Nokia N9 - test cz. 3 [multimedia i podsumowanie]

Nokia N9

Mateusz Żołyniak

23.12.2011 16:30, aktualizacja: 23.12.2011 17:30

Czas na ostatnią część testu Nokii N9, czyli pierwszego smartfona z systemem MeeGo. Omówię w niej multimedialną stronę telefonu i podsumuję jego możliwości.

Player jest standardowy, ale oferuje dwie przydatne funkcje. Po pierwsze pozwala szybko ustawić aktualnie odtwarzany utwór jako dzwonek w telefonie. Po drugie - prezentowane są szczegółowe informacje o konkretnej piosence (+ dane o albumie i wykonawcy). Wyświetlane są również propozycje podobnych kawałków, które można nabyć w sklepie muzycznym Nokii.

Jakość odtwarzacza jest naprawdę niezła, a dużym plusem dla amatorów świetnego brzmienia będzie z pewnością obsługa formatu FLAC. Pozytywne wrażenie zrobiły na mnie również firmowe słuchawki Nokia WH901, które wyglądają niepozornie, ale grają równo i czysto. Nokia N9 równie dobrze współpracuje ze słuchawkami takimi jak Koss Porta Pro 25th Anniversay - jakość wydobywającego się z nich dźwięku była świetna. Dobrze wyczuwalny bas nie przeszkadzał, a poziom górnych i średnich tonów był przyzwoity.

Na pokładzie telefonu znajduje się również dedykowana aplikacja do obsługi sklepu muzycznego. Dzięki niej bezpośrednio z telefonu można kupować utwory/albumy. Zakupy są szybkie - wymagają jedynie zalogowania się do konta Nokia. Istotnymi zaletami platformy Nokii są niskie ceny utworów i albumów oraz dostępność polskich wykonawców. Pod tym względem sklep wypada na naszym rynku o niebo lepiej niż iTunes Apple'a.

W standardzie w N9 jest prosty odtwarzacz wideo. Obsługuje on większość popularnych typów plików (w tym AVI i MKV), a odtwarzanie materiału w jakości HD nie stanowi żadnego problemu. Szkoda, że brakuje obsługi napisów, którą w standardzie miały modele z Symbian^3/Anna. Player jest automatycznie aktualizowany i oferuje funkcję pauzy, która pozwala wrócić do oglądania w zakończonym wcześniej momencie.

Przeglądarka zdjęć - jak całe MeeGo - jest intuicyjna i ergonomiczna. Nie ma tu graficznych wodotrysków, jak w programach na Androida, a wszystkie zdjęcia wyświetlane są po prostu w siatce. Poza standardową obsługą multitoucha i pokazem slajdów w galerii jest funkcja udostępniania zdjęć na Facebooka, Flickra, Twittera czy Picasa Web Albums.

Jak zapewne wiecie, N9 nie ma firmowo zainstalowanego radia FM. Jednak pojawiły się już pierwsze alternatywne programy, które można znaleźć w Sieci. Nokia rozważa też dodanie stosownej aplikacji wraz z kolejnymi update'ami. Obecnie użytkownicy mogą korzystać z radia internetowego, a najciekawszym z dostępnych jest polska Tuba.fm.

Aparat

Nokia N9 ma aparat z autofokusem, który ostatnio był rzadkością w telefonach z Symbianem (miały one aparaty EDoF). W smartfonie zastosowano aparat z matrycą 8 Mpix, optyką Carl Zeiss Tessar i podwójną diodę doświetlającą. Poziom zdjęć z Nokii N9 jest gorszy niż ze starszej N8. Produkt Nokii ustępuje pod tym względem również najnowszym androidom, z Xperią arc S i Galaxy S II na czele.

Zdjęcia zrobione smartfonem z MeeGo charakteryzują się dobrym poziomem szczegółów, ale są też zaszumione. Szumy widoczne są zwłaszcza podczas fotografowania w pomieszczeniach i warunkach gorszego oświetlenia. Na pochwałę zasługuje dobrze dopasowana moc lampy błyskowej, dzięki czemu jej użycie jest prawie niewidoczne na zdjęciach.

W przeciwieństwie do N8 smartfon z MeeGo gorzej radzi sobie z odwzorowaniem kolorów, a kontrast jest nieco sztucznie podbijany. Oczywiście jest o tak dobrze, ale niektórzy użytkownicy mogą oczekiwać więcej po flagowym modelu.

N9 wykonuje zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości 7 Mpix w proporcjach 16:9 i 3:2 oraz 8 Mpix w trybie 4:3. Interfejs aparatu jest prosty i ogranicza się do czterech przycisków: skrótu do galerii, ustawień, przełącznika aparat/kamera i ekranowego spustu migawki. Dostępność tzw. touch focusa to miły dodatek. Pozwala on wybrać palcem na ekranie punkt, na którym będzie ustawiana ostrość. Funkcja ta działa świetnie. Kolejną zaletą telefonu jest szybkość robionych zdjęć - po wciśnięciu wirtualnego spustu migawki rejestrowane są one w ułamku sekundy.

W ustawieniach aparatu znajduje się sporo przydatnych funkcji, które pozwalają na zmianę ISO, kontrastu bieli, ekspozycji czy dodanie do zdjęć filtrów kolorów. Wśród tych ostatnich dostępne są m.in.: czarno-biały, sepia, negatyw i solaryzacja. W telefonie nie zabrakło również programów tematycznych, jak: Makro, Krajobraz, Portret, noc czy Sport. Na uwagę zasługuje makro, które umożliwia robienie zdjęć już z odległości ok. 5 cm. Fotografie robione N9 mogą być również geotaggowane (przypisywana jest do nich informacja o lokalizacji).

Nokia N9 nagrywa również materiały wideo, które mogą być rejestrowane w rozdzielczości 720p. Niestety, do nich także mam zastrzeżenia. W gorszych warunkach widoczne są szumy, a mimo deklarowanych 28-30 kl./s płynność wideo nie jest zadowalająca. Zresztą zobaczcie sami:

Nokia N9 - sample video 720p

Przeglądanie sieci

Przeglądarka działa szybko i sprawnie. Strony renderowane są błyskawicznie - N9 nie wypada pod tym względem gorzej od najnowszych Androidów. Również scrollowanie odbywa się płynnie i bez opóźnień, a obsługa multitoucha pozwala wygodnie przybliżać/oddalać strony. Podczas testów nie mogłem się skarżyć na płynność przybliżania czy precyzję. Wszystko działało bez zarzutu.

Firmowa przeglądarka oferuje kilka dodatkowych funkcji. Główna to wspomniana już możliwość szybkiego przypinania ulubionych stron WWW do menu z aplikacjami, dzięki czemu będą one zawsze pod ręką. Kolejne funkcje to szybkie subskrybowanie kanałów (trafiają one do czytnika RSS) i udostępnianie stron WWW w społecznościach z poziomu przeglądarki.

GPS i Mapy

Nokia N9 została wyposażona w moduł GPS, który w dobrych warunkach pogodowych (brak dużego zachmurzenia) pozwala złapać fixa w ciągu około 1-2 min. Wspierany jest on przez funkcję A-GPS, która dzięki wykorzystaniu masztów sieci komórkowej znacznie skraca czas odnajdywania lokalizacji. Podczas testów aktualna pozycja na Mapach Nokia pojawiała się zazwyczaj po około 10-15 s - to bardzo dobry czas.

Fińska firma jak zwykle zadbała o darmową nawigację, którą są Mapy Nokia. Użytkownicy Nokia N9 mogą korzystać z również z modułu nawigacji. Program działa jak ten dla Symbiana, a jedyne zauważalne zmiany to nieco inny, dopasowany do MeeGo interfejs aplikacji.

Mapy Nokia oferują zestaw map offline, które można pobierać bezpłatnie za pośrednictwem komputera lub telefonu po połączeniu z siecią WiFi. Mapy na N9 działają wyśmienicie – przewijanie jest płynne, a przybliżanie/oddalanie odbywa się bez przycięć. Duża w tym zasługa bardzo dobrej optymalizacji systemu, o czym wspominałem już w poprzednich punktach.

Mapy Nokia oferują kilka trybów widoku: standardowy, satelitarny i teren, a w każdym z nich mogą być wyświetlane dodatkowe informacje lub włączony tzw. tryb nocny. Da się też nanieść informacje o transporcie publicznym czy włączyć tryb 3D, w którym wybrane budynki będą prezentowane w postaci trójwymiarowych modeli.

Program przygotowany przez fińskiego producenta to również ogromna baza punktów POI. Dostarczane są one nie tylko przez firmę Navteq, ale również firmy lokalne, jak serwisy gastronauci.pl w Polsce (baza lokali gastronomicznych).

Moduł nawigacji w porównaniu z tym z Symbiana został jeszcze bardziej uproszczony i dopasowany do obsługi dotykiem. Wszystkie przyciski ekranowe są duże i nie ma problemów z wyborem właściwego podczas jazdy samochodem. W Nawigacji dostępne są również różne tryby widoku (w tym 3D), wskazówki głosowe czy informacje o fotoradarach.

Miłym dodatkiem do nawigacji w Nokia N9 jest program Nokia City Scene dostępny w sklepie z aplikacjami. Usługa ta odblokowuje tryb widoku z poziomu ulicy w Mapach Nokia, pozwala przeglądać modele 3D miast, a nawet spacerować wirtualnymi ulicami. Co prawda w Polsce baza City Scene nie jest zbyt rozbudowana, ale Navteq ma wkrótce dodać także największe polskie miasta.

Podsumowanie

W sklepie Nokii, owszem, dostępne są aplikacje, wbudowany komunikator Skype, klient Facebooka czy przeglądarka dokumentów są w zupełności wystarczające, ale dobrych gier 3D jest zaledwie kilka. Nie można znaleźć również większości popularnych aplikacji z Androida, jak Evernote czy SoundHound. Niektórzy zrezygnują z kupna N9 z powodu tych braków, a perspektyw na poprawę sytuacji z aplikacjami nie ma na razie żadnych. Wady te mogą przesłonić zalety telefonu, a jest ich przecież sporo: wygląd, wykonanie, dobry ekran, niezłe multimedia czy niezły czas pracy baterii.

Nokia N9 jest moim zdaniem świetna, korzysta się z niej bardzo wygodnie. Design i obsługa są naprawdę rewolucyjne. Myślę, że nawet osoby nieplanujące kupna tego telefonu powinny poznać system MeeGo. N9 należy się wyróżnienie za nietuzinkowy wygląd: