Pogoda nie zachęca jeszcze do dłuższych wypadów na łono natury, ale czas pikników oraz wiosennych wycieczek zbliża się coraz większymi krokami. Do koszyka ze smakołykami warto będzie również zabrać bliźniaki od firmy PURO. Zapraszamy do naszego testu przenośnych głośników PURO Master Twin.
Jak wygląda idealny piknik? Oczywiście musi być koc (nie rozkładać na gnieździe mrówek), zapas prowiantu, dobre towarzystwo oraz odrobina muzyki. Tę ostatnią rzecz może zagwarantować iPhone w połączeniu z PURO Master Twin.
Poznajcie funkcjonalne bliźniaki
Ochrzczenie głośników mianem bliźniaków (ang. Twin) to jeden z bardziej trafionych pomysłów w nazewnictwie głośników, z jakim się spotkałem. W pełni uzasadniona i całkiem chwytliwa nazwa. Wszystko dzięki zastosowanej konstrukcji oraz funkcjonalności sprzętu PURO.
Master Twin to dwa małe głośniczki z aluminiową obudową oraz wbudowaną baterią, która pozwala słuchać muzyki w dowolnie wybranym miejscu. Głośniki połączone są ze sobą (kojarzy mi się z trzymaniem się za ręce) kabelkiem pozwalającym rozstawić sprzęt maksymalnie na 44 centymetry.
Co ciekawe jednak, producent pomyślał o miejscu w plecaku użytkownika. Wspomniany kabelek chowa się do środka każdego z głośniczków. Podobny patent zapewne widzieliście już w odkurzaczach. Dzięki temu nie trzeba zwijać żadnych kabelków, wystarczy pociągnąć przewód, a on sprytnie zwinie się na swoje miejsce.
W podstawie głośników wyżłobiono odpowiednie rynienki, które po włożeniu jednego głośniczka do drugiego idealnie do siebie pasują. Tak stworzony rożek beż ani jednego przewodu można wrzucić do damskiej torebki lub plecaka. Warto również dodać, że drugi kabelek z wtyczką minijack również chowa się w ten sposób.
Naładuj i zabierz, gdzie tylko chcesz
Skoro nie ma zasilacza, to w jaki sposób cały zestaw działa? Jak już wspomniałem wcześniej, Master Twin to zestaw przenośny wyposażony w baterię (400 mAh), ładowany przez kabelek mini-USB. Głośniki przed użyciem trzeba naładować w taki sam sposób jak chociażby iPhone'a.
Czas ładowania jest dość długi, bo w przypadku Master Twin wynosi nieco ponad 2 godziny. Jednak późniejsza długa eksploatacja (ponad 5 godzin) rekompensuje czas oczekiwania. Głośniki zatem spokojnie nadają się do zabrania w plener lub na dłuższą sesję z iPadem lub iPhone'em w domu.
A jak głośniki grają? Czy sygnał jest czysty, a moc odpowiednia? Ku mojemu zaskoczeniu ten niewielki zestawik potrafi narobić dość dużo hałasu. Oczywiście Master Twin nie jest alternatywą dla zestawów 2.1, ale do codziennych zastosowań jest idealny. Poniżej możecie przestudiować parametry techniczne, które z pewnością dostarczą kilku niezbędnych odpowiedzi.
- Moc wyjściowa (RMS): 2 x 2,5 W
- Zakres częstotliwości: 60 HZ - 20 kHz
- Impedancja: 4 Ω
- Stosunek sygnału do szumu: ≥50 dB
- Pojemność baterii: 400 mAh
- Gwarancja: 24 miesiące
Jako zwykły użytkownik mogę powiedzieć, że głośników PURO używam do słuchania radia (polecam aplikację Tuba.FM), grania w gry oraz oglądania filmików, gdy leżę w łóżku. Głośniczki są na tyle poręczne, że nie zajmują sporo miejsca, a jakość dźwięku jest znacznie ciekawsza od tej, jaką może zaproponować sam iPad lub iPhone.
Głośniki na każdą kieszeń
Na koniec zostawiłem informację o cenie. PURO Master Twin to niedrogie akcesorium, które jest w zasięgu przeciętnego użytkownika urządzeń Apple’a. Koszt zakupu tak funkcjonalnego zestawu to zaledwie 112 złotych.
Zazwyczaj trudno mnie oczarować, ale PURO Master Twin uważam za jeden z bardziej udanych gadżetów dla urządzeń pracujących na iOS. Nieważne, czy macie iPoda, iPada, iPhone’a, czy MacBooka. Wtyczka minijack pozwala podłączyć głośniki niemal do większości sprzętów dostępnych na rynku, zapewniając jakże oczekiwaną mobilność. Jestem przekonany, że wielu z Was sprzęt firmy PURO przypadnie do gustu.
[plus] Duża mobilność
[plus] Niewielkie gabaryty
[plus] Solidne wykonanie
[plus] Brak zasilacza
[plus] Przystępna cena
[minus] Długi czas ładowania baterii