Tablety rosną w siłę. Do czego tak naprawdę służą?

Tablety rosną w siłę. Do czego tak naprawdę służą?

iPad i Galaxy Tab - dwa popularne tablety (fot. Technologizer.com)
iPad i Galaxy Tab - dwa popularne tablety (fot. Technologizer.com)
Kamil Homziak
06.11.2011 17:27, aktualizacja: 25.02.2020 10:59

Tablety wypełniły lukę między ultrabookami a smartfonami. Jedni je kochają, inni nienawidzą. Przyjrzyjmy się ich zastosowaniom.

Gdy na początku 2010 roku Apple wprowadzał na rynek iPada, nie było jeszcze ultrabooków, a netbook to nieco inny typ urządzenia. Część osób pokochała tablety, inni uznali je za wybrakowanego laptopa bez klawiatury. Mimo to ich sprzedaż ciągle rośnie. Oto, do czego są wykorzystywane.

Co to jest tablet?

Tablet to przenośne urządzenie znacznie większe od telefonu (z ekranem np. 8-13 cali) oparte zwykle o ten sam system operacyjny (przykładowo iOS czy Android). Pozwala na przeglądanie sieci i konsumpcję treści. Z racji rozmiarów raczej nie jest wykorzystywane do tradycyjnego dzwonienia.

Tablety są zaskakująco rzadko wykorzystywane do filmów

Typowe zastosowanie tabletów sprawdzili analitycy z Pew Research Center oraz Monetate, którzy połączyli wiele różnych statystyk. Wynika z nich, że 3 na 4 użytkowników tabletów korzysta z nich codziennie średnio przez 95 minut. Najczęściej za ich pomocą sprawdzają pocztę, do czego przyznaje się 54% badanych. Równie popularne jest czytanie wiadomości, które zdobyło 1 punkt procentowy mniej. Serwisy społecznościowe cieszą się 39-procentowym zainteresowaniem, gry - 30%, ebooki - 17%, a filmy na - wydawać by się mogło - sporym ekranie ogląda zaledwie 13%.

Czytanie nie ogranicza się do szybkiego przejrzenia treści. Co prawda aż 52% użytkowników czyta jedynie nagłówki, ale 42% badanych przyznaje się do lektury obszernych treści. 16% wybiera wiadomości w formie wideo, taki sam procent dzieli się też ciekawymi informacjami poprzez serwisy społecznościowe. Materiały przeglądane na tabletach coraz częściej zastępują inne źródła informacji. Aż 79% ankietowanych przegląda w ten sposób treści, z którymi wcześniej zapoznawało się na pececie czy laptopie. 59% zrezygnowało z czytania gazet lub czasopism, a niewiele mniej - 57% - z telewizji.

Amazon Kindle Fire - tani tablet dla mas (fot. Tech2Date.com)
Amazon Kindle Fire - tani tablet dla mas (fot. Tech2Date.com)

Szukając informacji, sięgamy jednak po znane wcześniej bazy danych. 2/3 użytkowników tabletów korzysta z 1-3 źródeł, a po nowości sięga tylko 1 na 3. Często jednak decydujemy się czytać informacje, których wcześniej nie szukaliśmy (88%) lub wracamy do zapisanych wcześniej artykułów, których lektury z jakichś względów nie można było dokończyć od razu (41%). Nie ma też jednego przeważającego sposobu dostępu do artykułów: 21% korzysta głównie ze specjalnych aplikacji, 40% głównie z przeglądarki, a 31% na przemian z obu tych rozwiązań.

Według 55% ankietowanych tablety lepiej niż zadrukowany papier (22%) i komputer (20%) nadają się do czytania dłuższych artykułów. Podobnie jest ze sprawdzaniem samych nagłówków: tablet - 43% poparcia, komputer - 23%, smartfon - 14%. Większość użytkowników tabletów uważa, że jakość tekstów jest na nich taka sama jak tych dostępnych poprzez inne nośniki. Co piąty byłby w stanie płacić za informacje do 5 dolarów miesięcznie, a co dziesiąty nawet dwa razy tyle. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowaliby oni z czytania tradycyjnych książek - kilkucalowy ekran od papieru woli 36% osób.

Korzystanie z tabletu nie ogranicza się tylko do czynności wymienionych na początku wpisu. Coraz częściej za ich pośrednictwem dokonuje się też zakupów. Mniej więcej połowa badanych przyznaje, że co najmniej raz w miesiącu szukała w ten sposób informacji na temat konkretnego produktu, porównywała jego ceny czy sprawdzała dostępność w okolicy. Około 15% osób robi to codziennie.

Asus Transformer (fot. The Verge)
Asus Transformer (fot. The Verge)

Tablety zresztą sprzyjają zakupom. Po sprawdzeniu danych na temat jakiegoś produktu na pececie na jego zakup decyduje się zaledwie 3%, a w przypadku tabletów odsetek ten wzrasta o połowę - do 4,5%. iPad czy Galaxy Tab są używane do zakupów częściej niż iPhone czy Galaxy S II. Co mogą zrobić sprzedawcy, aby wartość ta była jeszcze wyższa? Choćby przygotować specjalną ofertę dla użytkowników tabletów - po sprawdzeniu nazwy urządzenia na jego ekranie pojawiałby się specjalny banner. Pożądana byłaby też obecność specjalnej, mobilnej wersji sklepu internetowego, który można byłoby wygodnie obsługiwać za pomocą ekranu dotykowego.

Kto używa tabletów? Nie są to najczęściej osoby w wieku 18-29 lat (te stanowią 22%), ale trochę starsze 30-49 lat (46%). Z iPada korzysta więcej seniorów (50 lat lub więcej) niż juniorów - 32%. Użytkownicy tego typu gadżetów są też lepiej wykształceni niż ci, którzy z nich nie korzystają" (51% vs 28%), mają wyższe zarobki (53% vs 28%) i są zatrudnieni na pełny etat (62% vs 44%). Tablet wybierają też osoby, które częściej niż ogół populacji potrzebują dostępu do informacji (68% vs 56%).

Tablety coraz śmielej wkraczają do życia codziennego i nie służą już jedynie do sprawdzania poczty czy ulubionych serwisów www. W przyszłości ich popularność z pewnością wzrośnie (w Stanach Zjednoczonych używa ich 12% społeczeństwa, z czego 60% stanowią mężczyźni), na co duży wpływ będą mieć urządzenia takie jak Amazon Kindle Fire (tablet dla oszczędnych - 200 dolarów) czy Asus Transformer Prime (połączenie tabletu i opcjonalnej klawiatury QWERTY).

Rynkiem rządzi niepodzielnie iPad, którego trzecia generacja powinna ujrzeć światło dzienne w pierwszej połowie 2012 roku. Czyżby za kilka lat tradycyjny papier miał odejść do lamusa? Jeśli tak, "winić" za to należałoby w dużej części Amazon i jego urządzenia z serii Kindle, które najpierw spopularyzowały ebooki, a teraz producent chce udowodnić, że dobry tablet może być o połowę tańszy niż często stawiany za wzór produkt Apple'a.

Źródło: PC MagPC Mag

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)