Nullsoft postanowił nieco odświeżyć swoją ofertę programową w Android Markecie i wyposażył odtwarzacz Winamp w opcję wykupienia licencji Pro oraz - na czego brak narzekali użytkownicy - możliwość synchronizowania aplikacji z systemami Mac.
Nullsoft postanowił nieco odświeżyć swoją ofertę programową w Android Markecie i wyposażył odtwarzacz Winamp w opcję wykupienia licencji Pro oraz - na czego brak narzekali użytkownicy - możliwość synchronizowania aplikacji z systemami Mac.
O ile nad tą drugą opcją nie ma co się roztrząsać, o tyle warto poruszyć temat Winampa Pro. Jak pisze producent, rozszerzona licencja aplikacji pozwoli użytkownikowi:
- usunąć reklamy,
- korzystać z 10-suwakowego korektora graficznego,
- dowolnie edytować home screen,
- przeglądać pliki muzyczne wg folderów,
- korzystać z przejść między utworami,
- odtwarzać bez przerw,
- odtwarzać pliki FLAC,
- odtwarzać strumieniowo poprzez URL.
Wiele z opcji zaprezentowanych wyżej było normalnie dostępnych za darmo, jednak Nullsoft wyszedł najwyraźniej z założenia, że nie ma co być dobroczyńcą. Pakiet Pro w Winampie kosztuje równe pięć dolarów, więc jeżeli jesteście zainteresowani, to możecie wykupić licencję bezpośrednio w aplikacji.
Choć Winamp dla Androida jest naprawdę ciekawą aplikacją, to ja bym jej na domyślny odtwarzacz systemowy (jeszcze) nie zamienił. A z czego Wy na co dzień korzystacie, odtwarzając muzykę - z fabrycznego odtwarzacza Androida czy może z czegoś zupełnie innego?
Źródło: androidpolice
