Samsung Galaxy S5 zaprezentowany oficjalnie

Samsung Galaxy S5 zaprezentowany oficjalnie

Samsung Galaxy S5 zaprezentowany oficjalnie
Źródło zdjęć: © źr. Hardwarezone
Adam Bialic
24.02.2014 21:57, aktualizacja: 25.02.2014 10:27

Zgodnie z oczekiwaniami Samsung pokazał swojego nowego flagowca na konferencji Unpacked 5. Wcześniejsze przecieki się potwierdziły!

Szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że nie potwierdzą się ostatnie doniesienia. Liczyłem na to, że Koreańczycy w końcu zastosują jakieś ładne tworzywo i porzucą ulubiony do tej pory plastik. Niestety, Samsung zrobił mniejszy krok: za pomocą metalicznych kolorów uczynił swój produkt bardziej “glam”. Ramki wokół ekranu wbrew oczekiwaniom nie są mniejsze. Jednak trudno oceniać coś, co widzi się tylko na ekranie. Dlatego jestem ciekaw opinii Mirona, który jest teraz na premierze i już za chwilę napisze kilka słów o nowym urządzeniu (jego pierwsze wrażenia już niedługo).

Obraz

Z niesmakiem słuchałem powtarzanej, wręcz podkreślanej kilka razy frazy o słuchaniu odbiorców. Tymczasem na pytanie “Dlaczego nie macie aluminium czy szkła?” znów dostaniemy w odpowiedzi kolejne pytanie: “A w czym aluminium czy szkło jest lepsze od plastiku?” (serio, tak kiedyś usłyszałem od przedstawiciela tej firmy). Ciekawe, jak producent wytłumaczy zastosowanie niewielkiej baterii. 2800 mAh to mniej niż w zaprezentowanej dzisiaj Xperii Z2 (3200 mAh) i doskonale znanym LG G2 (3000 mAh). A na ten element użytkownicy narzekają pewnie jeszcze bardziej niż na marne materiały wykończeniowe. Jak więc jest z tym słuchaniem użytkowników, Samsungu?

Obraz

Chwali się jednak uszczelnienie urządzenia. Od dawna powtarzam, że każdy smartfon powinien być wodoszczelny i w tej materii S5 ze swoim certyfikatem IP67 w pełni mnie zadowala.

Co jednak znajdzie się w Samsungu Galaxy S5?

Oczywiście nie ma co tylko narzekać. Galaxy S5 to kontynuacja jednej z najlepiej przyjmowanych serii smartfonów i mimo braku oczekiwanych przeze mnie cech nie sądzę, aby miało się to zmienić. Szkoda tylko, że po dzisiejszych wyciekach nie pozostało właściwie nic do dodania. O wszystkich funkcjach dowiedzieliśmy się już wcześniej. No może Kids Mode i Ultra Power Saving Mode są czymś, o czym nie wspominano.

Pozwolę sobie jeszcze raz przybliżyć cechy nowego smartfona.

Obraz

Aparat

Ulepszono aparat, który ma teraz sensor 16 Mpix i specjalny układ wspierający swoją mocą jedynie zadania związane z fotografią. To właśnie dzięki temu szybkiemu koprocesorowi aparat w Galaxy S5 potrafi ustawić ostrość i wykonać zdjęcie w 0,3 s.

Obraz

Pochwalono się także nową funkcją, którą nazwano Selective Focus. Działa ona tak, że można wybrać plan, który zostanie rozmyty. Ma to zastąpić kontrolę zachowania głębi ostrości, dzięki której fotografowie robią fajne zdjęcia. Poniżej przykład z prezentacji:

Obraz

Łączność

Chyba wszyscy zorientowani w branży wiedzą, że 2014 jest rokiem LTE. Widać to po wszystkich nowościach: jeśli coś nie ma LTE Cat4, to nie ma nic wspólnego z topowym urządzeniem. Nie mogło więc zabraknąć takiego modułu w S-piątce. Poza tym nabywcy tego urządzenia będą mieli do dyspozycji transfer do 150 Mb/s wszędzie na świecie.

Obraz

Żeby się nie okazało, że szybkość łącza komórkowego przewyższa domowy router, a przez to pozostawia pewien niedosyt, moduł Wi-Fi obsługuje również sieć w standardzie ac i technologię MiMO.

Oczywiście w Polsce jeszcze dużo wody upłynie w Wiśle, zanim korzystanie z tak szybkich sieci stanie się powszechne. Mając S5, będziemy mogli jednak połączyć szybkość sieci komórkowej i Wi-Fi, a to za sprawą Download Booster. I to mi się akurat bardzo podoba.

Obraz
© źr. Hardwarezone

Pozostań fit

Moda na bieganie, jeżdżenie na rowerze, pływanie i różne inne formy aktywnego spędzania czasu nie przemija (i dobrze). Dlatego też Samsung nie porzucił tego, co wdrożył w Galaxy S4 wraz z oprogramowaniem S Health. Ba, nawet rozszerzył tę ideę, dodając pulsometr do zestawu czujników. To właśnie to czarne okienko obok diody, pod obiektywem aparatu. Żeby zmierzyć puls, wystarczy przyłożyć do niego palec.

Obraz
© źr. Hardwarezone

Protected to your life

Na prezentacji tej części cech Galaxy S5 mówiono o uszczelnieniu smartfona, tak żeby kurz i woda nie dostawały się do środka. Ale nie będę się powtarzał, wyżej już o tym wspomniałem. Kolejna na liście jest funkcja Ultra Power Saving Mode, która bardzo mi się spodobała, bo… miałem już przyjemność jej używać. W testowanym przeze mnie ostatnio budżetowym Alcatelu OneTouch POP C7 zaimplementowano niemal identyczne rozwiązanie, które polecam, bo bywa przydatne. Polega ono na włączeniu specjalnego trybu, w którym dostępne są tylko podstawowe funkcje telefoniczne. Pewnie każdy znalazł się kiedyś w takiej sytuacji, w której zostało mu kilka procent baterii, a musiał być cały czas pod telefonem. Przydatność tej opcji jest więc oczywista.

Obraz

Aby odpowiednio zabezpieczyć dane, zdecydowano się na zamontowanie czytnika linii papilarnych w przycisku Home. Od tego z iPhone’a różni go to, że palcem trzeba przeciągnąć po powierzchni klawisza, a nie tylko dotknąć. Daje on też więcej możliwości, bo dzięki integracji z usługami PayPal można za jego pomocą autoryzować transakcję.

Obraz

Co jeszcze?

W końcu zmieniono nakładkę. Co prawda nie jest to aż taka zmiana jak Magazin UX pokazywany niedawno na tabletach Samsunga. Według mnie nowe Vibrant UX jest jednak wyraźną poprawą w stosunku do brzydkiego TouchWiza. Elementy graficzne spłaszczono i uproszczono.

Obraz

Powiększono też delikatnie panel Super AMOLED, który ma teraz przekątną 5,1 cala. Na szczęście nikt nie dał się ponieść fantazji i jego rozdzielczość to Full HD (mówiono wcześniej o 2K, co byłoby bezsensownym posunięciem). Ekran zyskał też tryby pracy przystosowane do różnych warunków oświetleniowych. Przydymienie pozwoli odpocząć oczom, gdy użytkownik będzie korzystał ze smartfona w ciemności, a podbicie niektórych kolorów uczyni treści bardziej czytelnymi, jeśli dookoła będzie mocne oświetlenie.

Obraz

Na pewno jesteście ciekawi specyfikacji Samsunga Galaxy S5. Oto ona:

  • ekran Super AMOLED o przekątnej 5,1 cala i rozdzielczości 1080 x 1920 (432 ppi);
  • czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 8974-AC 2,5 GHz;
  • GPU Adreno 330;
  • 2 GB RAM;
  • 16 GB pamięci dla użytkownika;
  • slot na karty Micro SD (do 64 GB);
  • Android 4.4.2 KitKat z nakładką Vibrant UX;
  • aparat 16 Mpix z doświetleniem LED; jasność obiektywu f/2.2; wielkość matrycy 1 /2,5”; nagrywa wideo w rozdzielczości 4K 30 kl/s;
  • kamerka do wideo rozmów 2,2 Mpix;
  • LTE cat4 do 150 Mb/s;
  • Wi-Fi a/b/g/n/ac MiMO;
  • certyfikat IP67;
  • czytnik biometryczny w przycisku Home;
  • Bluetooth 4.0;
  • pulsometr;
  • Micro USB 3.0;
  • NFC;
  • port podczerwieni;
  • GPS z A-GPS;
  • akumulator 2800 mAh;
  • wymiary 142 x 72,5 x 8,1 mm;
  • masa 145 gramów.

Podsumowanie

Szczerze mówiąc, jestem tak zmęczony po całym dniu targów (chociaż cały czas siedzę przed komputerem), że nie do końca wiem, co myśleć o nowym flagowcu Samsunga. Spodziewałem się i oczekiwałem czegoś innego, lepszego. Tymczasem zaprezentowano dobre urządzenie, z ciekawymi funkcjami, ale niedosyt pozostanie (jestem pewien, że to nie tylko moje odczucie). Tak czy inaczej jest to kolejny Samsung Galaxy S i już samo to zapewni mu świetną sprzedaż.

Obraz

Czekamy teraz na werdykt Mirona, który miał nową S-piątkę w rękach.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)