E‑MiLi - szansa na bardziej wydajne baterie?

Baterie w smartfonach zwykle wyczerpują się zbyt szybko. Być może zmieni to wynalazek naukowców z uniwersytetu w Michigan o nazwie E-MiLi, który ma pozwolić na ograniczenie poboru energii przez moduł Wi-Fi nawet o 44%. Jak działa?

E-MiLi to skrót od Energy-Minimizing Idle Listening. Technologia ta 16-krotnie zmniejsza zapotrzebowanie na prąd chipsetu Wi-Fi w stanie czuwania, gdy nie są przesyłane żadne dane. Prace nad podobnym rozwiązaniem były już prowadzone w przeszłości, jednak dopiero teraz udało się znaleźć sposób na to, aby moduł był w stanie rozpoznać nagłówek nadchodzących danych w stanie uśpienia, a nie pełnej aktywności.

Implementacja nowej technologii będzie wymagała aktualizacji oprogramowania chipsetów Wi-Fi, tak aby wysyłały one nagłówki w nowym formacie. Oczywiście, zachowana zostanie kompatybilność z urządzeniami starszego typu. Twórcy z Michigan liczą na komercyjne zastosowanie E-MiLi i będą starać się o opatentowanie wynalazku.

Jeśli jest on tak dobry, jak wynika ze statystyk (do 44% mniejsze zużycie energii), to ze znalezieniem chętnych na zakup licencji nie powinno być problemu. Tyle że ograniczenie jedynie apetytu Wi-Fi nie załatwi sprawy - przydałyby się jeszcze mniej prądożerne procesory i wyświetlacze, a także bardziej pojemne baterie. Z czasem na pewno i one się pojawią.

Źródło: Electronista