Amerykanie narzekają na zbyt duże przeceny na Black Friday. I nie są bez racji

Amerykanie narzekają na zbyt duże przeceny na Black Friday. I nie są bez racji29.11.2018 16:27

Jeśli jest ci smutno, bo nie znalazłeś dla siebie żadnej ciekawej oferty na czarny piątek, głowa do góry. Amerykanie mieli jeszcze gorzej. U nich przeceny były zbyt wielkie.

Na Black Friday Google wraz z partnerami przygotował w Stanach naprawdę niezłe oferty. W zależności od sklepu można było:

  • kupując jednego Pixela 3, drugiego otrzymać za pół ceny;
  • Pixela 3 kupić taniej o 150 dolarów (ok. 570 zł), a Pixela 3 XL taniej o 200 dolarów (ok. 750 zł);
  • Pixela 3 i 3 XL kupić taniej o 400 dolarów (ok. 1500 zł) przy podpisaniu umowy z operatorem.

Zaoszczędzić można było więc od 20 do nawet 50 proc. na jednym egzemplarzu. Wielu z tych, którzy się załapali, pewnie do teraz płacze ze szczęścia.

Nie wszystkim się to jednak spodobało

Aby zrozumieć, w czym problem, trzeba wiedzieć o jednej rzeczy: Pixel 3 i 3 XL to flagowe smartfony, które trafiły do sprzedaży raptem miesiąc przed wspomnianymi promocjami.

"To jak kopniak w twarz dla każdego, kto kupił telefon w dniu premiery" - pisze 9to5Google. Zdaniem autora artykułu, Google dał klientom dobry powód, by nie kupować jego smartfonów od razu po premierze. Podobnego zdania jest chociażby Chris Lacy - znany twórca aplikacji na Androida i przy okazji wielki fan Google'a.

Narzekanie na zbyt duże obniżki może się wydawać śmieszne, ale w tym przypadku ciężko się z taką argumentacją nie zgodzić. Mowa o bardzo świeżym produkcie. Raczej nikt nie mógł oczekiwać, że miesiąc po starcie sprzedaży flagowca będzie go można kupić za pół ceny.

Co więcej - skoro Google'owi po tak krótkim czasie opłacało się zbić cenę o kilkaset dolarów, ta pierwotnie była najpewniej mocno zawyżona. Być może właśnie z myślą o przedświątecznych wyprzedażach.

Promocja może być bronią obosieczną

Obniżając cenę produktu można przyciągnąć nowych klientów, ale jednocześnie wkurzyć już istniejących - to logiczne. Zdaje się jednak, że tym razem Google przeszarżował. Firma pokazała przecież środkowy palec swoim największym fanom.

Oczywiście gdyby Google przecenił rocznego Pixela 2, też znaleźliby się tacy, którzy kupili go chwilę wcześniej w wyższej cenie. Byłoby to jednak chyba wybaczalne, bo raczej wszyscy klienci wiedzą, że w pewnym momencie trzeba wietrzyć magazyny i pozbywać się starszych produktów.

Tu sytuacja jest jednak inna. Krótko po premierze - gdy ceny są najwyższe, a opinii na temat niewidocznych od razu wad jeszcze nie ma - smartfony kupują przede wszystkim najwierniejsi miłośnicy marki. Google wysyła takim osobom jasny sygnał: "jesteś frajer, boś przepłacił".

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.