Długie proste, 300 km/h na liczniku i piękne hostessy i brak mikropłatności, czyli jak dobrze rozpocząć wakacje z SBK15

Rzadko zdarza się by gra weszła najpierw na Windows Phone'a, a dopiero 4 dni później na iOS i Androida. I to nie byle jaka gra, bo wyposażona w licencje, nazwiska i twarze pięknych kobiet wprost ze świata sportów motorowych.

SBK15 – gra o wyścigach sportowych motocykli, której nazwa pochodzi od zawodów Superbike FIM World Championship. W zeszłym roku wyszło SBK14, a serię kontynuuje tegoroczna produkcja. Długie proste, prędkości sięgające 300 km/h, stawanie na jednym kole i schodzenie na kolano. Zapowiada się całkiem ciekawie.

Do wyboru mamy 3 tryby - zawody, szybki wyścig oraz tryb time attack. W trybie zawodów wybieramy zawodnika i walczymy z nim na torach. Zbieramy przy tym punkty i awansujemy z wyścigu na wyścig w tabeli wyników. Szybki wyścig dostarczy szybkiej rozrywki a w trybie time attack, będziemy mogli zmierzyć się ze swoim cieniem na dowolnie wybranym torze.

Trzeba tutaj zaznaczyć, że wszystkie elementy gry to odwzorowanie rzeczywistości. Do wyboru mamy trasy, po których jeżdżą prawdziwi zawodnicy, mamy samych zawodników oraz ich motocykle. To licencjonowane modele takie jak Kawasaki, Ducati, Yamaha czy Aprilla. Wszystko w przyzwoitej oprawie graficznej, wraz ze zdjęciami kierowców oraz z ładnymi hostessami w okienku ładowania.

W grze pozostawiono graczom szeroką możliwość, co do wyboru sterowania. Możemy bowiem skorzystać z 9 rożnych sposobów na prowadzenie jednośladu. Wariantem podstawowym jest sterowanie akcelerometrem, wraz z przyciskiem przyspieszenia, hamulcem oraz systemem automatycznego hamowania.

Ten właśnie wariant najbardziej przypadł mi do gustu. Zbliżając się do zakrętu, dostaniemy ostrzeżenie o jego ostrości i kierunku. System automatycznego hamowania sprawi, że nasz motocykl automatycznie rozpocznie hamowanie tak, aby można było swobodnie pokonać zakręt. Działa to dobrze, ale czasem przesadza i faktycznie zwalnia się o wiele za dużo.

Darmowa wersja oferuje 3 trasy i wszystkich 24 możliwych zawodników. Wersja pełna, dzięki której odblokujemy 13 tras i 14 zespołów, kosztować nas będzie ok. 13 złotych i to jedyna płatność, jaką tu znajdziemy. Nie ma zużytych części, benzyny, a tuning nie jest potrzebny. Motocykl się nie psuje, nie trzeba płacić diamentami żeby go zregenerować. Zdecydowanie daję dużą okejkę.

Cóż więcej mogę powiedzieć – gra SBK15 jest jedną z najlepszych, w jakie do tej pory przyszło mi grać, przynajmniej w segmencie darmowym. Pozbawiona odnawialnych IAP i wyposażona w wiele funkcji sterowania, wielu zawodników i wiele tras (po odblokowaniu). Naprawdę potrafi człowieka wciągnąć i samo osobiście wróżę temu tytułowi całkiem spory sukces.

Nic nie pozostawia złudzeń, że SBK15 to gra, z którą mile rozpoczniecie wakacje. Tytuł spodoba się nie tylko wielbicielom wyścigów motocyklowych, ale również tym, dla których motor i motocykl to jedno i to samo. Przekonanych odsyłam do wszystkich 3 sklepów. W dniu premiery gra w Sklepie WindowsPhone była darmowa, teraz w przeciwieństwie do wersji na inne platformy trzeba za nią zapłacić. Podzielcie się również opinią na temat gry w komentarzu poniżej. Miłego weekendu!

• Link do pobrania (Google Play)

• Link do pobrania (App Store)

• Link do pobrania (Windows Phone)