Chwila wytchnienia

Chwila wytchnienia28.12.2013 12:18
Źródło zdjęć: © http://gadgets.ndtv.com
Mateusz Olejnik

Smartfony nie tylko ułatwiły nam pracę, komunikację ze znajomymi czy skróciły czas potrzebny do uzyskania dostępu do informacji. Smartfony także (a często przede wszystkim) nie pozwalają nam się nudzić, wypełniając każdą wolną chwilę, w której możemy zaktualizować status na Facebooku, odpisać na wiadomość czy pograć w grę. Ale czy zawsze stanowi to zaletę i jest dla nas korzystne?

Niniejszy wpis miał pojawić się jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia i kończyć się miał życzeniami świątecznymi. Tak się jednak nie stało i być może na dobre wszystkim to wyszło, zwłaszcza biorąc pod uwagę tematykę tekstu, który właśnie czytacie. Miałem bowiem trochę więcej czasu aby wśród świątecznego gwaru zastanowić się nad tym jak właściwie używamy naszych smartfonów i jakie to implikuje konsekwencje. W jednym z poprzednich moich wpisów informowałem o badaniach, wg których smartfona używamy głównie w wolnych chwilach, w celu oderwania się od codziennych obowiązków czy też, najzwyczajniej w świecie, aby się odpocząć. Później jednak, zastanawiając się nad tym wszystkim, doszedłem do wniosku, że być może wyciąganie telefonu w każdym momencie, w którym nie jesteśmy zajęci żadnym absorbującym zadaniem, wcale nie musi mieć na nas pozytywnego wpływu. I niekoniecznie pozwala odpocząć naszemu umysłowi – co przecież mamy na celu przesuwając palcem po ekranie aby wybrać jakąś zajmującą, lecz niewymagającą aplikację do uruchomienia.

Nie od dziś wiadomo, że aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu korzystniej wpływa na nasze samopoczucie i sprawia, że szybciej wraca nam energia do dalszej pracy niż bierne wylegiwanie się przez ekranem telewizora. Owszem, często i taka forma relaksu jest nam potrzebna, jednak po całym dniu ciężkiej pracy umysłowej i wpatrywaniu się w komputerowy monitor, próba zniwelowania zmęczenia w ten sam sposób, w który go się nabawiliśmy, może okazać się nietrafionym pomysłem. Wypoczynek w ruchu nie tylko, poprzez poprawę ukrwienia organizmu, dotlenia mózg, ale także poprzez mechaniczne wykonywanie powtarzalnych czynności, pozwala mu się ponudzić. Jak się bowiem okazuje nasz umysł potrzebuje nudy. Nudy, która zdefiniowana została jako *chęć zrobienia czegoś satysfakcjonującego, przy jednoczesnym braku możliwości wykonania tegoż lub też *pauza kreatywności, pozwalająca umysłowi swobodnie dryfować, zbierając doświadczenia w celu ukształtowania obecnego stanu myśli. Nudy, która w tak łatwy sposób zabijemy wyciągając naszego smartfona z naszej kieszeni czy plecaka.

Innymi słowy, te chwile bezmyślnego wpatrywania się w szybę autobusu podczas podróży do pracy czy też obserwacji ludzi czekających w kolejce w hipermarkecie przyniesie nam więcej pożytku niż odruchowe sprawdzanie powiadomień na Facebooku. Zupełnie co innego próbują nam wmówić reklamy najnowszych produktów zagranicznych koncernów, sugerując, że nawet Święta Bożego Narodzenia możemy w całości spędzić bardziej z naszym ulubionym urządzeniem niż rodziną i jeszcze wyjdzie to na dobre naszym relacjom z najbliższymi. Wydaje mi się to trochę grubymi nićmi szyte…

Owszem, robienie zakupów z oczyma wlepionymi w ekran smartfona może nieść za sobą pewne korzyści. Przykładowo wybierając sprzęt RTV czy nowy film na DVD w markecie, możemy w jednej chwili porównać ceny w promocjach świątecznych z tymi oferowanymi przez sklepy internetowe. Mi samemu udało się ostatnio kupić płytę ulubionego wykonawcy jakieś 30% taniej w Internecie niż w znanej sieci sklepów z książkami i muzyką, tylko dlatego, że przed sięgnięciem na półkę z napisem "promocja" sprawdziłem jak ceny wybranego tytułu kształtują się w internetowej porównywarce cenowej. Podobne wnioski wypływają z raportu magazyny Bloomberg, wg którego jeśli tylko robimy zakupy ze smartfonem w ręce, unikamy wpatrywania się w reklamy różnych produktów, a co za tym idzie kupujemy mniej niepotrzebnych rzeczy, nieznajdujących się na naszej liście zakupów. Jednak minusów jest znacznie więcej. Nieustanne pisanie wiadomości, aktualizacja statusów, check-in w każdym miejscu w jakim jesteśmy czy chwytanie za telefon aby zagrać w grę w dosłownie każdej chwili gdy się tylko nudzimy, jeszcze bardziej potęguje nasze zmęczenie i daje tylko pozory (krótkotrwałego zresztą) odpoczynku. W tym miejscu warto też wspomnieć o tym jak urządzenia z których korzystamy na co dzień, wyręczają nas w wielu codziennych sprawach, takich jak wyszukiwanie informacji (które teraz zawsze mamy pod ręką), podpowiadanie drogi, liczenie czy zapamiętywanie. Być może jest to pomocne, jednak czy na dłuższą metę pozytywnie wpływa na nasze procesy myślowe?

Źródło zdjęć: © www.phonedog.com
Źródło zdjęć: © www.phonedog.com

Często w pracy przełożeni zachęcają nas do tego, aby przestać myśleć schematycznie. Pozwolić ma to nam na wyszukiwanie nowych, innowacyjnych i lepszych rozwiązań dla istniejących problemów. Spędzanie dużej ilości czasu z naszymi głowami zajętymi nieustanną aktywnością – w szczególności poprzez korzystanie ze smartfonów – może doprowadzić do ograniczenia naszej kreatywności. Potrzebujemy chwili oderwania się od tego zgiełku i spojrzenia na pewne sprawy z dystansu. Potwierdzają to badania, które wykazują, że spędzanie tych wszystkich wolnych chwil z naszymi gadżetami zawęża nasze perspektywy myślowe. Może to być szkodliwe zwłaszcza dla dzieci, których rozwój umysłowy łatwo zaburzyć.

Te kilka dni odpoczynku, wypełnione spotkaniami z dawno niewidzianą rodziną i przyjaciółmi, nie dawało mi czasu na nudę. Także wcześniejszy czas gorączkowych przygotowań, wypełniony po brzegi najprzeróżniejszymi zajęciami skutecznie przysłaniał chęć odruchowego sięgnięcia po mojego HTC Titana – telefon wylądował gdzieś na półce, a ja mogłem poświęcić swój czas bliskim. Wiem jednak, że po powrocie do codziennego życia, nawyk zerkania na powiadomienia z aplikacji i przeglądania news'ów może powrócić. Jednak przynajmniej stojąc w autobusie w porannym/popołudniowym korku postaram się zrezygnować z wyciągania telefonu z kieszeni kurtki, na rzecz kilku chwil nudy. Niech to będzie moje postanowienie noworoczne.

Źródło zdjęć: © www.dreamstime.com
Źródło zdjęć: © www.dreamstime.com

PS. Wiem, że wszelkie życzenia mogą wydawać się w tym momencie spóźnione, ale ponieważ oktawa Bożego Narodzenia ciągle trwa życzę wszystkim Czytelnikom Komórkomanii szczęśliwych, pełnych rodzinnego ciepła i radości Świąt oraz wielu chwil wytchnienia w Nowym Roku.

tłumaczenie własne z tekstów źródłowych*

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.