BlackBerry Hub, czyli centrum powiadomień w BlackBerry 10

Wczoraj przyjrzeliśmy się bliżej klawiaturze, która znajduje się na pokładzie modelu BlackBerry Z10. Dziś pora na BlackBerry Hub, czyli jedną z kluczowych funkcji nowego systemu Kanadyjczyków.

Wczoraj przyjrzeliśmy się bliżej klawiaturze, która znajduje się na pokładzie modelu BlackBerry Z10. Dziś pora na BlackBerry Hub, czyli jedną z kluczowych funkcji nowego systemu Kanadyjczyków.

W BlackBerry Hubie znajdują się wszystkie powiadomienia dotyczące aktywności użytkownika, czyli informacje o nieodebranych połączeniach, SMS-y, e-maile, powiadomienia z Facebooka i Twittera, nowe wiadomości z komunikatorów itp. Do centrum powiadomień można przejść dosłownie z każdego miejsca w systemie prostym gestem: przeciągając palec od dolnej krawędzi w górę, a następnie w prawo. Jest to intuicyjne i wygodne rozwiązanie, przypadło mi do gustu.

Hub został podzielony na dwie warstwy. W pierwszej znajdują się wszystkie powiadomienia posegregowane chronologicznie. Wygląda to tak:

Do drugiej warstwy przechodzi się, przesuwając ekran w prawo. Są tam wszystkie powiadomienia posegregowane według kategorii.

Jak wspomniałem, do BlackBerry Hub można łatwo przejść dosłownie z każdego miejsca w systemie. Co ciekawe, da się też w prosty sposób sprawdzić, czy w ogóle są dostępne nowe powiadomienia - wystarczy przeciągnąć palcem od dolnej krawędzi w górę. Aplikacja zostanie zminimalizowana, a z boku pojawią się ikonki informujące o nowych powiadomieniach. W moim przypadku są to dwa e-maile oraz cztery tweety.

Jeśli uznamy, że powiadomienia te nas w tym momencie nie interesują, wystarczy przeciągnąć palcem z powrotem w dół i błyskawicznie nastąpi powrót do wykonywanej czynności.

W teorii wszystko wydaje się genialne, w praktyce bywa różnie. Przede wszystkim twórcy tego rozwiązania z góry założyli, że wszystkie powiadomienia są dla użytkownika tak samo ważne. To, że mam dwa nieprzeczytane maile, nic mi nie mówi, bo co mnie to obchodzi, skoro to spam? Niestety, aby się tego dowiedzieć, trzeba przejść do Hubu. Jakaś zajawka wiadomości pojawiająca się na chwilę na górnej belce byłaby bardzo pomocna. Mam nadzieję, że coś takiego zostanie dodane w przyszłości.

[solr id="komorkomania-pl-154936" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3990,czy-blackberry-q10-przypomni-nam-czasy-telefonow-z-qwerty" _mphoto="bb-154936-135x84-5803214a7b4719c.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3734[/block]

Druga kwestia jest taka, że w Hubie niemal bez przerwy kiszą się informacje o "nieprzeczytanych" wiadomościach, na które już dawno zdążyłem odpowiedzieć. O ile jestem w stanie zrozumieć, że telefon nie wie, że e-mail przeczytałem już na komputerze, o tyle kuriozalna jest dla mnie sytuacja, gdy przez godzinę mam w telefonie uruchomionego klienta Twittera, a każda nowa wiadomość ląduje w Hubie jako nieprzeczytana.

Oznaczane wiadomości jako przeczytane jest bardzo niewygodne, bo wymaga rozwinięcia specjalnego menu, wybrania opcji "wybierz więcej", zaznaczenia konkretnych pozycji i wybrania z menu opcji odpowiedzialnej za oznaczanie powiadomień. [del]Szkoda, że nie można tego wszystkiego zrobić prostym gestem lub za pomocą przycisku "oznacz wszystkie jako przeczytane". [/del]

Aktualizacja

Okazuje się, że oznaczanie wszystkich wiadomości jako przeczytane jest możliwe. Wystarczy przytrzymać belkę z datą znajdującą się nad powiadomieniami z danego dnia i wybrać odpowiednią opcję z menu kontekstowego. Sam na coś takiego w życiu bym nie wpadł, ale ważne, że się da. Dzięki ShevyRock za zwrócenie uwagi ;)

[solr id="komorkomania-pl-154873" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3997,mamy-facebook-home-wideo" _mphoto="screen-shot-2013-04-08-a-5193846.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3735[/block]

Zabawa z BlackBerry Hubem bez dodatkowej segregacji treści może być dla wielu osób niewygodna - większość powiadomień zaczyna się najzwyczajniej w świecie zlewać. Sprawia to, że sporo istotnych wiadomości może bardzo łatwo umknąć, co zdarza mi się notorycznie. Zresztą nie tylko mi, niemal każdy tester to wytyka.

Kolejnym minusem jest to, że o ile Hub skrupulatnie gromadzi powiadomienia z aplikacji systemowych, o tyle powiadomienia z zewnętrznych aplikacji wyskakują absolutnie losowo. Często korzystam z doinstalowanego Talka (stworzonego przez firmę BlackBerry) i czasem potrafi on sypać powiadomieniami równolegle z tymi wyskakującymi na komputerze, a innym razem o nowych wiadomościach nie informuje w ogóle. Nie ma żadnej reguły. Talk nie ma również własnej ikonki powiadomień, więc nie dowiemy się o nich ani z ekranu blokady, ani z okna podglądu.

Oczywiście z każdym powiadomieniem wiąże się zapalenie się diody powiadomień, która daje po oczach bardziej niż halogeny przeciwmgielne, o czym wspominał już Adam. Oczywiście pod jego wpisem znalazł się ktoś, kto zbagatelizował problem, twierdząc, że od jasnej diody jeszcze nikt nie oślepł. Pamiętajmy jednak, że idąc tym tokiem rozumowania, możemy usprawiedliwiać absolutnie wszystko, bo nikomu nic się nie stało również od zapikselowanych ekranów, skrzypiących obudów i słabych baterii, a chyba nie o to chodzi w testach, by przymykać oko na wszelkie wady.

Podsumowując - sama idea BlackBerry Hubu jest naprawdę świetna; ma on ogromny potencjał, by stać się najlepszym centrum powiadomień na rynku. Łatwy wgląd do powiadomień z każdego miejsca w systemie przebija większość rozwiązań w konkurencyjnych systemach. Niestety widać, że jeszcze nie wszystko zostało dopracowane, a drobne wady utrudniają korzystanie z tej usługi. Pozostaje czekać na jakąś znaczącą aktualizację.