Apple przywraca erotyczną aplikacje do App Store
Jak już zapewne wiecie, kilka dni temu Apple postanowił usunąć ze swojego sklepu ponad pięć tysięcy erotycznych aplikacji. Oficjalnym powodem była zmiana polityki pod względem treści erotycznych zawartych w App Store. Okazuje się jednak, że firma z Cupertino w swoim działaniu nie jest do końca konsekwentna.
Jak już zapewne wiecie, kilka dni temu Apple postanowił usunąć ze swojego sklepu ponad pięć tysięcy erotycznych aplikacji. Oficjalnym powodem była zmiana polityki pod względem treści erotycznych zawartych w App Store. Okazuje się jednak, że firma z Cupertino w swoim działaniu nie jest do końca konsekwentna.
Pierwszą oznaką erotycznej niesprawiedliwości była amnestia dla dużych i uznanych marek. Aplikacje Playboy’a oraz Sport Illustrated pozostały nietknięte, podczas gdy programy dużo mniej „erotyczne” ze sklepu po prostu znikły.
Jeszcze kilka dni temu wydawca aplikacji Hooters Calendar Screen Wash pisał na swojej stronie internetowej - „Jesteśmy dumni z naszych osiągnięć w App Store których nikt nie może nam usunąć z sprzedaży wysyłając bezosobowego, bezimiennego, anonimowego e-maila…”. Taka była reakcja na usuniecie ich aplikacji ze sklepu. Dziwnym trafem, po kilku dniach program w którym dziewczyny myją ekran Iphone’a powrócił do App Store. Oczywiście, producent aplikacji nie ma pojęcia dlaczego Apple podjęło taką a nie inną decyzję.
Spekuluje się również, że Steve Jobs planuje stworzyć specjalny sklep lub kategorię w App Store do którego zostaną wrzucone wszystkie [„niedozwolone” aplikacje](http://Subtelna gra erotyczna z Polski!). Czy tak się rzeczywiście stanie? Trudno w tej chwili powiedzieć, ale Ja na miejscu kolejnych developerów zastanowiłbym się dwa razy zanim wypuściłbym kolejny produkt do App Store. Wszak wiele firm nagle zostało odciętych od źródła dochodu, uprzednio inwestując swój czas i pieniądze.
Źródło: Cult of Mac