Targi CES na półmetku – podsumowanie tego, co już zobaczyliśmy

Targi CES na półmetku – podsumowanie tego, co już zobaczyliśmy09.01.2013 15:30
Fot.: telegraph.co.uk
Rafał Dubrawski

Czy Wy także w tym roku zarywaliście noce, żeby oglądać streamingi? Czy Wy także przebijaliście się przez dziesiątki artykułów, żeby w tym roku na CES...

...nie zobaczyć niczego ciekawego? Czy Wy też macie wrażenie, że przez ostatni rok nikt jeszcze nie zorientował się, że fajnie by było wrzucić jakiś sensowny software do tych marketów, które nie obsługują większości urządzeń pokazanych na zeszłorocznych targach CES/MWC? Jednak już teraz można wysnuć ciekawe wnioski.

Co zobaczyliśmy do tej pory w tym roku? Zabrakło największych (z czołowych marek obecny jest tylko Samsung), ale mniejsi nadrabiają kreatywnością.

[solr id="komorkomania-pl-142080" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4698,sony-xperia-z-zaprezentowany-wodoodporny-high-end-z-5-calowym-ekranem" _mphoto="xperia-z-logo-142080-244-318a3bf.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3310[/block]

Na przykład ktoś (Lenovo) wpadł na pomysł, że jego telewizor się lepiej sprzeda, jeżeli wymyśli mu jakąś fajną nazwę. Jest trochę za mały (27 cali) i za tani na to, żeby symulować profesjonalny sprzęt dla kinomaniaka. Każdy przecież zrozumie, że oprócz obsługi gestów nie ma w nim niczego względnie świeżego. Tak więc ten ktoś zmienił nazwę i obwołał ten telewizor czy ekran tabletem. Niespodzianka (nie) - całe środowisko technologiczne się podpala, że jest duży tablet, a nawet są kłótnie, że czegoś takiego nie da się wynieść na miasto. Obrońców teorii, że to tablet, nie przekonuje wszak, że waży 8 kilogramów, a bateria wystarczy tylko na 2 godziny.

Innym sukcesem targów CES okazał się keynote, który poprowadziła Nvidia. Wyobraziłem sobie fikcyjny tok rozumowania twórców: „Co tam 12-rdzeniowe GPU, które mieliśmy dotychczas - przy takiej liczbie użytkownik może się jeszcze połapać, jaką to ma wydajność, porównać z konkurencją, może się okazać, że to nie jest najlepsze na rynku. Zróbmy 20, 40, albo nie - 72 rdzenie. Wtedy nikt nie będzie wiedział, jak to działa, ale każdy pomyśli, że to dużo, najwięcej. Nazwijmy to Tegra 4, żeby było w serii. To nic, że podtrzymamy tradycję i zanim wyjdzie Tegra 5 ze 144 rdzeniami, to będzie 5, może 10 dobrych tytułów wspieranych przez ten procesor. To nic, że żaden z nich nie wykorzysta nawet połowy jego mocy”.

Fot.: telegraph.co.uk
Fot.: telegraph.co.uk

Nie jestem człowiekiem negatywnie nastawionym do tego, jak się rozwija rynek mobilny (wręcz przeciwnie - uważam, że powyższe produkty są świetne), ale lubię czasem przerysować, żeby nakreślić tło do dalszej dyskusji. Dla mnie to tylko emfaza.

Do czego zmierzam? Bardzo się cieszę, że coraz wyższe rozdzielczości stają się standardem, czyli muszę pochwalić Panasonica za wyposażenie nowego telewizora (zabieg jak w wypadku Lenovo - nazwano go tabletem o przekątnej 20’’) w rozdzielczość Ultra HD (3840 x 2560). Poza tym, jeżeli chodzi o wspomniany produkt Lenovo, to fani planszówek także będą wniebowzięci (złudnie; bo przecież znane marki nie zdecydują się na wydanie swoich gier na sprzęt, który będzie mieć góra 0,01% osób z ich grupy docelowej). Zastanawiam się, ilu rodziców powierzy swoim dzieciom do zabawy ekran wart 6-7 tys. zł. Interesuje mnie też jakość dźwięku jego wbudowanych głośników (nie należą do pokaźnych).

[solr id="komorkomania-pl-142236" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4688,grand-s-czyli-5-cali-z-full-hd-tym-razem-od-zte" _mphoto="zte-grand-s-1-142236-253-0b08fdc.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3311[/block]

Fajnie też, że powstało już szkło Gorilla Glass 3 (choć mam urządzenie z GG2 od pół roku, które przeszło podstawowy kurs latania i wciąż żadnej ryski nie ma; choć da się już zrobić i masowo produkować niezniszczalne ekrany, niezatapialne smartfony). To dobrze, że jest postęp - jeżeli informacja producenta o trzykrotnie zwiększonej wytrzymałości jest prawdziwa, to będzie to rewelacyjny komponent. Pod warunkiem, że jego produkcja nie będzie trzy razy droższa.

Radość sprawia mi także eksperyment Huaweia – smartfon z wyświetlaczem 6,1 cala. Kiedyś wszyscy śmiali się z wyświetlacza Galaxy Note. Mamy okazję zobaczyć, czy da się pójść jeszcze dalej. Z jednej strony trochę szkoda, że użytkownicy w Europie nie mają zaufania do tej marki, a co za tym idzie - trudno będzie oszacować, czy ewentualnie niekorzystny efekt sprzedaży będzie wynikiem umieszczenia tego ekranu właśnie. Lepszą reputacją cieszy się firma Vizio w USA, ale w tym wypadku zaproponowano smartfona (bez nazwy...) o przekątnej 7'', co może z kolei być posunięciem zbyt odważnym (choć Tegra 3 czy czysty Android zachęcają). Z drugiej strony -  jestem wniebowzięty, że nawet do niedawna trzeciorzędne firmy doganiają pod względem technologicznym Samsunga czy Apple'a, czego dowodami są flagowiec Huawei (Ascend D2) czy nowy najcieńszy telefon świata, Alcatel Idol Ultra (6,45 mm grubości).

Zastanawiam się tylko nad jednym… Mam duże problemy z ujęciem tego w grzeczne słowa: co ja sobie zainstaluję na którymkolwiek z tych urządzeń? Czy chociaż systemy operacyjne będą na tyle zoptymalizowane pod ich komponenty, żeby być w miarę stabilnymi? Można złożyć dobry sprzęt, ale napisać kilka dedykowanych mu aplikacji (mówię o porządnych, praktycznych i przydatnych w życiu aplikacjach, a nie Saperze, Pasjansie czy obsłudze kostki do gry), które zostałyby zaprezentowane podczas premiery urządzenia – tak się nie da? Można, wszystko można, ale pewnie nie jest to jeszcze priorytet, którym kieruje się statystyczny klient w toku procesu zakupowego.

[solr id="komorkomania-pl-142276" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4686,huawei-celuje-w-srednia-polke-ascend-w1-z-windows-phone-8-zaprezentowany" _mphoto="huawei-ascend-w1-windows-9df19c7.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3312[/block]

W kwestii software'u największą niespodziankę zafunduje nam chyba dopiero RIM, ale o tym oficjalnie świat dowie się dopiero 30 stycznia. W każdym razie BlackBerry OS 10 na urządzeniach developerskich wygląda bardzo interesująco.

Wniosek pierwszy: rynek smartfonów  będzie wyglądał wkrótce tak, że będą topowe marki „z tradycją”, ale będzie można kupić także znacznie tańszy model firmy „BezNazwy” i także podziała on rok czy dwa, więc pieniądze na niego wydane nie będą stracone. Dokładnie tak samo jest teraz z mikrofalówkami czy czajnikami elektrycznymi. Plusem jest natomiast to, że mali już nie naśladują tak bardzo dużych i rozwijają produkty na swój sposób, tworząc np. własny design (a nie wzorowany na kształcie iPhone’a czy Samsunga) lub nawet całe linie swoich produktów. Oczywiście istnieją urządzenia wzorowane na pomysłach konkurencji (np. Asus Qube oparty na koncepcji Nexusa Q), ale jest ich stosunkowo mniej.

Wniosek drugi: wyrażę się starymi, nieśmiertelnymi oraz powtarzanymi do znudzenia (choć i tak chyba niewiele osób zrozumiało jeszcze ich przesłanie) słowami klasyka, którego wraz z rosnącą rolą Windows Phone’a coraz bardziej doceniam. Zrobię to, ponieważ słowa te mają w sobie prawdę i światło przyszłości:

Autor wpisu:

Rafał Dubrawski – subskrybuj: TwitterFacebook

Źródło: CES, official keynotes,

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.