Android M - co nowego?

Android M - co nowego?28.05.2015 18:49
Konrad Błaszak

Właśnie odbywa się konferencja Google I/O, czyli najważniejsze wydarzenie dla amerykańskiej firmy w roku. Poznaliśmy na niej nadchodzącą wersję o kodowym oznaczeniu M.

Jeśli od nowego Androida oczekujecie jakiejś rewolucji, muszę Was rozczarować. M skupia się przede wszystkim na poprawieniu niedoróbek i dopieszczeniu tego, co było dobre.

Pierwszym elementem, który został omówiony była prywatność. Jest to zapewne najważniejsza rzecz dla wielu osób. Jak zapewne wiecie do poprawnego działania coraz więcej aplikacji wymaga dostępu do konkretnych funkcji naszego telefonu jak lokalizacja czy kontakty. Teraz będziemy wyrażać zgodę na przyznanie poszczególnych uprawnień tylko raz, ale w każdej chwili będziemy mogli cofnąć tę decyzję w ustawieniach. Jako przykład została podana aplikacja Whatsapp. Jeśli zapyta nas o użycie mikrofonu to wystarczy, że zgodzimy się raz, ale w każdej chwili będziemy mogli wyłączyć aplikacji możliwość używania go. Poza tym to, na co wyrażamy zgodę, będzie przedstawione jaśniej, np. zostanie napisane po prostu "aparat" lub "lokalizacja".

Kolejną nowością są Chrome Custom Tabs. Deweloperzy będą mogli wykorzystywać przeglądarkę Chrome zamiast własnych rozwiązań. Jako przykład został podany serwis Pinterest, po którego otwarciu w Chromie interfejs przeglądarki zostanie funkcjonalnie oraz wizualnie przystosowany do obsługi tej społecznościówki.

Następną nowością jest platforma Android Pay, czyli płatności zbliżeniowe wykorzystujące łączność NFC. Będzie można z nich korzystać w sklepach i nie będą do tego potrzebne osobne aplikacje, a zatwierdzenie płatności może nastąpić za pomocą czytnika linii papilarnych, których natywne wsparcie także pojawiło się w Androidzie M. Google pochwaliło się szeregiem sklepów i lokali jak McDonald, Subway czy Best Buy, które będą wspierać te płatności. Poza tym potwierdzać płatność będzie można również w aplikacjach czy sklepach internetowych.

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Sam skaner biometryczny będzie mógł także służyć do odblokowywania urządzenia oraz być wykorzystywany przez zewnętrznych deweloperów w ich aplikacjach. Logowanie się na Facebooku czy Twitterze odciskiem palca wkrótce powinno być zatem standardem.

Nasz smartfon będzie mógł również zapaść w drzemkę, co wpłynie bardzo dobrze na czas pracy. Tryb ten będzie uruchamiany, gdy urządzenie dzięki wbudowanym czujnikom wykryje, że nie jest w użyciu. Sprawi on, że telefon zapadnie w jeszcze głębszy sen, ale oczywiście nasze alarmy i powiadomienia będą działać. Według Google'a, Nexus 9 z Androidem M w trybie czuwania wytrzymywał nawet 2 razy dłużej niż to samo urządzenie na Lollipopie.

Standardem stanie się również USB typu C, dzięki któremu będziemy ładować nasze smartfony od 3 do 5 razy szybciej. Co więcej, będzie to działać także w drugą stronę, czyli każdy smartfon z tym portem i Androidem M będzie mógł pełnić funkcję powerbanka.

Jeśli dzielicie się dużą ilością treści na Waszych smartfonach, to spodoba Wam się na pewno to, że teraz będzie to jeszcze łatwiejsze. Android na podstawie analizy naszych nawyków ma domyślić się, z kim zechcemy podzielić się zaznaczonym fragmentem tekstu i wyświetlić listę proponowanych osób. Jeśli natomiast większość zdjęć wysyłacie do ukochane,j to ona będzie główną podpowiedzą, gdy następny raz będziecie chcieli udostępnić nową fotkę.

Drobnym usprawnieniem ma być także lepsze zarządzenie głośnością.

System ten trafi na rynek w trzecim kwartale tego roku, a pierwsze urządzenia, na których będzie (a właściwie już jest) dostępny w testowej wersji Preview to Nexus 5, 6, 9 oraz Player.

Warte odnotowania są także nowości związane z Google Now. Najważniejszym jest integracja z zewnętrznymi aplikacjami i rozumienie kontekstu pytania podczas ich korzystania. Jak można było zobaczyć na przykładzie, jeśli odpalimy w odtwarzaczu utwór Skrillexa i zapytamy "jakie jest jego prawdziwe nazwisko?", Google Now domyśli się, że pytamy o słuchanego artystę.

Podobnie będzie z wiadomościami; jeśli dostaniemy zaproszenie do restauracji oraz prośbę o odebrania prania, to Google Now nie tylko znajdzie nam restaurację wspomnianą w SMS-ie, ale również zapyta, czy ustawić przypomnienie o praniu. Asystent będzie także w stanie zrozumieć, o jakim filmie rozmawiamy ze znajomym i wyświetlić więcej informacji na jego temat.

Podczas konferencji wspomniano także o odświeżeniu usługi Google Zdjęcia. Aplikacja będzie jeszcze lepiej organizować fotki oraz pozwalać na wygodne montowanie filmów i pokazów slajdów oraz wygodne dzielenie się multimediami ze znajomymi. Co chyba najważniejsze, wszyscy użytkownicy tej usługi dostaną nieograniczoną ilość przestrzeni dyskowej na zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości 16 Mpix oraz filmy FullHD!

Nowa wersja aplikacji jest już dostępna na Androidzie, iOS-ie oraz w wersji przeglądarkowej.

Google zapowiadając zmiany w Androidzie M pokazuje, że zamierza skupiać się na ułatwianiu życia jego użytkownikom. Proste zmiany jak jeszcze łatwiejsze udostępnianie treści czy możliwość zmiany głośności dla kilku różnych funkcji są tego najlepszym przykładem. Oczywiście nie zabrakło także nadrabiania zaległości względem konkurencji z Cupertino (Apple Pay).

Dla mnie najważniejszym ogłoszeniem było prowadzenie trybu drzemki, ponieważ jeśli ta funkcja rzeczywiście będzie taka dobra, to czas pracy naszych urządzeń może się znacząco wydłużyć. Przez większość czasu i tak smartfony leżą na biurku, więc powinny w tym czasie pochłaniać minimalną ilość energii. Miłym smaczkiem są również większe możliwości nadawania uprawnień aplikacjom, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ użytkownicy na całym świecie z pewnością mniej ufają wielkim firmom po ujawnieniu, że współpracują one ze służbami specjalnymi.

Ciekawie również zapowiadają się zmiany w Google Now; dzięki nim będzie to rzeczywiście asystent osobisty z prawdziwego zdarzenia. Odpowiadania na pytanie zależnie od kontekstu to świetna sprawa i chętnie sprawdzę ją jak tylko pojawi się na rynku. Oczywiście jednak na polski odpowiednik zapewne przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać...

Choć Google nie pokazał żadnej rewolucji, Android M jest sensowną ewolucją Lollipopa.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.