Samsung Galaxy Tab 10.1 - najgorszy tablet z Honeycombem, jakiego używałem
BARTOSZ DUL • dawno temu • 69 komentarzyNie znoszę, gdy urządzenie mnie zawodzi. Nie lubię, gdy nie działa jak trzeba, coś się psuje, zawiesza, nie wykorzystuje swojej mocy i do tego kosztuje więcej niż konkurencyjny, szybszy sprzęt. Niestety, jednym z takich urządzeń jest Samsung Galaxy Tab 10.1, na którego nie mam ochoty już patrzeć.
Panasonic Lumix Phone 101P – kolejny niesamowity Android dla fotografa
Lubię Honeycomba
Nie jest to idealny system operacyjny, ale bardzo wygodnie mi się na nim pracuje, przegląda Internet i multimedia. Oczywiście pod warunkiem, że wszystko działa tak jak powinno. W moje ręce wpadło już wiele tabletów z Androidem, m.in. Motorola XOOM, LG Swift Tab, HTC Flyer, Toshiba Tab czy ASUS Eee Pad Transformer. Większość z nich (szczególnie Transformer) spisuje się całkiem dobrze. Niestety, nie mogę tego samego powiedzieć o Galaxy Tabie 10.1.
Zobacz również: LG G Flex 2
Galaxy Tab 10.1 jest wolny
Tablet Samsunga od początku robi złe wrażenie, już od momentu, w którym użytkownik chce odblokować ekran. Wciskam guzik służący do odblokowania ekranu, czekam ok. 2 sekund, aż pojawi się ekran blokady, i odblokowuję tablet. Łącznie dopiero po ok. 3–4 sekundach jest on gotowy do działania. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że są to dosłownie sekundy różnicy, jednak to drażni. Takich drażniących rzeczy jest dużo więcej.
Na mankamenty zwróciłem już uwagę w relacji z prezentacji Samsunga Galaxy Taba 10.1 – pulpity nie przewijają się płynnie, przestoje i lagi są normą. Mogę śmiało powiedzieć, że cały interfejs jest niedopracowany. Można narzekać na wszelkie animacje, płynność, z jaką rozmieszcza się skróty aplikacji, widżety, miniaplikacje działające w tle. Tablet dobrze radzi sobie z otwieraniem stron WWW, ale już ich przeglądanie nie należy do najpłynniejszych, szczególnie jeśli miało się wcześniej do czynienia np. z Transformerem czy innym urządzeniem Samsunga z rodziny Galaxy – S II.
Porównanie tabletu ze smartfonem nie jest przypadkowe. Samsung Galaxy Tab 10.1 wyróżnia się tym, że działa pod kontrolą nakładki Samsung TouchWiz. W tablecie dostępne są te same tapety, widżety, ikony – cały interfejs z wyglądu przypomina Samsunga Galaxy S II. Samsung kreuje urządzenia z tej serii na lepsze i szybsze od konkurencji. Niestety, tablet tego producenta taki nie jest.
10 milionów smartfonów z linii Wave przed końcem roku?
Galaxy Tab 10.1 jest zawodny
O ile lekkie lagi w działaniu systemu dla wielu mogą nie być aż tak dużą wadą, o tyle zawieszający się system już z całą pewnością tak. Zdarzyło mi się zawiesić tablet Samsunga kilkukrotnie. Raz przestał zupełnie reagować na polecenia na poziomie ekranu blokady, innym razem po zakończeniu korzystania z jednej z funkcji aplikacji Google+ - Hangouts (wideorozmowa). Mojemu znajomemu Galaxy Tab 10.1 odmówił współpracy po wejściu do Android Marketu. W takich sytuacjach pomaga tylko twardy reset urządzenia, wymuszony długim przytrzymaniem przycisku Power. Dochodzę do wniosku, że rezygnacja z fizycznych przycisków nie jest do końca najlepszym rozwiązaniem.
Skoro już wspomniałem o obudowie – Samsung nie popisał się też w przypadku slotu na kartę SIM i wejścia zasilania. O ile włożenie karty SIM do slotu nie jest jeszcze takie trudne, o tyle do jej wyjęcia potrzeba albo bardzo długich paznokci, albo jakiegoś podłużnego, płaskiego przedmiotu. Problem stanowi slot, który jest umieszczony za głęboko. Trudno dosięgnąć włożoną do niego kartę SIM.
Emulator Androida dla BlackBerry: miał być piękny, będzie ograniczony
Wejście zasilania służy także do komunikacji z komputerem. Niestety, zastosowanie własnego standardu gniazda powoduje, że bez noszenia ze sobą odpowiedniego kabla trudno podłączyć tablet do komputera czy naładować u znajomych. Tego typu urządzenia nie powinny sprawiać takich kłopotów, jeśli chcą być określane jako mobilne.
Galaxy Tab 10.1 jest ładny
Tego odmówić tabletowi Samsunga nie mogę. Jest dobrze wykonany, bardzo lekki i cienki. Zadbano o każdy szczegół, każdy element obudowy Galaxy Taba. Moim zdaniem to jeden z najbardziej stylowych tabletów z Androidem, z jakimi miałem do czynienia. Czar pryska po jego uruchomieniu i kilku minutach używania.
Galaxy Tab 10.1 jest drogi
Dlaczego miałbym zapłacić grubo ponad 2000 zł za tablet, który nie spełnia moich oczekiwań? Wydając tyle, wymagam od urządzenia, żeby było płynne i niezawodne, a nie tylko lekkie i ładne. Poza tym na rynku dostępne są tablety warte znacznie większej uwagi i kosztujące dużo mniej niż Samsung Galaxy Tab 10.1.
Ten artykuł ma 69 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze