspomniałem, znajdą się klienci, których cena Sensation XE nie przerazi, a telefon przekona do siebie designem i Beatsami. To właśnie do nich skierowane jest to urządzenie.

Zalety:

[plus]wyróżniający się design

[plus]świetne wykonanie

[plus]całkiem dobry ekran pokryty Gorilla Glass

[plus]iBeats w zestawie, oprogramowanie dostosowane do słuchawek

[plus]dość wysoka wydajność

[plus]bardzo płynnie działający system

[plus]pojemna bateria

[plus]wysoka jakość rozmów

[plus]integracja z Facebookiem i Twitterem w standardzie (Friendstream)

[plus]duża czułość ekranu

Wady:

[minus]nieopłacalny

[minus]w stosunku do poprzednika nie zaszły żadne poważne zmiany

[minus]kłopotliwa niestandardowa rozdzielczość